* Oczami Claudii *
Wsiadłam do auta i się rozpłakałam . Miałam już dość tego wszystkiego . On ciągle coś wymyślał! Jak nie Cher to wypady z chłopakami ... Okej , rozumiałam , że ma dopiero 19 lat , nie oczekiwałam od niego tego , aby siedział ze mną 24/24 , ale mógł mi poświęcać trochę więcej czasu! Wytarłam łzy , włączyłam silnik i pojechałam przed siebie . Nagle zadzwonił mój telefon . Wyświetlił się numer Tom'a .
- Claudia gdzie Ty jesteś?!
- Właśnie wyjechałam z domu . - powiedziałam pociągając nosem .
- Płakałaś? - spytał cicho .
- Tak , ale nie ważne .
- Jasne.. - powiedział z niechęcią. - Przyjeżdżaj do studia . Musimy zrobić małą próbę oraz zrobić Cię na bóstwo .
- Dobrze Tom . Już jadę . - powiedziałam z niechęcią i się rozłączyłam . W sumie zobaczę listę gości , którzy będą na premierze płyty . Podobno miał być nawet Justin Bieber więc Niall pewnie byłby w siódmym niebie .
Droga do studia zajęła mi półgodziny . Postawiłam auto na parkingu , a jakiś paparazzi zrobił mi zdjęcie. W dodatku w piżamie! Zabrałam rzeczy z auta i poszłam do studia . Gdy weszłam do środka Tom rozmawiał z kimś przez telefon , a gdy mnie zobaczył zaczął się cholernie śmiać . Już mogłam sobie wyobrazić jak wyglądałam .. Nigdy nie widziałam Tom'a z takim uśmiechem na twarzy .
- Witaj - śmiał się dalej .
- Tom , daruj sobie . - powiedziałam cicho . Aczkolwiek widząc go tak uśmiechniętego na prawdę poprawił mi się humor .
- Przepraszam Cię . - zaśmiał się i mocno mnie przytulił . - Jak się czujesz?- spytał zadowolony .
- W miarę lepiej , dziękuję . - odpowiedziałam z uśmiechem .
- Cieszę się . A teraz moja droga mała próba . - wskazał mi ręką dźwiękoszczelny pokój . Weszliśmy wraz z moimi asystentami i zaczęłam śpiewać swoje piosenki . W prawdzie zaśpiewałam ich tylko dwie , ale mój przebój z płyty czyli A Thousand Years stał się numerem jeden na listach przebojów w Londynie. Cieszyłam się bardzo , a dodatkowo miałam wykonać piosenkę Call Me Maybe więc ucieszyłam się jeszcze bardziej . Tom był wyraźnie zadowolony , a gdy zostawił mnie na chwilę szybko poszłam i sprawdzałam kto jest na liście gości . Po cichu weszłam do jego biura i zaczęłam przeszukiwać wszelkie kartki leżące na biurku .
- Jest!- wrzasnęłam cicho . Oczami przepatrywałam nazwiska ludzi i natrafiłam na takie osoby jak Justin Bieber , Jessie J , oczywiście Ed Sheeran , Olly Murs , standardowo One Direction i wielu innych ! Cieszyłam się bo wiedziałam , ze Niall się ucieszy . Moją uwagę przykuło nazwisko dopisane długopisem , a mianowicie Lloyd . Poza tym było też kilka występów przed moim 'wielkim wejściem ' na scenę . Brakowało nam jedynie Liam'a i Danielle , którzy byli na wakacjach . Cieszyłam się , że na scenie przy moim występie zatańczy Alyssa z naszą grupą . W końcu dzięki niej miałam się wybić . No i raczej wybiłam . Wyszłam szybko z biura kładąc kartkę tam gdzie leżała . Usiadłam na kanapie , która znajdowała się na korytarzu . Tom zawzięcie z kimś rozmawiał , a ja z nudów wzięłam telefon do ręki i weszłam na TT oraz FB . Oczywiście pochwaliłam się dzisiejszą premierą mojej płyty .Weszłam z ciekawości na TT na profil Cher . Oczywiście pisała jakieś głupoty , ale trafiłam na Tweeta na temat premiery mojej płyty . Oczywiście podniecona była jak nie wiem co i wspomniała o tym , że wreszcie spotka nie kogo innego jak Harry'ego . Buziaków nieźle tam nawaliła , ale cóż. Niech się podnieca , mnie to nie rusza . Podniosłam wzrok i ujrzałam stojącego nade mną kuriera z wielkim koszem róż . Nie wiedziałam czy to do mnie czy jak bo nic nie mówił .
