niedziela, 12 lutego 2012

Rozdział 2 .



Harry podbiegł do Claudii podobnie jak wszyscy , którzy tam byli .
- Co się stało ?! - zapytał Harry z niepokojem .
- Mój tata .. On .. - rozpłakała się ponownie .
- Co z nim ? Claudia mów co się dzieje ! - krzyknęła Alyssa .
- Nie krzycz na nią ... - warkną Harry  .
-  Claudia mów co się stało . Uspokój się i mów . - powiedział Liam .
- On miał wypadek .. Jest w stanie krytycznym - odpowiedziała ocierając policzki z łez .
- Jedziemy do szpitala .- powiedział Harry .
- Ja mam na dole auto .- powiedział Lou .
- Ale nie zmieścimy się wszyscy. - rzuciła Alyssa .
- To ja pojadę z Claudią , a wy idźcie gdzieś . - powiedział Harry .
- Idźcie do mnie . Alyssa , klucze są u Pani Spice .  - powiedziała Claudia po czym znowu się rozpłakała .
Harry wziął Claudii twarz w dłonie . Spojrzał jej prosto w oczy i powiedział :
- Nie płacz skarbie. Jesteś zbyt piękna by płakać . Wszystko będzie dobrze , obiecuję . - wytarł łzy spływające po jej policzku .
Wziął ją za rękę i poszli na dół po auto .  Claudia nie mogła przestać myśleć o tacie . Czemu akurat teraz kiedy spełniło się jej największe marzenie , nagle musi się coś zepsuć ? Czemu padło na jej tatę ? Głosy  w jej głowie nie dawały jej spokoju . Jadąc do szpitala nie odywała się nic . Nie spojrzała na Harry'ego choć on na nią patrzył cały czas . Nie wiedział jak ma ją pocieszać . Po 20 min. dojechali  do szpitala .  Claudia popatrzyła na Harrego i uśmiechnęła się .
-Wszystko już dobrze ? - spytał Harry .
- Nie jest dobrze, ale nie mogę cały czas płakać bo to chyba jednak nic nie da . Idziesz ze mną prawda ? - spytała go .
- Jeśli chcesz to pójdę choć nie wypada mi iść nie znając Twojej rodziny . - odpowiedział .
- Ważne , że moja mama Ciebie zna ! - uśmiechnęła się .
Zaparkowali auto na parkingu i weszli do głównego budynku szpitala . Claudia nie wiedziała gdzie ma się udać więc zadzwoniła do mamy . Poszli w stronę windy i weszli do niej . Harry nie wiedział jak ma się zachować . Spodziewał się , że zobaczy Claudii mamę całą we łzach . Ale co jej powie ? Że wszystko będzie dobrze ? Zastanawiał się jak zareaguje jej mama widząc jej córkę z nim . Claudia patrzyła na Harry'ego i nie wierzyła , że on jest z nią w szpitalu u jego taty .
-"Mam nadzieję , że to nie sen "- pomyślała i uszczypnęła się w rękę .
- Co Ty robisz ? - spytał Harry .
- Ja?! E nic . No tak sobie wiesz ... uszczypnęłam rękę . Nic takiego .. - powiedziała zmieszana.
- Haha Ok . Nie wnikam- uśmiechnął się i pocałował ją w policzek .
- A to za co? - spytała z uśmiechem .
- Za wszystko . Za ten wspaniały dzisiejszy dzień . Za to , że jestem tu z Tobą , za to , że jesteś tak piękna ... - powiedział patrząc jej prosto w oczy z uśmiechem .
- Nie przesadzaj . - powiedziała, Winda zawiozła ich na trzecie piętro . Wychodząc z niej Claudia zobaczyła mamę .
 - O ! Tam jest moja mama . Chodź - powiedziała i chwyciła Harry'ego za rękę ciągnąc go z tej windy .  Podbiegli do Claudii mamy , która siedziała na korytarzu razem z wujkiem Larrym .
- Wiecie już coś ? - spytała .
- Niestety jeszcze nie . Tata ma operację - odpowiedziała mama .
- A tak .! Mamo , wujku to jest Harry , Harry to jest moja mama Lucy i wujek Larry . Poznajcie się - powiedziała .
- Dzień Dobry - powiedział Harry podając rękę wujkowi i mamie  Claudii .
- Cześć! - opowiedział wujek .
- A to Ty jesteś ten Harry! Miło mi Ciebie poznać - uśmiechnęła się podając mu rękę .
- Tak mamo to ten  . Przyjechali dziś do nas rozdawać autografy w Galerii . Właśnie stamtąd przyjechaliśmy . Reszta poszła do nas do domu . Alyssa z nimi jest więc bez obaw. - powiedziała .
- Dobrze kochanie . Nie musicie tu siedzieć . Zajmij się swoimi kolegami w domu ,  a ja do Ciebie zadzwonie w razie gdyby coś się działo . - powiedziała mama i pocałowała Claudię w policzek .
