środa, 29 sierpnia 2012

Rozdział 97 .

 * Oczami Claudii * 

Około 9 obudziłam się na ... kanapie . Czułam , że jest mi niewygodnie , ale jakoś dało się przeżyć . Harry słodko spał obok mnie , ale ja już nie chciałam spać . Wstałam z kanapy , nakryłam Harry'ego kocem i poszłam do kuchni . Nastawiłam wodę na herbatę i usiadłam przy stoliku . Byłam trochę niewyspana , ale słońce za oknem dodawało mi sił . Już dawno nie było takiej pogody w Londynie . Nagle do kuchni przyszedł Louis . Minę miał niezbyt wesołą więc podejrzewałam, że coś się wczoraj stało. 
- Cześć . - powiedział cicho  i pocałował mnie w policzek . 
- Cześć Lou . - powiedziałam z uśmiechem . - Jak się czujesz?
- W sumie dobrze . Zrobisz mi herbatę ? 
- Jasne . Usiądź . - zaśmiałam się . - Słuchaj Lou . - powiedziałam wlewając wrzątek do kubków z herbatą. - Czy wczoraj coś się stało ?
- Szkoda gadać . - powiedział nieco smutniej. - Dzięki . - dodał gdy postawiłam kubek z  herbatą przed nim. 
- Wiesz , że mi zawsze możesz wszystko powiedzieć . - pogładziłam go po plecach . 
- To chyba dobry pomysł . Chodź do ogrodu . 
Oboje wzięliśmy kubki z herbatą i wyszliśmy do ogrodu . Słońce ciepło gładziło po twarzy swoimi promieniami aż chciało się żyć . Ptaki ćwierkały , a lekki wiaterek muskał nasze twarze . Usiedliśmy na fotelach i zaczęliśmy rozmawiać . Lou opowiedział mi całą historię z Eleanor ,  a ja nie bardzo wiedziałam co mu powiedzieć . 
- Och Lou . Jest mi bardzo przykro z tego powodu . - powiedziałam cicho . - Ale wiesz co ? Może ona nie była Ciebie warta . - dodałam . - Słyszałam , że odkąd jest z Tobą zaczęła uważać się za jakąś gwiazdę i w ogóle . Nie żebym jej nie lubiła , wręcz przeciwnie ! Ale sam widzisz , że ona chyba nie umiała być wierna . Moim zdaniem najpierw powinieneś dowiedzieć się o co dokładnie chodziło i nie rzucać na to wszystko zbyt pochopnych wniosków . Przecież mogła robić coś innego . - uśmiechnęłam się . 
- To dlaczego na końcu podpisała ' Twoja misia ' ? - powiedział zdenerwowany . 
- Może koleżanka pisała od niej sms'a? A-albo po prostu była z tym kimś i on jest jej dawnym kolegą i ją tak nazywa . Różne są możliwości . Nie ma co od razu się złościć . - posłałam mu ciepły uśmiech . 
- Może masz rację .  - powiedział lekko się uśmiechając . - Dziękuję Ci . - dodał po czym pocałował mnie w policzek . 
- Co to za całowanie ?- w drzwiach stał Harry . 
- Po prostu jej dziękowałem . - zaśmiał się Lou . - Dobra to ja lecę zbadać sprawę , a wam życzę miłego dnia . - uśmiechnął się i zniknął za drzwiami wejściowymi do domu . 
- Co dziś robimy kochanie ? - spytał Harry . 
- A co chcesz dziś robić ? 
- Idźmy gdzieś ! - zaśmiał się po czym podszedł do mnie i zaczęliśmy się całować . Za chwile z nami siedział już Niall .
- Gołąbeczki dość tego całowania .  - zaśmiał się .
- Zazdrosny jesteś? - spytał ze śmiechem Harry .
- No coś Ty . Zaczekam aż Margaret wstanie i będę miał to samo co wy teraz . - wszyscy zaczęliśmy się śmiać .
