- Co ?! - wrzasnął Niall . - I co teraz? - spytał przerażony.
- Nie wiem . - powiedział Liam .
Wszyscy siedzieli i myśleli co mają robić . Mieli być dzisiaj w Londynie z tego względu , że w niedzielę mieli koncert. Louis dzwonił do swoich znajomych mówiąc im o problemie. Na dół zeszła Emilly.
- Co się stało ? - spytała z zaciekawieniem.
- Odwołali nam lot.- powiedział Liam.
- To nie dobrze ! - powiedziała z uśmiechem.
- Gorzej...-powiedział Niall.
- Coś wymyślicie . - powiedziała i nalała do szklanki soku .
- Może pojedziemy autem ? - powiedział Niall.
- Ale jest nas trochę za dużo . - powiedział Harry .
- No tak . - powiedział Niall .
- Wiecie co ? Jedźcie autem. Ja nie pojadę do Londynu .- powiedziała Claudia ze smutkiem w głosie.
- Nie! Ty jedziesz z nami . - powiedział Harry.
- No właśnie ! - krzyknął z kuchni Niall , który szukał czegoś do jedzenia.
- Ale skoro odwołali wam lot , a w aucie może jechać pięć osób , a jest nas szóstka to jedźcie sami . Ja kiedyś was odwiedzę . - powiedziała .
- Ale przecież Ty też masz prawo jazdy prawda?- powiedział Lou.
- No mam . Ale auto jest u mechanika .. - powiedziała Claudia.
- A co z autem mamy? - spytał.
- Przecież ona nim jeździ do pracy głuptasie. - powiedziała z uśmiechem.
- Mhm. Ale można wziąć Twoje auto już ? - spytał.
- Zaraz zadzwonię do mechanika . - powiedziała .
Wzięła telefon i zadzwoniła do znajomego mechanika.
- Cześć Rob ! - powiedziała.
- Cześć Claudia ! - odpowiedział .
- Słuchaj co z moim autem ? - spytała .
- Chłopcy właśnie kończą je naprawiać , więc dziś będziesz mogła je odebrać.- powiedział .
- To wspaniale ! O której ? - spytała .
- O 13 . - powiedział .
- Ok ! O 13 będę po auto . - powiedziała i rozłączyła się .
- I co ?!- spytał Lou.
- O 13 mam odebrać auto ! - wrzasnęła z radości .
- To wspaniale ! - wrzasnęli wszyscy.
Emilly przyglądała się z pogardą temu co się dzieje . Wszyscy zaczęli zbierać swoje rzeczy , które jeszcze leżały rozwalone po całym domu . Gdy dochodziła 12:30 Claudia i Harry pojechali po jej auto . Harry nie wiedział , które auto jest Claudii . Myślał , że mini cooper stojący na parkingu obok innych aut terenowych jest jej . Claudia poszła zapłacić za naprawę i wziąć kluczyki .
- Mini Cooper , zgadłem?! - spytał ze śmiechem .
- Nie . - powiedziała zdumiona.
- Nie?- spytał. - To które auto jest Twoje ? - spytał z ciekawością.
- To ! - powiedziała wskazując na błyszczące w słońcu auto .
- Audi Q7? - powiedział ze zdziwieniem.
- Tak .- odparła dumna i otworzyła auto.
Harry stał i patrzył na jej auto . Nie myślał , że dziewczyna może jeździć takim autem. Myślał , że ma jakieś delikatne auto bardziej kobiece.
- No nie patrz tak , tylko jedźmy . - powiedziała śmiejąc się .
Gdy dotarli do domu , chłopcy stali już spakowani.
- To jest jej auto ? - powiedział zdziwiony Lou.
- No na to wygląda . - zaśmiał się Liam.
Wszyscy wyszli przed dom i podziwiali jej auto.
- Kurde! Dziewczyna ma takie auto ... Nie do pomyślenia . - powiedział Lou.
- Weźcie przestańcie . - powiedziała ze śmiechem Claudia.
- Ale ja myślałem , że będziesz miała jakiegoś Mini Coopera czy coś . - zaśmiał sie Lou.
- Niestety nie . Ja wolę takie auta.- odparła z dumą .
Wszyscy zaczęli pakować swoje walizki do bagażnika.
- To kto jedzie ze mną ? - spytała.