- W czymś pomóc ? - spytałam miło .
- Pani Claudia ? - spytał nieśmiało .
- Tak , to ja . - zaśmiałam się .
- Mam dla pani przesyłkę . - uśmiechnął się . - Proszę tutaj podpisać . -wskazał długopisem miejsce na wielkiej kartce . Machnęłam swój podpis po czym wielki kosz z różami postawił obok mnie.
- Dziękuję . - uśmiechnęłam się zalotnie . Kurier odwzajemnił uśmiech po czym zniknął za progiem drzwi prowadzących na dół . Spojrzałam na kosz róż i zobaczyłam w nim liścik . Był dość duży jak na zwykłe liściki , które daje się wraz z kwiatkami . Wzięłam go do ręki i otworzyłam .
- Przepraszam Cię . - zaśmiał się i mocno mnie przytulił . - Jak się czujesz?- spytał zadowolony .
- W miarę lepiej , dziękuję . - odpowiedziałam z uśmiechem .
- Cieszę się . A teraz moja droga mała próba . - wskazał mi ręką dźwiękoszczelny pokój . Weszliśmy wraz z moimi asystentami i zaczęłam śpiewać swoje piosenki . W prawdzie zaśpiewałam ich tylko dwie , ale mój przebój z płyty czyli A Thousand Years stał się numerem jeden na listach przebojów w Londynie. Cieszyłam się bardzo , a dodatkowo miałam wykonać piosenkę Call Me Maybe więc ucieszyłam się jeszcze bardziej . Tom był wyraźnie zadowolony , a gdy zostawił mnie na chwilę szybko poszłam i sprawdzałam kto jest na liście gości . Po cichu weszłam do jego biura i zaczęłam przeszukiwać wszelkie kartki leżące na biurku .
- Jest!- wrzasnęłam cicho . Oczami przepatrywałam nazwiska ludzi i natrafiłam na takie osoby jak Justin Bieber , Jessie J , oczywiście Ed Sheeran , Olly Murs , standardowo One Direction i wielu innych ! Cieszyłam się bo wiedziałam , ze Niall się ucieszy . Moją uwagę przykuło nazwisko dopisane długopisem , a mianowicie Lloyd . Poza tym było też kilka występów przed moim 'wielkim wejściem ' na scenę . Brakowało nam jedynie Liam'a i Danielle , którzy byli na wakacjach . Cieszyłam się , że na scenie przy moim występie zatańczy Alyssa z naszą grupą . W końcu dzięki niej miałam się wybić . No i raczej wybiłam . Wyszłam szybko z biura kładąc kartkę tam gdzie leżała . Usiadłam na kanapie , która znajdowała się na korytarzu . Tom zawzięcie z kimś rozmawiał , a ja z nudów wzięłam telefon do ręki i weszłam na TT oraz FB . Oczywiście pochwaliłam się dzisiejszą premierą mojej płyty .Weszłam z ciekawości na TT na profil Cher . Oczywiście pisała jakieś głupoty , ale trafiłam na Tweeta na temat premiery mojej płyty . Oczywiście podniecona była jak nie wiem co i wspomniała o tym , że wreszcie spotka nie kogo innego jak Harry'ego . Buziaków nieźle tam nawaliła , ale cóż. Niech się podnieca , mnie to nie rusza . Podniosłam wzrok i ujrzałam stojącego nade mną kuriera z wielkim koszem róż . Nie wiedziałam czy to do mnie czy jak bo nic nie mówił .