- Przepraszam was chłopcy . Idę się wykąpać . - uśmiechnęłam się i wstałam z krzesła . 
Chłopcy usiedli na fotelach , a ja poszłam wziąć szybki prysznic . Po około półgodzinnej kąpieli owinięta ręcznikiem usiadłam na łóżku . Nogi posmarowałam balsamem i zaczęłam się ubierać . Założyłam sukienkę [KILK] , sandałki [KLIK] , kapelusz [KLIK] oraz okulary [KLIK] . Do pokoju wszedł Harry . Uśmiechnął się serdecznie po czym podszedł i mnie pocałował .
- Idziemy wszyscy na miasto . - uśmiechnął się . - Tylko muszę się wykąpać .
- O nie . Znowu będę musiała na was czekać ? - powiedziałam z lekkim grymasem na twarzy .
- Ale tylko chwilę . - pocałował mnie namiętnie .
- Nie ma mowy . Nim wy wszyscy się wykąpiecie minie pół dnia. Ja idę sama w takim razie . - zaśmiałam się .
- Ej no ? - powiedział rozkładając bezradnie ręce .
- Spotkamy się na mieście . - pocałowałam go , po czym wzięłam z fotela torebkę [KLIK] i poszłam na dół . Teraz miałam trochę czasu aby sobie kupić to i tamto . Na dole był tylko Niall , który pożerał popcorn .
- Wychodzisz?- spytał nie odrywając wzroku od telewizora .
- Tak . - uśmiechnęłam się . - Idę na miasto kupić parę rzeczy , a wy do mnie dołączycie . - dodałam wkładając do torebki telefon .
- Aaaa.. tak . - powiedział jak zahipnotyzowany . Pokręciłam głową , wzięłam kluczyki od mojego auta i poszłam przed dom . Gdy stałam już obok auta pomyślałam o tym żeby spotkać się z Eleanor . W końcu ja wiedziałam o całej sytuacji , a chciałam ją naprawić . Nie miałam ochoty na kolejnego przygnębionego przyjaciela . Wsiadłam do auta i wybrałam numer Eleanor .
- Cześć Claudia . - powiedziała dość wesoło .
- Cześć El . Słuchaj co robisz ? - spytałam dość nieśmiało .
- Siedzę w domu . A coś się stało ?
- Masz chwilę ? Chciałabym pogadać .
- No jasne . Gdzie się widzimy ?
- Wiesz co przyjadę po Ciebie i skoczymy na jakiś lunch . Co Ty na to ?
- Jasne . To ja czekam .
Rozłączyłam się , nałożyłam na oczy okulary i wyjechałam z posiadłości chłopców . Po 20 minutach drogi byłam już pod domem El . Zadzwoniłam do niej aby już wychodziła , a ona po około 3 minutach była już w aucie . Pocałowała mnie w policzek na przywitanie i pojechałyśmy do mojej ulubionej knajpki na lunch .
Siedziałyśmy w środku i czekałyśmy na nasze zamówienia . El piła piwo , a ja wodę mineralną  z cytryną .
- Więc o czym chciałaś pogadać ? - spytała wkładając do buzi słomkę .
- Yy.może nie powinnam się mieszać bo to sprawa między Tobą , a Louis'em , ale chcę mieć pewność co do tego . - zaczęłam dość niezręcznie . - Słuchaj czy ten sms oznaczał to , że go zdradziłaś ?
- Wiedziałam , że o to chodzi . - powiedziała spuszczając głowę . - Słuchaj Claudia . To jest dziwne , ale ja .. kocham mojego byłego chłopaka . - dodała po chwili .
- Czyli to jednak prawda , tak ?
- Słuchaj ja tego nie chciałam . Ja byłam pijana , nie wiedziałam co robię . Louis już wie o wszystkim i oficjalnie już nie jesteśmy razem .
- Jak to przyjął ?
- Szkoda gadać .. Boję się o niego , ale mam nadzieję , że kiedyś mi to wybaczy .