Claudia i Harry weszli do windy i zjeżdżali na dół .
- Fajną masz mamę - powiedział - Jest strasznie miła . Pomimo tego co się stało nie dawała po sobie pokazać , że się martwi . Widać , że jest silną kobietą ... - powiedział z zachwytem .
- Taka właśnie jest . Uwielbiam ją . Choć nie pozwala mi wszystkiego , ale i tak ją uwielbiam . Z nikim nie mam takich kontaktów jak z nią . - uśmiechnęła się .
Wyszli ze szpitala i wsiedli do auta . Pojechali do domu Claudii . Claudia szła z Harrym i rozmawiali  .
Alyssa z chłopakami pływali w basenie , który Claudia ma w ogrodzie . Wchodząc do domu nie zastali na dole nikogo .
-Ciekawe gdzie oni są - zastanawiała się Claudia .
- Pewnie gdzieś poszli , albo coś kombinują - zaśmiał się Harry .
- Ha ! Oni są w ogrodzie . Słyszę jak Alyssa wrzeszczy .
- Pewnie Niall chlapię ją wodą . Zawsze tak robi . Idziemy do nich ? - spytał .
- Jeśli chcesz ... - odparła .
Harry i Claudia poszli przebrać się w stroje kąpielowe . Claudia wychodząc z pokoju wiązała włosy , Harry stał na korytarzu i był pewny , że Claudia go zauważy lecz niestety mylił się . Claudia uderzyła w jego klatkę piersiową głową .
- Ojej ! Przepraszam Cię Harry - zaśmiała się - nie zauważyłam Cię .
- Chyba nie jestem taki mały żeby mnie nie zauważyć ? - śmiał się .
- Oczywiście ,że nie  . Jesteś ode mnie wyższy o jakieś 20 cm . - uśmiechnęła się . To jak ? idziemy ? - spytała .
- Idziemy . Pierwsze co zrobię to wrzucę Cię do wody . - zaśmiał się .
- Jasne .. Zobaczymy kto kogo wrzuci . - powiedziała .
Poszli więc do ogrodu gdzie znajdował się basen . Wszyscy leżeli na leżakach i się opalali . Claudia z Harrym próbowali wrzucić się nawzajem do wody lecz niestety Harry wygrał i wrzucił Claudię .
- Mówiłem , że Cię wrzucę . - śmiał się
- Ojej ! Przecież nie mówiłam ,że nie , haha- śmiała się .
Harry postanowił wskoczyć do wody . Wskoczył lecz chwilę po skoku wypłynęły jego spodenki , które mu spadły gdy wskoczył do wody . Wszyscy widząc to zaczęli się śmiać . Harry'emu zrobiło się głupio przed Claudią . Ona jednak śmiała się , a po chwili do niego podeszła .
- Ejej .. Ale Ty jesteś głuptasek - powiedziała całując go w czoło .
Wyszła z basenu i położyła się na trawie . Harry grał w piłkę z Zayan'em , a reszta leżała na leżakach i się przekomarzała . Claudia nie potrafiła sobie wyobrazić jak to jest fajnie mieć kogoś takiego jak Harry na codzień . Kochała patrzeć na niego . Zazdrościła wszelkim osobom przebywającym z nim codziennie . Jej największe marzenie już się spełniło , ale chciałaby aby Harry był dla niej kimś więcej niż tylko kolegą czy idolem . Ona nie chciała być dla niego tylko zwykłą fanką bądź koleżanką .. Pragnęła bliskości między nią a Harrym .  Po dwugodzinnym leżeniu na słońcu wszyscy poszli do domu . Usiedli w salonie i oglądali filmy . Była godzina 21 więc nikt nie wiedział co mają robić .
- Chłopaki ,  a co z Mikiem ? Nie dzwoniliśmy do niego do której możemy zostać - powiedział Lou .
- Zaraz do niego zadzwonię - powiedział Harry .
Claudia i reszta dalej oglądała film , a Harry i Lou dzwonili do ich managera. Mike zgodził się na to aby chłopcy zostali u Claudii na noc . Wrócili do salonu by dooglądać film . Claudia leżała oparta o Harry'ego , a  Alyssa spała na ramieniu Zayan'a . Harry bawił się Claudii włosami co bardzo ją rozluźniało i sprawiało jej wielką przyjemność .
- Ej misiaczki ja jestem zmęczony , nie wiem jak wy - powiedział Niall .
- Ja też . Idziemy spać ? - spytał Liam .
- Jedna już odleciała -zaśmiał się Lou .
- Dobra to idziemy . Tylko gdzie my śpimy tak w ogóle ? - spytał Zayn .
Claudia poszła z chłopakami i pokazała im ich pokoje . Harry spał w sypialni jej mamy , Zayn z Alissą w pokoju Claudii , a Liam , Niall i Lou w pokoju gościnnym . Gdy wszyscy już spali , Claudia i Harry leżeli na łóżku w sypialni jej mamy .