- W czymś pomóc ? - spytałam miło .
- Pani Claudia ? - spytał nieśmiało .
- Tak , to ja . - zaśmiałam się .
- Mam dla pani przesyłkę . - uśmiechnął się . - Proszę tutaj podpisać . -wskazał długopisem miejsce na wielkiej kartce . Machnęłam swój podpis po czym wielki kosz z różami postawił obok mnie.
- Dziękuję . - uśmiechnęłam się zalotnie . Kurier odwzajemnił uśmiech po czym zniknął za progiem drzwi prowadzących na dół . Spojrzałam na kosz róż i zobaczyłam w nim liścik . Był dość duży jak na zwykłe liściki , które daje się wraz z kwiatkami . Wzięłam go do ręki i otworzyłam .
Kochana Claudio !
Wybacz ,że nie mogę być z Tobą w tak wielkim dniu dla Ciebie . Jest mi z tego powodu bardzo przykro , mam nadzieję , że zrozumiesz . Chciałam Ci powiedzieć , że jesteś dla mnie najważniejszą osobą w moim życiu i nigdy nikt nie zajmie Twojego miejsca . Masz zaledwie 19 lat , a już jesteś sławną osobą jak i za chwilę matką . Cieszę się , że Twoje marzenia się spełniły , choć zawsze wierzyłam , że kiedyś ten moment nadejdzie . Nadszedł on właśnie teraz i mi jako matce jest żal , że opuściłaś rodzinne gniazdko i wyfrunęłaś aby założyć swoje własne . Można rzec , że jestem zazdrosna gdyż właśnie Harry zabiera mi Ciebie . Oboje jesteście odpowiedzialnymi ludźmi jak na ten wiek . Wiem , że Harry będzie dla Ciebie dobrym mężem jak i ojcem waszych dzieci , a co najważniejsze dobrym zięciem! Jednkaże nadal jest mi przykro , że nie mogę zobaczyć Ciebie na wielkiej scenie w dniu Twojego ważnego dnia . Wybacz mi tę nieobecność przez ostatnie miesiące , postaram się to wynagrodzić . I nie rycz bo wiem , że właśnie to robisz! Dziś nie możesz płakać! Dziś masz się cieszyć , że Twoje marzenie się spełniło.. Życzę Ci z całego serca matczynego , aby dziś nie spłynęła po Twoim policzku żadna łza.. Nawet szczęścia .
P.S Za tydzień wracamy do Londynu na kilka dni więc Cię odwiedzę !
Buziaki .! XXX
Kochająca mama !
-Tak mamo rozpłakałam się . - powiedziałam cicho , a łzy spływały po moich policzkach . Całe szczęście , że nie dostałam tego kilka minut przed występem . Cały makijaż poszedłby na marne . Schowałam list do koperty i włożyłam go między róże . Było ich tyle , że ciężko było je policzyć . Moja mama jest najlepsza na świecie i pomimo braku jej obecności choć właśnie dziś jej potrzebuję , została jej wybaczona . Cieszę się jej szczęściem , a na 100% jest teraz szczęśliwa ..
- Zaś płaczesz?- spytał lekko zirytowany Tom .
- Dostałam list od mamy i się wzruszyłam . - zaśmiałam się wycierając policzki.
- Już 16 moja panno . Jedziemy na miejsce zrobić próbę generalną wraz z tancerzami i zrobić Cię na bóstwo.- zaśmiał się oraz wziął kosz róż po czym zeszliśmy na dół . Kosz z różami włożyłam do bagażnika , a Tom poszedł do swojego auta . Przypomniałam sobie nagle , że ja nadal siedzę w piżamie ! Po co ja w ogóle brałam ubrania skoro i tak siedzę w piżamie ? Bezsensu . Teraz najgorsze było to , że Harry nie zadzwonił choć tego chciałam . Zaczynam powoli go nie poznawać . Stał się dziwny i oschły w stosunku do mnie.. To zaczynało robić się przykre dla mnie . Włączyłam silnik i pojechałam w miejsce , gdzie miała się odbyć moja premiera .