- Eleanor nie potępiam Cię , ale nie powinnaś tego robić . Tym bardziej , że on Cię kochał na prawdę . - zrobiło mi się smutno . - Dobrze wiesz , że dawał Ci wszystko co chciałaś . Zarabiał na to , a Ty w czasie gdy go nie było zdradzałaś go ?! To jest chore wiesz !!? - rozpłakałam się . Było mi szkoda Louis'a i to bardzo .
- Ale Claudia .
- Nie ma ale El ! Ty po prostu chyba szukałaś frajera , który to wszystko Ci da co dał Ci Lou . Chciałaś wszystko co miałaś , a teraz ?! Zostawiasz go dla jakiegoś frajera ! - wszyscy w restauracji patrzyli na mnie . - Nie nawidzę Cię El ! - zabrałam swoje rzeczy i wstałam z krzesła . El miała w oczach łzy ,ale nie zważałam na to . - Trzymaj się El . - dodałam cicho , założyłam okulary i wyszłam z restauracji nie czekając na moje zamówienie . Wsiadłam do auta i rozpłakałam się na dobre . Nagle ktoś zapukał do okna z mojej strony . Podniosłam lekko głowę i zobaczyłam jakiegoś chłopaka . Gdy już całkiem podniosłam głowę zobaczyłam .. Louis'a! Otworzyłam drzwi i mocno go przytuliłam .
- Louis .. Tak mi Ciebie szkoda . - łkałam .
- Przestań . - powiedział silnym i zdecydowanym głosem . - Nie będę rozpaczał po niej . - zaśmiał się . - A Ty ? Czego ryczysz ?
- Właśnie z jej powodu . - pociągnęłam nosem .
- Słyszałem co jej powiedziałaś . - zaśmiał się . - Moja dziewczynka . - uśmiechnął się i ponownie mnie do siebie przytulił . - Jedźmy stąd . - powiedział czule .
Myślałam ,że pojedzie swoim autem , ale on akurat wsiadł do mojego i to jako kierowca . Może nie chciał żebym w takim stanie prowadziła auto  ? Ale mi nic nie było . Ja po prostu się tylko rozkleiłam bo było mi go szkoda .
Pojechaliśmy do centrum Londynu . Tam było najwięcej sklepów , restauracji itd. Louis stwierdził , że będzie moim towarzyszem i razem ruszymy w wir zakupów . Ucieszyłam się bo on chyba jest jedynym chłopakiem , który lubi zakupy . Auto zostawiliśmy na parkingu i oboje ruszyliśmy w stronę sklepów .
Ustaliliśmy , że z resztą spotkamy się w Nando's na Kensington High St. Mieli być dopiero za godzinę więc poszliśmy buszować po sklepach . Pierwszym sklepem , do którego weszliśmy był sklep Jack'a Wills'a . Louis poprosił mnie o doradzenie mu , którą bluzę ma kupić . Oboje stwierdziliśmy , że dobrze wygląda w tej [KLIK] . Kupił sobie jeszcze bokserki [KLIK] oraz koszulę [KLIK] . Za namową Lou kupiłam sukienkę w paski [KLIK] . Stwierdził , że ja i mój brzuszek wyglądamy w  niej seksownie . Oczywiście wybuchnęłam śmiechem , ale sukienka mi się podobała . Więcej nie widziałam nic fajnego w sklepie oprócz bokserek dla Harry'ego [KLIK] oraz koszul , których kupiłam specjalnie dla niego cztery : [KLIK][KLIK][KLIK] oraz [KLIK] . Louis opowiadał mi jakieś dowcipy , a ja nie mogłam przestać się śmiać . W sklepie prosili nas o autografy więc daliśmy je po czym wyszliśmy dalej buszować po sklepach . Następnym sklepem jaki odwiedziliśmy był Hollister . Nie wiedziałam po co kupowałam Harry'emu tyle koszul w sklepie Jack'a Wills'a skoro tutaj też były fajne koszule . Louis oczywiście zniknął gdzieś między półkami więc ja zaczęłam robić to samo . Jak na razie podobała mi się tylko jedna bluzka , którą oczywiście wzięłam aby kupić [KLIK] . Zaczęłam szukać po sklepie Lou aż wreszcie go znalazłam . Zastanawiał się nad kupnem koszuli .  Ja ujrzałam białą , zwykłą koszulę [KLIK]więc od razu ją wzięłam z myślą o Harry'm . Dziś więcej kupiłam jemu niż sobie ! Louis kupił sobie jeszcze jedną taką koszulę [KLIK] , a następnie poszedł na stoisko z bluzkami , ale wybrenemu Loui'emu nie spodobała się żadna . Poszliśmy do kasy , a następnie wyszliśmy już ze sklepu . Szliśmy ulicą do Nando's bo znudziło nas już chodzenie po sklepie.