- Ja ! - krzyknął Louis.
Claudii mama jeszcze spała więc Claudia poszła ją obudzić aby się z nią pożegnać .
- Mamo .- powiedziała cicho szturchając mamę za rękę .
- Tak? - spytała niemrawo mama.
- Jadę już .- powiedziała .
- Ach tak ! - krzyknęła mama . - Czym jedziecie ? - spytała .
- Autami. Moje już naprawili więc je odebrałam i zapłaciłam. Lot niestety nam odwołali więc musiałam coś zrobić . - powiedziała .
- To dobrze . - Claudii mama wstała z łóżka i podeszła do obrazu. Zdjęła go ponieważ pod nim był sejf . Otworzyła sejf i wyciągnęła z niego gruby plik pieniędzy oraz kartę kredytową .
- Tutaj masz 3000 oraz kartę na której jest dodatkowo 10000 - powiedziała.
- Mamo nie potrzeba mi tyle ! - powiedziała Claudia.
- Trzeba kochanie . W Londynie jest dużo fajnych sklepów ! - powiedziała z uśmiechem mama .
Claudia przytuliła ją .
- Dasz sobie radę ?- spytała .
- Oczywiście . - uśmiechnęła się mama Claudii.
- To dobrze . Kocham Cię ! - powiedziała i pocałowała ją w policzek .
- Ja Ciebie też . Jedź ostrożnie. - powiedziała .
Claudia pożegnała się i wyszła . Zabrała swoją torebkę , okulary i wodę ze stołu .
Wyszła przed dom gdzie chłopcy już na nią czekali .
- Najpierw jedziemy pod dom Alyssy po Zayn'a.- powiedziała Claudia .
- Zapomniałbym o nim. - zaśmiał się Harry .
Wszyscy wsiedli do aut i pojechali pod dom Alyssy .
Claudia wysiadła i poszła do jej domu . Gdy weszła na dole nikogo nie było .
- Alyssa ! Gdzie jesteś ? - krzyknęła.
- Na górze ! - odkrzyknęła Alyssa.
Claudia wbiegła szybko po schodach na górę . Alyssa i Zayn siedzieli na łóżku .
-Zayn jedziemy już . - powiedziała Claudia .
- Tak ? No ok . -powiedział wstając z łóżka.
- Ty też jedziesz ?! - spytała z uśmiechem .
- Tak ! - powiedziała z podnieceniem Alyssa .
- To szybko ! - krzyknęła ze śmiechem Claudia poganiając Alyssę i Zayn'a.
Alyssa i Zayn szybko zebrali podręczne rzeczy i zeszli wszyscy na dół.
Zayn pakował walizki do bagażnika Claudii.
- Ja jadę z chłopakami ! - krzyknął Zayn.
- Ej to ja też ! - krzyknął Louis .
- No zostawiaj mnie teraz Lou ! - powiedziała ze śmiechem Claudia .
- Wynagrodzę Ci to . - zaśmiał się i wsiadł do auta Harry'ego .
Było strasznie gorąco. Alyssa pożegnała się z rodzicami i przybiegła do auta.
Wszyscy siedzieli już w autach , zapinali pasy i jeszcze dogadywali się , którymi drogami mają jechać .
- A jak nasza nawigacja znalazła inną drogę i nie będziemy jechać cały czas razem ?- zmartwiła się Claudia .
- Ma taką samą trasę jak nasza. Patrzyłem w aucie . - powiedział Louis .
- Ehm. To jedźmy ! - wrzasnęła i zamknęła okno aby mogła włączyć klimatyzację w aucie .
Harry jechał pierwszy , a za nimi Claudia i Alyssa . Claudia podpięła swojego iPoda do radia w aucie więc mogły słuchać swoich ulubionych piosenek , a nie tych z radia . Alyssa operowała iPodem i puszczała jakieś smutne piosenki .
- Daj mi iPoda . - powiedziała Claudia . - Nie będę tego słuchać. - zaśmiała się .
- Czemu nie?!- spytała z oburzeniem Alyssa.
- Bo mam dziś dobry humor , a nie zamulający . - zaśmiała się .
- No ja tak pół na pół . - odpowiedziała .
- Przesadzasz ! Ciesz się ! Jedziemy do Londynu ! - krzyknęła podniecona .