* Oczami Harry'ego *
Claudia teraz przegięła! Do jasnej cholery ja nie mogę mieć przyjaciół ? Poznałem Cher zanim poznałem Claudię więc nie wiem o co ona się ciągle czepia . Stałem w drzwiach i nie wiedziałem co robić . Wybiegłbym za nią , ale w samych bokserkach nie wypada , do tego nasi sąsiedzi byli dość dziwni . Ze złości uderzyłem w komodę stojącą na korytarzu , ale niestety rozbolała mnie tylko ręka więc to było dość dziwne , a zarazem głupie zachowanie z mojej strony . Nasypałem do miski płatek , zalałem je mlekiem i zacząłem je zjadać po czym przerwał mi mój dzwoniący telefon . Tym razem to był Mike .
- Halo ?
- Harry , ubieraj się i przzyjeżdżaj na miejsce premiery ! Próby są , a Ciebie nadal nie ma ! - wrzeszczał.
- Hehehej ! - wrzasnąłem . - Spokojnie , ubiorę się i już jadę . - zaśmiałem się i rozłączyłem .
Na prawdę nie chciało mi się tam jechać . Miałem nadzieję , że Claudia nie będzie odstawiała tam jakichś cyrków . Nie muszą wszyscy od razu wiedzieć , że się kłócimy choć pewnie i tak już wiedzą Ci co powinni o tym wiedzieć czyli taka Aly . Powoli zaczęło mnie wszystko denerwować , ale starałem się opanować i nie wybuchnąć bo mój związek pewnie by nie istniał . Ubrałem się tak [KLIK] , przeczesałem ręką włosy i wyszedłem . Oczywiście musiałem zadzwonić po taksówkę żeby po mnie przyjechała bo auto stało u chłopaków .
Po półgodzinnej jeździe dotarłem na miejsce . Gdy wszedłem do środka było tam już mnóstwo ludzi . Na scenie tańczyła Aly z tą grupą taneczną . Kiwnąłem jej głową i poszedłem do pokoju z napisem ONE DIRECTION . Wszedłem do środka , a tam siedział Niall oraz Zayn .
- A gdzie Lou ? - spytałem .
- Pomyślał , że będziesz głodny i skoczył po jakieś jedzenie . - zaśmiał się Zayn .
- Chyba dla Niall'a . - zaśmiałem się i puściłem oczko Zayn'owi . Niall udawał , że tego nie słyszał , a gdy usiadłem do pokoju wkroczył dumny Louis z trzema siatkami z Mc'Donalds .
- Niall masz ! - wrzasnął ze śmiechem oddając jedną , wypełnioną po brzegi siatkę z jedzeniem .
- Dzięki Lou . Kocham Cię misiaczku . - powiedział Niall składając usta w dzióbek .
- Ej , ej ! Czy ja o czymś nie wiem !? - wrzasnąłem .
- Ależ skąd kochanie . - powiedział z romantyzmem Louis i wręczył mi McWrap'a oraz dużą colę .
- Dziękuję mysiu pysiu mój maleńki . - zaśmiałem się i pocałowałem go w policzek .
- No nie taki maleńki . Mrr. ! - zaczął się śmiać Lou .
- Wy jesteście popierdoleni . - powiedział ze śmiechem Zayn i zaczął jeść frytki .
- Zazdrościsz nam!- wrzasnął Lou . - powiedział ze śmiechem Niall .
- Ej ! Więcej nic nie dostaniesz . - uciął krótko Lou .
Do pokoju wszedł Mike z dość groźną miną .
- Co tam macie ? - powiedział z oczami jak kot ze Shrek'a i zaczął grzebać w torbie z jedzeniem . Wyjął trzy cheeseburgery i zaczął je jeść .