- I co teraz Lou ? - spytałam niosąc swoje zakupy.
- Idziemy do Nando's . - uśmiechnął się . - Dawaj te torby . - dodał po czym zabrał mi moje wszystkie zakupy z rąk .
- Nie o to pytałam . Chodziło mi raczej o to co teraz z Eleanor i w ogóle . - powiedziałam cicho .
- A co ma być ? - spojrzał na mnie . - Po prostu nic . Znajdę sobie kogoś innego , ale teraz wolę być sam .
- Rozumiem . - powiedziałam zamyślona . - Wiesz co ? Zanieśmy torby do auta .
Po około 20 minutach byliśmy już w Nando's . Czekaliśmy na Harrolda i resztę ekipy żeby zjeść wspólnie obiad .
- Zamawiamy teraz czy czekamy na nich ? - spytał Lou . - Nie ukrywam , że burczy mi w brzuchu. - zaśmiał się .
- Myślę , że zaraz powinni tu być . - powiedziałam z uśmiechem rozglądając się czy może przypadkiem gdzieś nie idą .
Oboje otworzyliśmy karty aby zastanowić się nad tym co chcemy zamówić i nagle do Nando's weszła nasza spóźniająca się grupka .
- No na reszcie . - powiedział z ulgą Lou .
- Sorka , korki były . - zaśmiał się Harry po czym pocałował mnie i usiadł obok mnie .
Alyssa puściła mi oczko , a ja posłałam jej uśmiech . Wszyscy zaczęli gadać , a gdy podeszła kelnerka Niall od razu wymieniał jej co chce do jedzenia .
- A co dla państwa ?- spytała z uśmiechem .
- Ja poproszę całego kurczaka . - uśmiechnął się Zayn . - Dla tej pani -wskazał na Aly - będzie sałatka cesarska . - uśmiechnął się i odłożył kartę .
- Ja poproszę to co kolega . - zaśmiał się Lou . - A Ty Harreh ?
- Um.. Dla mnie będzie Burger z podwójną piersią z kurczaka . A Ty kochanie ? - spytał całując mnie w policzek .
- Ja poproszę sałatkę śródziemnomorską oraz 5 skrzydełek z kurczaka . - uśmiechnęłam się .
- Coś do picia ?
- Dwie litrowe Neste'a . - dodał Harry po czym kelnerka zabrała karty i odeszła .
Wszyscy rozmawialiśmy na temat koncertów i innych rzeczy . Minęło pół godziny , a na stole były już nasze zamówienia . Zwróciłam się go Harry'ego i zaczęliśmy rozmawiać .
- Kupiłam Ci koszule . - zaśmiałam się .
- Tak ? - spytał z niedowierzaniem .
- Jako Twoja przyszła żona muszę dbać o to abyś miał się w co ubrać . - powiedziałam przymykając , a on pocałował mnie w usta . Wszystko zjedliśmy w zawrotnym tempie , zapłaciliśmy i wyszliśmy przed restarację .
- I co teraz robimy ? - spytał Niall .
