środa, 16 stycznia 2013

Rodział 101.

* Oczami Harry'ego *


- Dlaczego do cholery jej nie uratowaliście?!?!?! - wrzeszczałem . - Po co tu pracujecie?! Od czego wy tu jesteście do jasnej cholery ?!! - płakałem jak nigdy w życiu. Życie rani mnie od samego początku.. Najpierw rozwód rodziców , a teraz śmierć najbliższej mi osoby jaką miałem... Wiedziałem , że zaraz dowiedzą się o tym media , fani.. Nie będę miał przez to życia. Zresztą miałem to w dupie . Teraz powinenem troszczyć się o swoje dzieci i o to żeby nikt nie robił im zdjęć.. Siedziałem na sali obok nieprzytomnej Claudii. Trzymałem ją za rękę . Lekarze zgodzili się abym jeszcze chwilę  z nią został . Moja głowa powędrowała w dół.. moje łzy spływały po policzkach i spadały na jej dłoń. Miałem ochotę wrzeszczeć! Nie wierzyłem,że to wszystko dzieje się właśnie teraz.. Nagle poczułem jak jej dłoń się poruszyła. Podniosłem głowę i zobaczyłem,że ona otworzyła oczy . Uśmiechnęła się do mnie , a jej wzrok zaczął błądzić po sali .
- Doktorze! - wrzasnąłem . Obok mnie znalazła się pielęgniarka , która zaczęła wykonywać swoje czynności . Lekarz kazał mi wyjść na korytarz gdzie czekali pozostali . Wyszedłem do nich i opowiedziałem im o tym . Może to dziwne ,ale z spadł mi kamień z serca choć nie wiedziałem czy Claudia zostanie wśród nas czy odejdzie..
Minęło pół godziny . Lekarz wyszedł do nas z wyraźnym uśmiechem na twarzy .
- Claudia żyje. To była śmierć kliniczna. Zostanie teraz na obserwacji kilka dni i wszystko powinno być już w porządku . - poklepał mnie po ramieniu .
- Mogę do niej iść? - spytałem wycierając mokre policzki od łez.
- Teraz śpi . Proszę jej nie przeszkadzać . - uśmiechnął się . Nie powiem lekko mnie to uraziło , ale poszedłem zobaczyć moje dzieci, które leżały na sali z innymi dziećmi .
- O tam są! - powiedziałem podniecony pokazując palcem mamom nasze dzieci [KLIK]
- Są takie śliczne.. - powiedziała mama Claudii , a po jej policzku spłynęła łza .
- No już nie płacz .. mamo . - powiedziałem nieco zawstydzony . Claudii mama uśmiechnęła się do mnie i przytuliła .
- Teraz będzie trzeba szykować ubrania dla naszych maluszków! - wrzasnęła mama .
- Zaczekamy z tym na Claudię co ? - spytałem .
- A dzieci w co ubierze w domu ? - zaśmiała sie Aly .
- No tak.. - odparłem . - to jedźmy im coś kupić! - powiedziałem nieco podniecony całą sytuacją .
- Weź Aly , a my zaczekamy aż Claudia się obudzi. - odparła moja mama . Zrobiłem tak jak kazały . Zadzwoniłem do Aly mówiąc wszystko co się stało . Jej najwyraźniej też ulżyło . Umówiłem się z nią,że przyjadę po nią i oboje pojedziemy do sklepu z artykułami dla dzieci . Nie mogłem się doczekać!