- Smacznego Mike ! - powiedzieliśmy w jednym momencie po czym zaczęliśmy się śmiać .
- Dziękuję . - odpowiedział z wielką uprzejmością , a Niall strzelił taką minę , że prawie się zakrztusiłem colą.
Po skończonym jedzeniu wyszliśmy na scenę aby zrobić próbę . Solówki Liam'a wziął Niall i Lou . Szkoda , że nie będzie go z nami tutaj.. W sumie on teraz ma swoje życie . Danielle , dziecko i w ogóle . Prawie to samo co ja , ale on się nie kłóci z Danielle tyle razy co ja z Claudią . Wiadomo , że się kochamy , ale ja też nie jestem jej wierny. Dobrze , że nie wie o tym co się stało gdy ona leżała w szpitalu bo by chyba mnie zabiła . Zaśpiewaliśmy 'One Thing' , ' Moments' i 'Whats Makes You Beautiful ' po czym zeszliśmy ze sceny , a na scenę weszła jakaś dziewczyna . Nie wiem kto to był , ale chyba chce się wylansować na premierze płyty Claudii . Zaśmiałem się myśląc o tym . Zayn powiedział , że idzie na fajkę więc poszedłem z nim tak dla towarzystwa .
Po skończonym jedzeniu wyszliśmy na scenę aby zrobić próbę . Solówki Liam'a wziął Niall i Lou . Szkoda , że nie będzie go z nami tutaj.. W sumie on teraz ma swoje życie . Danielle , dziecko i w ogóle . Prawie to samo co ja , ale on się nie kłóci z Danielle tyle razy co ja z Claudią . Wiadomo , że się kochamy , ale ja też nie jestem jej wierny. Dobrze , że nie wie o tym co się stało gdy ona leżała w szpitalu bo by chyba mnie zabiła . Zaśpiewaliśmy 'One Thing' , ' Moments' i 'Whats Makes You Beautiful ' po czym zeszliśmy ze sceny , a na scenę weszła jakaś dziewczyna . Nie wiem kto to był , ale chyba chce się wylansować na premierze płyty Claudii . Zaśmiałem się myśląc o tym . Zayn powiedział , że idzie na fajkę więc poszedłem z nim tak dla towarzystwa .
- Zayn , co z Aly? - spytałem niepewnie .
- A co ma być?- odpowiedział lekceważąco .
- No nie wiem , dlatego pytam!- wrzasnąłem .
- Możesz nie krzyczeć ? - spytał wypuszczając dym z ust .
- Ja po prostu nie wiem co się z wami dzieje ... -powiedziałem cicho .
- Nic się nie dzieje . Aly układa sobie życie teraz z kimś innym . Ja już jestem nieważny . - powiedział z wymuszonym uśmiechem na twarzy .
- Zayn , przecież widzę , że ją kochasz . Widzę , że nie możesz znieść widoku jej z Josh'em. Dlaczego o nią nie zawalczysz? Czemu od razu się poddajesz?
- Bo to ja zawiniłem! Byłem z Perrie odsuwając od siebie Aly ! I to w momencie kiedy poroniła! - wrzasnął.-Nie będę już się starał . Przejdzie mi za jakiś czas . - powiedział wyrzucając połowę fajki i wrócił do środka . Nie chciałem bardziej drążyć tematu . Nadejdzie jeszcze czas , że wygada mi się sam bo będzie potrzebował szczerej rozmowy . Na razie postanowiłem odpuścić i wszedłem do środka zaraz po nim . Wróciliśmy do naszej garderoby gdzie czekały już na nas nasze stylistki.
- A co ma być?- odpowiedział lekceważąco .
- No nie wiem , dlatego pytam!- wrzasnąłem .
- Możesz nie krzyczeć ? - spytał wypuszczając dym z ust .
- Ja po prostu nie wiem co się z wami dzieje ... -powiedziałem cicho .
- Nic się nie dzieje . Aly układa sobie życie teraz z kimś innym . Ja już jestem nieważny . - powiedział z wymuszonym uśmiechem na twarzy .