- W sumie prawda . - powiedziała śmiejąc się .
Dziewczyny jechały śpiewając piosenki Katty Perry . Na światłach ich auta stały obok siebie . Claudia opuściła szybę i zaczęła robić dziwne miny . Wkładała palca do buzi , oblizywała go , a chłopcy patrzyli na nią i się cieszyli . W końcu Claudia zaczęła się śmiać i grozić im palcem.
- Pobudzasz moją wyobraźnię ! - zaśmiał się Niall .
- To dobrze ! - śmiała się Claudia .
Gdy zapaliło się żółte światło , Claudia zaczęła naciskać na gaz jakby wyzywała Styles'a do wyścigu .
Na zielonym oboje ruszyli z piskiem opon . Alyssa śmiała się w głos ,a Claudia była skupiona na wygraniu tego ''wyścigu '' aż do następnych świateł . Jechali szybko , ale niestety musieli hamować ponieważ auta jadące przed nimi nie jechały zbyt szybko . Claudia zaśmiała się . Niall przytknął twarz do szyby i robił głupie miny . Alyssa wyjęła z torebki kamerę i nagrywała wszystko . Zjechali na stację benzynową aby zatankować auta . Claudia i Harry nalali do pełna i mogli już ruszać , ale nie ruszyli bo Niall kupował sobie jedzenie na drogę .
- Po co on tyle tego kupuje? - spytała Claudia . - Przecież zjedziemy do restauracji na obiad . - powiedziała.
- Nie wiem po co . Ale wiem , że zjedziemy bo w sumie jestem głodny i pić mi się chce . - powiedział.
- Mamy wodę w aucie . Chcesz? - spytała .
- Tak . - powiedział z uśmiechem.
Claudia poszła do auta i wzięła wodę . Podeszła do Harry'ego i dała mu wodę .
- Dzięki . - powiedział i pocałował ją .
- Misiaczki koniec tych czułości ! - krzyknął Louis. - Jedźmy już. - powiedział i zamknął drzwi .
- Już jedziemy .- powiedział Harry.
- Długa droga przed nami ?- spytała.
- Kawałek jeszcze mamy . - powiedział z uśmiechem i pocałował ją w czoło .
Claudia odwzajemniła uśmiech i wsiadła do auta . Alyssa siedziała z Claudii laptopem na nogach i pisała na Twitterze . Chwaliła się , że jedzie do Londynu z One Direction.
- Alyssa ... Spytałaś chociaż czy możesz pisać , że ich znasz ? - powiedziała Claudia.
- E nie . Ale to chyba oczywiste , że możemy pisać , że ich znamy i w ogóle. - powiedziała Alyssa.
- Wiesz ja bym się tak nie chwaliła . - powiedziała Claudia i odpaliła silnik.
Dziewczyny przez dłuższą chwilę nie rozmawiały . Claudia wzięła do ręki iPoda i włączyła piosenkę Sterlinga Knighta " Something About The Sunshine " . Dziewczyny śpiewały tą piosenkę mając otwartą szybę .
- Ja jestem Sterlingiem , a Ty tą dziewczyną , ok ? - zaśmiała się Claudia .
Chłopcy jechali obok dziewczyn i patrzyli na nie jak na chore psychicznie. Claudia wygłupiała się , i zobaczyła , że Niall się na nią patrzy .
- "It's something about the sunshine baby ! " - zaśpiewała .
Niall się roześmiał . Claudia widząc to zaśmiała się razem z nim . Niestety nie mogli dalej jechać autami obok siebie więc dziewczyny jechały za nimi do momentu wjazdu na autostradę . Ich auta jechały koło siebie . Alyssa spała , a Claudia gadała przez telefon z mamą . Rozłączyła się i zadzwoniła do Harry'ego .
- Mieliśmy jechać coś zjeść ! - krzyknęła ze śmiechem .
- Tu po prawej będzie zjazd z autostrady . Więc zjedź i zaczekaj gdzieś tam na mnie . - powiedział .
- Jedź pierwszy . Ja będę jechała za Tobą . - powiedziała .
- OK . - rozłączył się .
Alyssa nadal spała więc Claudii się nudziło . Zjechała za Harrym z autostrady i zjechali do przydrożnej restauracji . Claudia obudziła Alyssę i wysiadły z auta . Chłopcy również wysiedli i wszyscy poszli w stronę restauracji . Zayn oczywiście musiał najpierw iść zapalić , a Alyssa z nim. Reszta poszła do restauracji i zajęła stolik. Kelnerka podeszła i przyjęła zamówienie.