- Claudia ? - powiedział  pytająco .
- Tak ?- spytała .  
- Martwisz się o tatę prawda ? Widać to po Tobie jak się martwisz . Jesteś nieobecna duchem i to widać. - odrzekł .
- Tak . Wiesz to jest na prawdę dołujące .. Wiesz , że widziałeś tą osobę rano i nagle potem nie zdajesz sobie sprawy , że może się stać właśnie coś takiego jak dziś . eh ... - odpowiedziała .
- Nie martw się . Będzie dobrze . Ale musisz w to uwierzyć . - powiedział i przytulił ją mocno do siebie .
Claudia wtedy poczuła się na prawdę bezpiecznie . Chciała w tych ramionach zostać na zawsze i już nigdy ich nie opuścić .. Chciała by ktoś taki jak Harry był tylko i wyłącznie jej . Popatrzyła mu prosto w oczy uśmiechając się .
- Dziękuję - powiedziała .
Harry patrzył na nią . Ich twarze były coraz bliżej siebie . Bliżej , bliżej i bliżej , aż w końcu ich usta się połączyły . Całował ją namiętnie . Claudia lubiła takie pocałunki . Nie wiedziała tylko dlaczego właśnie on wybrał ją . Może po prostu on robi tak z każdą? to pytanie ją strasznie nurtowało .
Siedzieli w nocy do późna dużo rozmawiając . Claudia leżała twarzą do Harry'ego , a on ręką bawił się jej włosami . Niestety to przyczyniło się do tego iż Claudia zasnęła . Harry zaśmiał się i pocałował ją w policzek po czym przykrył kołdrą i przytulił . Rano obudził ich krzyk Louisa . Claudia usiadła na łóżku  i popatrzyła na Harry'ego . On popatrzył na nią i zaczęli się śmiać . Nagle zadzwonił telefon Harry'ego .
- Tak ? - spytał .
- Harry wracajcie już bo musimy jechać . - powiedział Mike .
- No ok . Pozbieram chłopaków i będziemy . - powiedział i się rozłączył .
- Musicie już jechać ? - spytała Claudia z żalem w głosie .
- Niestety tak .. Mój numer masz napisany dużymi cyframi w pokoju na ścianie . Autograf też -zaśmiał się .
- Popisałeś mi ścianę ?!- powiedziała wytrzeszczając oczy.
- Owszem - śmiał się .
- Ty łobuzie ! - krzyknęła i rzuciła się na Harry'ego  . Szarpali się przez chwilę , a potem Harry zaczął ją całować . Uwielbiała to .. Był jedynym chłopakiem , który umie tak dobrze całować .
Niestety ich czas dobiegł końca . Harry wstał z łóżka , ubrał się i poszedł na dół razem z Claudią zabierać chłopaków . Wszyscy się żegnali bardzo czule . Wymienili się numerami telefonów . Harry pocałował Claudię ostatni raz , i miał nadzieję , że oboje nie zapomną tego co im się przydarzyło . Przysięgli sobie , że się spotkają w wakacje . Claudia wyszła przed dom w samej pidżamie i pożegnała ich wszystkich.  Alyssa zabrała się z nimi  bo mieli po drodze aby ją odwieźć .  Zamykając drzwi od domu uslyszała dzwonek swojego telefonu . Szybko pobiegła na górę by odebrać . Dzwoniła jej mama. Claudia miała co to tego złe przeczucia .
- Tak mamo ?
- Claudia mam złą wiadomość .- rzuciła matka , płacząc .
- Powiedz , że to nie prawda ! - krzyczała przez telefon .
- Kochanie to jest prawda . Twój tata nie żyje - płakała .
- Mamo , niee ! - nie mogła przestać płakać .
- Widzimy się w domu . Ja niedługo będę . Nie idź nigdzie - poprosiła .
- Dobrze . - powiedziała i rozłączyła się .
Claudia osunęła się na podłogę płacząc . .
- Dlaczego on!!!! - krzyczała płacząc .
Nie potrafiła się uspokoić . Chciała aby właśnie teraz przytulił ją ktoś bliski . Przypomniała sobie wtedy to jak przytulał ją Harry . Zaczęła jeszcze bardziej płakać , wiedząc , że nie zniesie tej rozłąki .
Wiedziała , że osoba , która mogłaby jej teraz pomóc , własnie wyjechała ...










~~~


Nie wiem czy wam się spodoba :/ ale wyszło mi jakieś takie .
Liczę na wasze komentarze ;*




Dzięki za wchodzenie na mojego bloga .


Mrs.Styles

4 komentarze:

  1. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  2. Jej kocham tego bloga ale ten rozdział był smutny (końcówka oczywiście) <3 czekam na następny;*

    OdpowiedzUsuń
  3. Popłakałam się ;c

    OdpowiedzUsuń