- Zayn , przecież widzę , że ją kochasz . Widzę , że nie możesz znieść widoku jej z Josh'em. Dlaczego o nią nie zawalczysz? Czemu od razu się poddajesz?
- Bo to ja zawiniłem! Byłem z Perrie odsuwając od siebie Aly ! I to w momencie kiedy poroniła! - wrzasnął.-Nie będę już się starał . Przejdzie mi za jakiś czas . - powiedział wyrzucając połowę fajki i wrócił do środka . Nie chciałem bardziej drążyć tematu . Nadejdzie jeszcze czas , że wygada mi się sam bo będzie potrzebował szczerej rozmowy . Na razie postanowiłem odpuścić i wszedłem do środka zaraz po nim . Wróciliśmy do naszej garderoby gdzie czekały już na nas nasze stylistki.
* Oczami Alyssy *
Około 11 pojechałam już na odbywające się próby z okazji premiery płyty . Wszystko dziś kręciło się wyłącznie wokół tego . Każdy był zabiegany nie wspominając już o samej Claudii do której nawet nie dzwoniłam żeby jej nie przeszkadzać . Na miejscu byli już praktycznie wszyscy , ale nie mogłam znaleźć ani Claudii ani Harry'ego . Niestety gdy byłam na scenie i prowadziłam taniec mojej grupy , przed sceną zjawił się Josh . Wiedziałam , że będzie chciał pogadać o tym co się stało , ale stwierdziłam , że to nie ma sensu . Nawet to co się stało jednak nic nie znaczy , a jeśli jego była dziewczyna dalej ma do niego przychodzić i go całować to ja dziękuję ...
Zeszłam ze sceny , spocona , zmęczona i zziajana . I jak mogłam się tego spodziewać od razu podszedł do mnie Josh .
- Cześć Aly .. - powiedział cicho po czym mnie przytulił . - Masz chwilkę ?
- Cześć . No mam . Chodź na zewnątrz . - powiedziałam zziajana po czym wyszliśmy tylnym wyjściem .
Josh odpalił papierosa i stanął przede mną patrząc mi prosto w oczy . Kurde! On ma w sobie na prawdę coś . Coś co nie daje mi spokoju i ciągle o nim myślę , a teraz kiedy patrzył swoimi cudownymi oczami na mnie miałam ochotę rzucić się na niego i robić z nim Bóg wie co!
- Aly .. To co miało miejsce ostatnio , nie ma dla mnie jakiegokolwiek znaczenia . Zakochałem się w Tobie , a moja eks dalej myśli , że między nami coś będzie ... Proszę Cię daj mi jeszcze jedną szansę . - powiedział błagalnym wzrokiem .
Nie wiedziałam co odpowiedzieć . Zbliżyłam się do niego bliżej i pocałowałam go . W tym momencie ujrzałam Zayna..
~~~~~~
Sory , ze krótki . Pisane na szybko no i ten... Wyjeżdżam więc nie bd na razie nic !
Sorka i dzięki za 110.tys wejść ! <3
Biedy Zayn... ;<< Wolałam jak był z Aly... :)
OdpowiedzUsuńRozdział świetny i czekam na kolejny.< 3
Szkoda Zayna.. Mam nadzieję, że znów będzie z Aly.
OdpowiedzUsuńRozdział jest świetny.. tak jak i całe opowiadanie. Nie mogę się doczekać kolejnego rozdziału. :D
Szkoda mi Zayna , nawet bardzo. Ale.. Aly + Josh .. intryguje mnie strasznie :) No nic , pewnie ona i tak będzie z Zaynem .wkurza mnie Claudia że robi Harremu sceny o wszystko , no ale cóż.
OdpowiedzUsuńNie mogę się doczekać następnego rozdziału ! :D
Uwielbiam !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Czekam na nowy rozdział, Błagam Aly + Zayn ! ♥
OdpowiedzUsuńPliss o następny rozdział
OdpowiedzUsuńi Zayn + Aly ! :)
Rozdział jak zwykle zajebisty:* Zayn i Aly powinni być razem. Harry powinien dorosnąć Claudii jest ciężko, czuje się samotna z tą cała sytuacją premierą i jeszcze do tego ciąża.