- Chodźmy na basen !- powiedział  z podnieceniem Lou .
- Nie chce mi się wracać do domu i ubierać . - stęknął Niall .
- A może.. - zaczął Lou . - Pójdziemy pod London Eye i zaczniemy śpiewać? Takie tam małe spotkanie z fanami . - zaśmiał się .
- A potem się od nich nie odpędzisz . - warknął Niall .
- Wolisz siedzieć w domu ?! - wrzasnął Lou .
- Według mnie to dobry pomysł . - uśmiechnęłam się .
- To co ? Jedziemy ? - spytał Harry .
- Ej .. Ale Niall nie ma gitary . - powiedział Zayn .
- Aaa..Mam .- zaśmiał się . -  U Claudii w aucie jest . - dodał .
- To jedziemy ! - krzyknął z radością Lou .



* Oczami Louis'a * 

Cieszyłem się z tego co Claudia powiedziała Eleanor . Zraniła mnie , bawiła się moimi uczuciami , a gdy nie było mnie blisko niej od razu leciała do łóżka swojemu byłemu . To było najgorsze dla chłopaka co mogłaby mu zrobić dziewczyna . Starałem się o tym nie myśleć i jak na razie dobrze mi to wychodziło . Jechaliśmy na plac przed London Eye już jakieś 15 minut . Cieszyłem sie , że spotkam się z fankami bo może właśnie , któraś z nich mi sie spodoba i mógłbym się z nią spotykać . Sam nie wiedziałem czy chciałbym już z kimś być , ale spotykać zawsze się można . Gdy wysiedliśmy z auta , skierowaliśmy się na plac przy London Eye. Stanęliśmy wszyscy obok siebie i zaczęliśmy śpiewać WMYB . Wszyscy zaczęli się na nas gapić , a my z uśmiechem śpiewaliśmy dalej . Niall przygrywał na gitarze , Zayn jakoś dziwnie tańczył , a ja ze śmiechu nie mogłem wytrzymać . Wokół nas zebrała się dość spora grupa ludzi . Po skończeniu WMYB zaśpiewaliśmy piosenkę Jason'a Mraz'a '' I'm Yours' . Wszyscy znali tekst na pamięć . Wyszło bardzo fajnie bo z nami śpiewały też dziewczyny . Co najlepsze zatrzymywali się przy nas nie tylko młodzi ludzie , ale także starsi , którzy tańczyli w rytm naszych piosenek . To było na prawdę miłe widząc takich ludzi . Alyssa nie wiem skąd , ale miała kamerę i nagrywała nas wszystkich jak śpiewamy . Harry i Claudia oczywiście musieli zatańczyć podczas gdy my śpiewaliśmy , ale w sumie fajnie to wyglądało . Śpiewali z nami , ale też tańczyli . Fanki robiły zdjęcia , kręciły filmiki .. To było coś czego mi brakowało . Pustkę po Eleanor zapełnię muzyką. Nagle poczułem , że ktoś na mnie poleciał , a ja znalazłem się na ziemi . Podniosłem się i ujrzałem dziewczynę , która leży obok mnie . 

- Ała . - powiedziałem patrząc na nią .
- Sory Lou . Nie chciałam. - powiedziała leżąc nadal na ziemi . Podałem jej rękę , a ona wstała .
- Skąd znasz moje imię ? - spytałem patrząc prosto w jej oczy .
- Dziwne żebym nie znała . Moja przyjaciółka jara się wami . Jakby było w ogóle czym..  - powiedziała z obojętnością .
- Ach tak ?! Uważasz , że nie jesteśmy warci uwagi ? . - zirytowało mnie to co powiedziała .
- Mojej uwagi na pewno nie jesteście warci . - warknęła .
- Co Ci się w nas nie podoba , hm ?
- To , że jesteście lalusiami ! - krzyknęła .
- A Ty to niby co ?! Kilo tapety masz na twarzy dziewczynko . - tym razem nie wytrzymałem .