- Długa jeszcze przed nami droga? - spytała.
- Jeszcze trochę mamy . - powiedział .
Wszyscy gadali różne głupoty i doszli do nich Zayn i Alyssa. Oczywiście w każdym miejscu są fanki One Direction więc tam też były . Podeszły do stolika i poprosiły o zdjęcia i autografy . Chłopcy zgodzili się .
Do Claudii podszedł nieznajomy chłopak.
- Cześć ! Mogę sobie zrobić z Tobą zdjęcie ? - spytał.
- Oczywiście .- uśmiechnęła się .
Wstała od stolika i zrobili sobie kilka zdjęć . Claudia posłała chłopakowi ciepły uśmiech .
Alyssa siedziała przy stoliku i piła wodę . Była zmęczona .
- Kurde ! Wkurza mnie takie coś . - warknęła .
- Mnie też . Ale to było miłe ze strony tego chłopaka .- powiedziała z uśmiechem .
Alyssa popatrzyła na nią i pokręciła przecząco głową .
- No ja nie wierzę ! - wrzasnęła . - Co wy w tym widzicie ? - powiedziała .
- Nie krzycz . Po pierwsze nie powiedziałam , że mi się to podoba , po drugie jesteś ewidentnie zazdrosna o to , że wziął mnie ,a nie Ciebie ! I taka jest prawda ! - krzyknęła .
Chłopcy usłyszeli , że dziewczyny się kłócą. Harry i Zayn podbiegli do dziewczyn.
- Ja zazdrosna!? Phi ! Też mi coś ! - wrzasnęła Alyssa.
- Taka jest prawda i się nie wypieraj ! Wiesz co ?! Jedź sobie autobusem do Londynu bo ze mną nie pojedziesz! - krzyknęła Claudia i wyszła z restauracji .
Chłopcy stali zdezorientowani na środku restauracji i nie wiedzieli co robić . Claudia stała przed restauracją . Była tak zła , że się rozpłakała . Harry podbiegł do niej i złapał za ręce . Gdy zobaczył , że płacze podniósł jej głowę lekko do góry .
- Kochanie co się dzieje ? - spytał .
- Nic . Po prostu już nie wytrzymuję z nią . O wszystko się czepia . - powiedziała.
- Ale to chyba nie powód do płaczu ? - spytał .
- Nie. Ale widzisz , że przez ostatnie dni działo się dużo . Trzymałam wszystko w sobie i jak widzisz dziś wybuchłam . - powiedziała .
- Rozumiem . Wiesz co ? Ja pojadę z Tobą , a Lou będzie prowadził moje auto . - powiedział z uśmiechem.
- Dobrze . - powiedziała odwzajemniając uśmiech.
Wrócili oboje do restauracji . Wszyscy siedzieli ze swoimi zamówieniami i jedli . Claudia z Harrym usiedli i zaczęli jeść swoje dania . Wszyscy rozmawiali , ale Alyssa i Claudia nie . Nawet na siebie nie popatrzyły .
Claudia zaczęła mieć wyrzuty sumienia , ale miała swój honor i postanowiła jej nie przepraszać .
Siedzieli jeszcze pół godziny w restauracji po czym wsiedli do aut i odjechali w stronę Londynu .
~~~~~~~~~~
Kurde ! :D wydaje mi się dziwne i pewnie nikt i tak nie czyta , ale dziękuję za 648 wejść ! <3
Mrs.Styles ;)
hahhaa rozwala mnie to jak Niall w wielu opowiadaniach zawsze szuka czegoś do jedzenia <3 nasz głodomor <3 i jak nikt nie czyta, JA CZYTAM ! :)
OdpowiedzUsuńzapraszam do mnie na www.next-to-one-direction.blogspot.com na pierwszy odcinek xx
hahah :D Niall zawsze głodny jest :D
OdpowiedzUsuńdziękuję <3
haha,fajne! :D
OdpowiedzUsuńzapraszam do mnie.
ja tez czytam + bardzo mi sie podoba, wiec zabieram sie za dalsze rozdziały:D
OdpowiedzUsuń