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie http://mojawymarzonahistoria.blogspot.com
To jest historia o One Direction dopiero zaczynam i się staram jak mogę, wchodźcie i komentujcie :)
Czekam na kolejny rozdział ; ] Wolałabym żeby Aly była z Zaynem. Oni obydwoje się kochają. Znacie jakieś ciekawe opowiadania z Liamem ?
OdpowiedzUsuńAly + Zayn ! Powinni być razem :c
OdpowiedzUsuńSuper blog! ;)
Zapraszam do mnie:
http://directioner-od-urodzenia.blogspot.com/
Hej mam do ciebie prośbę, wejdź na mojego bloga http://kartkazpamietnikazuska.blogspot.com/ i napisz czy ci się podoba, bardzo podoba mi się twój blog, więc chciałam cię zapytać o radę, czy jest dobry? Czekam na odpowiedz :) A rozdział świetny :)
OdpowiedzUsuńWielbie Ciee.a Aly powinna być z Zaynem a nie z Joshem.! xD
OdpowiedzUsuńSuper ! Już nie mogę się kolejnego doczekać ! Masz talent dziewczyno ! Może coś będzie z tego w przyszłości ; ]
OdpowiedzUsuńZapraszam na mojego bloga :
http://mojswiaatt.blogspot.com/2012/08/opowiadanie_3.html
No hej. :)
OdpowiedzUsuńPrzeczytałam całego twojego bloga... i uważam że jest zajebisty. ;D
Te sceny są mega. Raz się kłucą znowu się godzą. Super! :D
Czekam na nn rozdział :)
Kocham Cię po prostu!!! *.*
P.S. Zapraszam do mnie ---> http://i-can-not-believe-i-let-you-go-when.blogspot.com/
Wiem, że może nie jest doskonały -.- ale mam pare pomysłów i chciałam je wykorzystać. Prosze Cię doradź mi co i jak. Czy wgl fajny ;)
hej ! :)
Usuńdzieki za mile slowana temat bloga ! :*
wpadne jak b w domu i Ci powiem co i jak bo aktualnie jestem na wakacjach :)
uWIELBIAM ! jejeku to jest boskie!<3 Zakochałam się w tym !
OdpowiedzUsuńZAPRASZAM DO MNIE. LICZE NA KOMENTARZ.
http://imaginy-one-direction-polska.blogspot.com/
Bla, bla, bla..
OdpowiedzUsuńByć może ktoś zauważył ( chociaż w to wątpię :)) że komentuje poraz pierwszy, a więc Witam wszystkich :D
Szkoda że trafiłam na tego bloga tak późno, bo z tego co mi wiadomo kończy się na ok. 100 rozdziałach.
Szczerze mówiąc zajęło mi to kilka dni przeczytania całego bloga od 1 rozdziału do 94, aleeee.. nie żałuję ;p
Wszyscy piszą że chcą z powrotem Zayna i Aly, a ja powiem że ja nie chcę. :))
O ile mnie autorka nie zabiję napisze kilka słów. Ale jeżeli chcesz już tak na prawdę to zrobić to pisz na moje gg: 34248227
Więc myślę że Aly nie będzie już z Zaynem, bo w twoim blogu żadna parą się nie rozpadła więc trochę adrenaliny nie zaszkodzi :D
A co do Claudi i Hazzy to... ich zachowanie mnie poprostu śmieszy xd. ciągle się kłócą i godzą. Gratuluję ci cierpliwość do takiej zabawy na przemian i podziwiam cię za razem.
Myślę że za ten jakże długi komentarz dożyję chociaż końca roku i mam nadzieję że się Nir gnirwasz za wyrażenie swoich myśli na temat bloga, cooo? <3
Karlee.