- Wiesz co!? Żal mi Cię chłopcze . - odwróciła się i poszła .
Pomimo tego ,że nas nie lubiła od razu mi sie spodobała . W końcu nie przepadała za nami i miała nas gdzieś , a to bardziej przyciąga do dziewczyny ... W głębi duszy miałem nadzieję , że mimo wszystko jeszcze ją spotkam .




* Oczami Zayn'a*

Całe to śpiewanie na placu obok London Eye nie było dobrym pomysłem . Wiedziałem , że prędzej czy później Mike się dowie i pewnie będzie zły . Wiadomo , że mamy życie prywatne , ale on pragnie na nas zarabiać jak najwięcej co powoli staje się nie do zniesienia . Nadal jesteśmy sławnymi osobami , a to , że zagramy coś na gitarze przy London Eye sprawia , że mamy lepszy kontakt nie tylko z fanami ,ale także z ludźmi , którzy nie słuchają naszej muzyki . Zresztą nie ważne . Zastanawiałem się nad tym czy Aly chciałaby mieć znowu ze mną dziecko . Oczywiście nie zapomniała na pewno tego co się stało wcześniej . Ale przecież moglibyśmy stworzyć dom , prawdziwy dom .. Obiecałem mamie , że do niej przyjadę , ale nie wiem jak na to zareaguje Alyssa . Dziś wieczorem mieliśmy rozmawiać na skype z Liam'em i Danielle . Nie widziałem ich bardzo długo , a z tego co wiem chcą zwiedzić na razie kawałek świata więc wrócą dopiero na naszą trasę koncertową po USA . Co prawda nie chciałem o tym nawet myśleć bo znowu do domu nie wrócę przez 3 miesiące . Nie chciałem rozstawać się teraz z Aly . Przez te wszystkie tygodnie tak bardzo mi jej brakowało , a już niedługo znowu będę musiał ją zostawić . Aly chodziła dookoła z kamerą i kręciła filmik z tego jak śpiewamy . Gdy zaczęliśmy śpiewać piosenkę " More Than This" miałem ochotę się rozpłakać . Przed moimi oczami miałem sceny z tego momentu kiedy widziałem jak ona całuje się z Josh'em . Nie byłem na niego zły bo za co ? Przecież miał prawo do tego aby się z nią spotykać , a wtedy akurat nie byliśmy razem . Wiedziałem , że prędzej czy później nic z tego nie będzie . Harry mówił mi to co wiedział od Claudii . Poza tym po Aly było widać co się dzieje gdy widziała mnie . To samo było ze mną . Nareszcie mój świat nabrał kolorów bo jak do tej pory bez Aly był całkiem szary . Zaśpiewaliśmy jeszcze dwie piosenki po czym dziewczyny rzuciły się po autografy . Oczywiście minęło półgodziny nim wszyscy sie od nas odkleili . Pomogła w tym Aly . 
- Ej dziewczyny weźcie już spokój . Jedne mają zdjęcia , inne autografy . My też mamy życie prywatne . - uśmiechnęła się ,  a dziewczyny spojrzały na nią z zabójczym wzrokiem i odeszły . 
- Teraz polecą hejty na TT . - zaśmiała sie Claudia . - W sumie dzięki Tobie możemy już iść . - dodała po chwili i ucałowała Alyssę w policzek . 
- Nareszcie . - powiedział Niall .
- A mnie się podobało . - powiedział rozmarzony Lou . - Tyle ładnych dziewczyn.. 
- Loui?!- wrzasnąłem wraz z Niall'em . 
- Co? Nie wiecie ,że nie jestem z El ? 
- Co ?! - znowu powtórka . 
- No więc nie jestem już z Eleanor . To na tyle , o nic nie pytajcie . - zaśmiał się . 