* Oczami Alyssy * 

Dostałam telefon od Harry'ego który bardzo mnie ucieszył ! Wszystkim spadł kamień z serca choć nadal byliśmy lekko przybici po tym co się stało .. Zaczekałam na niego aż po mnie przyjedzie i pojedziemy na zakupy dla naszych małych Stylesowych słodziaków.
Po 30 minutach siedziałam już w aucie Harry'ego . Za bardzo nie wiedzieliśmy gdzie mamy jechać bo akurat do takich sklepów nie zaglądaliśmy . Zauważyliśmy sklep " Carry Me Home " . Harry zaparkował przed wejściem i oboje weszliśmy do sklepu . Szał ciał oczywiście bo znana gwiazda jest w ich sklepie etc. Zaczęliśmy wybierać ubranka. Podzieliliśmy się tak iż ja szukam ubranek dla dziewczynki,a on dla chłopca . Po około 40 minutach zjawił się obok mnie Harry z pełnym koszykiem ubranek . Zaczęłam je przeglądać bo wiadomo,że jak facet coś wybierze to jeju...
Minęło 2 godziny nim kupiliśmy wszystko co niezbędne . Oboje zgodziliśmy się co do kupna dwóch wózków,a nie jednego dla bliźniąt . Są strasznie duże i jakoś niezbyt przypadły nam do gustu . Co do imion naszych Direction'owych maleństw będą się jeszcze zastanawiać,ale każdy może im w tym pomóc więc postanowiłam , że gdy już wrócę do domu poszukam na internecie jakichś imion.
Harry był wniebowzięty tymi zakupami . Cieszył się jak małe dziecko , które dostało coś słodkiego . Wracaliśmy do domu,a do nas zadzwoniła Claudia . Byłam przekonana , że jest zbyt słaba żeby dzwonić , ale jednak tak nie było .
- No weź na głośnomówiący , no! - wrzeszczałam do Harry'ego . Chłopak mnie posłuchał i położył telefon na półeczce nad radiem .
- Co u Ciebie? Jak się czujesz? - spytałam.
- W miarę dobrze . Dzieci są śliczne , nie mogę sie na nie napatrzeć! - powiedziała radośnie.
- Dużo odpoczywaj kochanie i będę niedługo u Ciebie . - powiedział Harry . - Kocham Cię.
- Ja Ciebie też kocham skarbie . - odpowiedziała po czym Harry się rozłączył .
- Cieszę się,że wszystko już  dobrze.. - powiedziałam z ulgą.
- Nawet nie wiesz jak ja się cieszę ! - wrzasnął z radości .
- Ale co z trasą? Wyjedziesz? - spytałam. Czekała ich ważna trasa koncertowa po dalszej części USA, a wiadomo , że nie mógł od tak zostać..
- Chyba nie mam innego wyjścia Ally.. - odpowiedział.
- Kiepsko.. No,ale ma mnie , mamę, Twoją mamę więc sama nie zostanie .- powiedziałam z uśmiechem.
- Mam nadzieję,że po tej trasie bedę miał więcej czasu.. Chciałbym widzieć jak one rosną, stawiają pierwszy kroczek..
- Wszystko przed Tobą! Poza tym dopiero co wasze cudeńka przyszły na świat , a Ty już rozpaczasz , że nie będziesz tego widział . Głowa do góry Harrold! - zaśmiałam się i pocałowałam go w policzek .

Harry podwiózł mnie pod dom mój i Zayn'a . Wiedziałam,że mój przystojniak czeka na mnie w domu więc szybko do niego weszłam . Niestety chyba nie był sam gdyż już przy wejściu było czuć mocny zapach damskich perfum .
- Zayn kochanie - powiedziałam wchodząc do salonu . Niestety ku moim oczom zobaczyłam z nim Perrie.
- Ooo , cześć Alyssa! - wrzasnęła z uśmiechem .
- Ta, cześć . - machnęłam ręką i poszłam do kuchni . Stwierdziłam,że zawsze mogę jej zrobić na złość i podejść do Zayn'a i go pocałować . Tak też zrobiłam . Mój ukochany chyba się tego nie spodziewał . Specjalnie rozpięłam jeden guzik w koszuli tak , żeby było mi widać chociaż trochę piersi po czym podeszłam do niego i pocałowałam go namiętnie . Wzrok Perrie od razu się zmienił, a ja uradowana z wygranej uśmiechnęłam się słodko .
- Jesteś głodny ? - spytałam uwodzicielsko .
- Tak właściwie to nie . Jadłem obiad z Perrie na mieście.
Moja mina przez chwilę była całkiem inna niż przed chwilą . Nie chciałam dać po sobie poznać ,że jestem zazdrosna więc uśmiechnęłam się tylko i wyszłam do kuchni po telefon. Szybko napisałam sms'a do Josh'a żeby pójść na wspólny obiad . Josh od razu napisał ,że wpadnie po mnie bo jest w okolicy . Ja pobiegłam szybko na górę się przebrać , zostawiając ich samych . Skoro on z nią się włóczy po restauracjach to dlaczego ja nie mogę? Ubrałam się w to [klik] po czym zeszłam na dół .
- Wychodzę . Byeee . - uśmiechnęłam się i zniknęłam za drzwiami . Josh czekał w aucie przed moim domem. Wsiadłam do jego auta po czym pocałowałam go w policzek .
- Co się stało , że się odezwałaś? - spytał patrząc przed siebie.
- Musiało się coś stać? - odparłam rozsiadając się w fotelu .
- Wcześniej się nie odzywałaś.
- Nie miałam czasu , sam wiesz co działo sie z Claudią..
Rozmawialiśmy całą drogę na temat tego co się stało . Pojechaliśmy do jakiejś restauracji niedaleko London Eye , a Josh cały czas wydawał się dziwny.. Dręczyło mnie to,ale nie chciałam zadawać pytań . Wolałam odpuścić , może sam się przełamie i powie o co mu chodzi..