Uszanowaliśmy wolę Loui'ego i nie pytaliśmy o co chodzi . Wszyscy pojechaliśmy na zakupy do Tesco aby wieczorem napić się  przy dobrym filmie  piwa , a zarazem zjeść coś co ugotują nam dziewczyny . 











~~~~~~~~~~~~~~~~~~
hahahhaha :D ja walę , ale rozdział napisałam . Jest całkiem bez sensu moim zdaniem ;oo 
no cóż .. nic nie poradzę , ale wolę dodawać cześciej niż meczyć się dwa dni żeby wyszło perfekcyjnie . Choć mówią , ze ludzie urodzeni w lipcu to perfekcjoniści ... 
No nie ważne . W każdym bądź razie jestem dumna z was bo przekroczyliśmy 137 tysięcy ! ;o 
dla mnie to mega dużo ! <3 

Mam do was małą prośbę . Skoro wchodzi was tutaj dziennie ponad 1000 osób mołgybyście zalajkować zdjęcie koleżanki ? Chciałaby wygrać konkurs , a z waszą pomocą myślę ,że się uda . Proszę was dla mnie jak i dla niej to bardzo ważne , a lajk przecież nic nie kosztuje ! ;* Będę wam bardzo wdzięczna za pomoc bo dla mnie jak i dla niej to dużo znaczy . Proszę , proszę , proszę <3
odwdzięczę się jakoś <3
a tu macie link >klik< .
Dzięki i lovvv you ! <3

Mrs.Styles

32 komentarze:

  1. Jak zawsze zajebisty rozdział ! <3
    Już dałam lajka ;)
    http://forever-be-yourself.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  2. Super rozdział. Dałam już lajka. czekam na następny x

    OdpowiedzUsuń
  3. Super, super, super rozdział! ♥Nie mogę się doczekać następnego, kiedy Claudia urodzi ? ♥ Oczywiście dałam lubie to :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Uwielbiam cię i z niecierpliwością czekam na następny ( :

    OdpowiedzUsuń
  5. Świetny jak zawsze ; D <3 Kochaaaaam Cięę! ;p <3

    Czekam na następnyy ;p

    Zapraszam do mnie: http://www.-zyj-swoim-zyciem.blogspot.com
    Prosze zostaw po sobie jakis mały ślad. Byłabym wdzięczna :)
    Z góry dziękuje Xxx

    OdpowiedzUsuń
  6. No hej :) Lajk jest :P Chcę już nowy rozdział <3
    koocham tego bloga ;) Troszkę się nim inspiruję , bo warto :)

    http://badz-zawsze-soba.blogspot.com/ <3

    Kocham cię xxxx. :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Hej xx. Mogłabym godzinami mówić jaki ten twój blog jest cudowny, boski, niesamowity, najlepszy wciągający, super... dobra koniec xD. Kocham cię normalnie.

    ZAPRASZAM : http://i-thought-it-was-love.blogspot.com/
    Mam nadzieję, że zerkniesz i ocenisz :), mieć talent jak ty to tylko marzenia dla mnie xD. :* xxxxxxxx

    OdpowiedzUsuń
  8. Ja chcę na takie zakupy z Lou . ! :D haha .. :)
    Świetny rozdział, i fajnie że dodajesz je teraz częściej.
    Oczywiście zagłosowałam na zdjecie Twojej koleżanki.

    Mam do Ciebie wielką, wielką prośbę. Nie dawno zaczęłam pisać bloga. Nie wchodzi na razie na niego zbyt wiele osób. Czy mogłabym liczyć na reklamę mojego bloga na Twoim np. w notce pod następnym rozdziałem? Byłabym Ci naprawdę baaaardzo wdzięczna.
    Z góry dziękuję. <3 <3

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jezuuu... jestem taka genialna, że nie podałam adresu bloga ...
      http://1d-blog-fashion.blogspot.com/ .
      Jeszcze raz dziękuję i przepraszam, że nabijam Ci komentarze, które w sumie są niepotrzebne ..

      Usuń
    2. die.
      Dziękuje, dziekuje, dziekuje <3

      Usuń
  9. Supcio :) czekam na nowy i liczę na prawdziwy happyend :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Świetny rozdział z reszto tak jak wszystkie :* Czekam na więcej :)

    Zapraszam do mnie http://mojawymarzonahistoria.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  11. dałam lajka i czekam na kolejne

    OdpowiedzUsuń
  12. Świetny rozdział.. jak zwykle. :D
    Czekam na kolejny. ;)

    OdpowiedzUsuń
  13. długo nie piszesz niecierpliwie się

    OdpowiedzUsuń
  14. Heyo ;) Cudowny blog - przeczytałam wszystko jednym tchem :D Zapraszam do mnie na http://today-im-not-afraid.blogspot.com/ - co prawda dopiero zaczynam, ale pojawił się tam pewien projekt, który mam nadzieję że się spodoba tobie i uda mi się go "uruchomić" :)
    Pozdrawiam ciepło
    Jonnie

    OdpowiedzUsuń
  15. Cały blog jest extra,to najlepszy blog o One Direction jaki czytałam a czytałam ich bardzo dużo :) Czekam na następny ;p

    OdpowiedzUsuń
  16. koooocham twojego bloga. :D
    to jest link do mojego :
    http://trustandtreattolove.blogspot.com/
    proszę, wpadnij. dopiero zaczynam i próbuję się wybić. <3

    OdpowiedzUsuń
  17. Napisz DALEJ PROSZĘ KOCHAM TO OPOWIADANIE GDY GO CZYTAM ZAPOMINAM O BOŻYM ŚWIECIE TO POZWALA MI SIĘ ZRELAKSOWAĆ !!!!!!!!!!!!!!!! PISZ PROSZĘ!!!!!!!!!!!!!!!!!!! PROSZĘ PROSZĘ PROSZĘ. Nie dawno zaczęłam czytać i mówię ,że pewnie zdążysz coś napisać we wrześniu więc czytam dalej ale to mnie tak ,że w ciągu trzech tygodni przeczytałam wszystko nigdy tak szybko nie czytałam gdyby to była normalna książka bez udziału One Direction to bym czytała to chyba z 5 miesięcy !!! Powaga !!! Aj low ju XD :) !!! PISZ DALEJ !!!!

    OdpowiedzUsuń
  18. hej, nawet ja sié uwajwilam :D

    co z Toba ? czemu tak dlugo nie piszesz ?

    Pozdrawiam !

    OdpowiedzUsuń
  19. no właśnie , dlaczego nie ma kolejny ;/ ;c Słuchaj przez to że nie piszesz tak długo,tracisz wielbicieli!!

    OdpowiedzUsuń
  20. Kiedy kolejny ? Wcześniej dodawałaś częściej nowe posty, a tu od tygodnia nic nie ma.. ;/
    Nie mogę się doczekać. :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Przepraszam was , ale nie dość , że laptop mi się zepsuł to jeszcze nie dało się zalogować na bloga :/ jak już było niby zalogowane to nie dało się pisać... :/

      Usuń
  21. Chciałam przeczytać go całego ale jak zobaczyłam ilość rozdziałów to aż spadłam z krzesła :D

    OdpowiedzUsuń
  22. Jestem w trakcie czytania ale opowiadanie jest MEGA ! ;)
    Zapraszam rowniez do mnie onedirection-tiara.blogspot.com ;)

    OdpowiedzUsuń
  23. http://intheonedirection.blogspot.com/ - Imagine z One Direction (szczególnie Harry. S.)

    OdpowiedzUsuń
  24. Lajk załatwiony, wejdz proszę i sprawdź moje opowiadanie, jest juz ponad 100 rozdziałów!

    www.ho-run.blogspot.com

    +u mnie darmowe reklamy blogów!

    Xx

    OdpowiedzUsuń