~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
krótki,ale jest !
przepraszam,że tyle na niego czekałyście , mam nadzieję,że nie jesteście złe!
następny rozdział powinien być za kilka dni ! :*
dziękuję wam za wszystko i najmocniej przepraszam za zaniedbywanie ;c
mam nadzieję,że  mi wybaczycie.. :)
buźka!
mrs.Styles




32 komentarze:

  1. Jak przeczytałam 100 rozdział to miałam jakieś przeczucie, że Claudia nie umrze i miałam rację.. :o Jestem miedium.. xd Rozdział krótki, ale fajny... ^^

    OdpowiedzUsuń
  2. Wcale nie jesteśmy złe (tak sądzę)xD. W końcu doczekałam się dalszej części opowiadania. xD Co z tego, że jest krótki, ważne, że jest. ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Ojeju Boski!!!! Myślałam że to już koniec a tu taka zajebista niespodzianka! Rozdział genialny, boski ochhh nie umiem się określić!!!!! Zapraszam Cb też do mnie http://crazydirectionersaboutharrystyles.blogspot.com/
    Z góry Dzięki!!!! ;****

    OdpowiedzUsuń
  4. Aaakurwamaćjapierdole! Nareszcie! Nie mogę uwierzyć :D

    Oczywiście, nie jesteśmy złe, ale myślałam,że umarłaś LOL :)

    Czekam na następny ! <3<3 ; ***
    www.zyj-swoim-zyciem.blogspot.com
    Zapraszam xoxox

    OdpowiedzUsuń
  5. O matko matko matko dzięki dzięki dzięki aaaaaaaaaaa wiedziałam kocham cię normalnie !!!! :** oby dalej wszystko było ok bo czytam wszystkie rozdziały chyba już z 5 raz bo jestem chora i nie mogłam sie doczekać :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Nawet nie wiesz jak mnie zaskoczyłaś, rozdział cudowny!
    Dużo będziesz pisała jeszcze rozdziałów?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. jeszcze tylko jeden ostatni rozdział będzie :) niestety nie mam czasu pisać.. :/

      Usuń
    2. Skoda :( Strasznie podobało mi się opowiadanie. Naprawde masz talent do pisania :)

      Usuń
  7. CUDOWNY <3333 JAK SIE CIESZĘ ŻE CLAUDIA ŻYJE MATKO BOSKA <33 PRZYŚPIESZONY PULS MAM XDDDDDD KOCHAM KOCHAM KOCHAM <333
    CZEKAM NA KOLEJNY :*
    http://opwiadania1d.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  8. proszę pisz dalej ;3 twój blog jest genialny.! ;*

    OdpowiedzUsuń
  9. booooooooze wkoncu sie doczekaalam :333 dziewczyno pragne tego wieceeej :DD

    OdpowiedzUsuń
  10. Nareszcie się doczekałam następnego rozdziału *.* Bardzo mi sie podoba i nie mogę się doczekać jak się skończy ta historia ;D

    Kochana pisz następny ;******

    Serdecznie zapraszam wszystkich do siebie:

    http://mojawymarzonahistoria.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  11. CLAUDIA ŻYJE!!! nawet nie wiesz jak czekałam na ten rozdział kocham cie normalnie;* rozdział zajefajny jak zwykle;) czekam na next ;*

    OdpowiedzUsuń
  12. zapraszam na bloga http://marzenie-sie-spelniaja.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  13. Boże drogi teraz to chyba ja umarłam bo Cludia żyje!!!!! http://teenage-dream-with-one-direction.blogspot.com/ Zapraszam i czekam na kolejny :*

    OdpowiedzUsuń
  14. Dziewczyno proszę cię!!!!!!!!!!!
    Pissszzzzz dalej!
    Kocham cię.
    Mówisz , że nie masz czasu , przecież nie musisz pisać codziennie , ale żebyś pisała.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. chciałabym,ale na fb piszą do mnie zniecierpliwione dziewczyny które chcą kolejnego rozdziału . Aczkolwiek nie rozumieją chyba ( bez urazy! ) , że nie mam czasu i nie mam żadnej weny.. :/

      Usuń
  15. świetny rozdział zapraszam do mnie http://pijniepierdolweronika.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  16. fajne już nie mogę się doczekać kolejnego zapraszam:http://livewhileweyoung1.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  17. Zarąbisty. ;D
    Zapraszam do mnie. ;D
    Także opowiadania o 1D. ;D
    http://roxiopowiadania.blogspot.com/
    / Mrs. Horan. ;D

    OdpowiedzUsuń
  18. O boziu, ale cudowne. *U*
    http://causeyumakemyheartrace.blogspot.com/ - wpadnij jak masz czas, też blog o one direction ; *

    OdpowiedzUsuń
  19. Zostałaś nominowana do libster award. Więcej info na mojej stronie
    http/:forever-one-direction-love.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  20. ale nas wrobiłaś xD Claudia nie umarła ! Dzieci są zdrowe! A Harold podekscytowany! No, to więc czekam na kolejny i zakończenie. <333

    OdpowiedzUsuń
  21. to było piękne a na marginesie to twój blog Over Again jest cudowny

    OdpowiedzUsuń
  22. NEXT kobieto! Blog jest świetny czekam na kolejny chodź ostatni rozdział :D

    OdpowiedzUsuń
  23. Zostałaś nominowana do Liebster Awards :D
    Więcej informacji u mnie - my-life-would-suck-without-u.blogspot.com
    Dawaj szybko nowy rozdział! :D

    OdpowiedzUsuń
  24. o rany, świetnie piszesz ;D wgl wszystko takie mega *.* :)
    Mam nadzieję, że wpadniesz i zostawisz swoją opinię http://hue-hue-1d.blogspot.com/

    czekam na NN ;)

    OdpowiedzUsuń
  25. Boże Boże Boże! Nie zapomnę jak niedawno leżałam chora i znalazłam tego bloga. Czytałam i czytałam (robiąc małe przerwy), a teraz sobie szperam w internecie, znajduję, czytam i takie "WIEDZIAŁAM ŻE NIE UMRZE!" Boże, czekam na kolejny :D

    Pozdrawiam, Anne ;*

    OdpowiedzUsuń
  26. Zostałaś nominowana do Liebster Awards :D
    Zapraszam na bloga www.polandonedirection.blogspot.com gdzie znajdziesz pytania, na które masz odpowiedzieć i masz sama nominować 11 blogów jednak pamiętaj mojego już nie możesz ! ;)
    Odpowiedzi na moje pytania odpowiadasz na swoim blogu oraz wymyślasz nowe pytania dla następnych 11 blogów :) Jednak pamiętaj musisz powiadomić osobe nominowaną :)
    Pozdrawiam :*

    OdpowiedzUsuń
  27. Jak umarła wyłam i nie mogłam przestać przejmowałam się jak nie wiem . A jak napisałaś że żyje to zaczełam piszczec ze szczęscia i odwaliłam coś takiego . Pobiegłam do mamy a Ja ''Mamo Claudia Zmartwychwstała - chodźmy ją zobaczyć . Dostałam szajby jak zaczełam go czytać a moja mama tylko otworzyła szeroko oczy . Byłabym zaszczycona jak byś weszła na mojego bloga
    http://jednawielkabajka.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  28. ale mi ulżyło że Claudia żyje...

    OdpowiedzUsuń