* Oczami Harry'ego *
Wywiad z nami przeprowadzał Mo' . Był na prawdę świetny . Choć poznałem go nie dawno już go polubiłem . Zajęliśmy miejsca . Ja siedziałem z Louis'em i Niall'em , a Zayn siedział z Liam'em . Dziewczyny pisały do nas , że nas kochają itp., a my oczywiście śmieliśmy się z tego . Było dość dużo Polek na czacie . W prawdzie one całkiem przejęły ten czat . Pozdrowiliśmy je i powiedzieliśmy im cześć . Moja babcia jest na wpół polką . Umie mówić po polsku , ale ja nigdy się nie uczyłem . Jedynie co umiałem powiedzieć to cześć i to nie tak jak powinno się mówić .
- A wy chłopaki ? Umiecie mówić coś po polsku ? - spytał Mo .
- Ja umiem ! - krzyknąłem podnosząc rękę . - Czesć . - zaśmiałem się .
- Aleś się popisał ... - powiedział Louis .
- Wohoh . - zaśmiał się Zayn bijąc mi brawo .
Popatrzyłem na Lou mrużąc oczy i zaśmiałem się . Fanki rzucały na scenę różne prezenty dla nas . Ja dostałem pluszowego kota , Niall ziemniaka , Lou marchewki , Zayn lusterko , a Niall dostał opakowanie łyżek . Mo zadał nam jeszcze kilka pytań i po godzinie czasu chat się skończył . Zeszliśmy ze sceny i poszliśmy za kulisy . Poszedłem do łazienki zostawiając chłopaków z Mike'm i innymi . Wyjąłem z kieszeni telefon i pisałem sms'a do mamy . Nagle coś we mnie uderzyło . Podniosłem wzrok i popatrzyłem na dziewczynę leżącą na podłodze . Przeraziłem się i podałem jej rękę żeby wstała .
- Nic Ci nie jest ? - spytałem .
- Nie . Ale naucz się chodzić na drugi raz . - warknęła .
- Przepraszam nie widziałem Cię . - powiedziałem ze skruchą .
- Dobra , nie ważne . Nic się nie dzieje . - powiedziała otrzepując się .
Wtedy spojrzała mi prosto w oczy i uśmiechnęła się . Była bardzo ładna . Miała duże niebieskie oczy , brązowe włosy . Była niska , a ubrana była w krótką sukienkę i czarne buty na obcasie .
- Mogę Ci to jakoś wynagrodzić ? Może pójdziemy na kawę czy coś ? - spytałem .
- Jasne . Dziś ? - spytała .
- Um , to zależy czy będę miał spotkanie z fanami . Ale dowiem się i dam Ci znać . Gdzie mogę Cię znaleźć ?
- Generalnie tutaj . Pracuję tu . - zaśmiała się .
- Zaczekaj tu ja pójdę zapytać czy mam już wolny dzień . - powiedziałem szybko biegnąc do Mike'a.
Podbiegłem do Mike'a i spytałem czy mamy wolne . Odpowiedział , że tak , więc szybko się zmyłem . Chłopcy popatrzyli na mnie jak na chorego psychicznie człowieka . Machnąłem im ręką i tyle mnie widzieli . Postanowiłem zwolnić tępo , żeby nie wyglądało to głupio przed nowo poznaną dziewczyną .
- Możemy już iść jeśli chcesz . - powiedziałem z uśmiechem .
- Chodźmy . - powiedziała prowadząc mnie do drzwi wyjściowych .
- Jestem Harry .
- Michelle . Miło mi . - powiedziała przygryzając wargę .
- Mi również . - zaśmiałem się . - A więc co tu robisz ? - spytałem chcąc zacząć jakąś rozmowę .
- Mówiłam Ci , że pracuję . - zaśmiała się . - Jestem reporterką . - dodała .
- Mhm . A ja .. Chyba wiesz . - zaśmiałem się .
- Oczywiście , że wiem . Boże jak sweet ! Idę na kawę z Harrym Styles'em ! - mówiła z ironią .
- Irytuje mnie to . Możesz przestać ? - spytałem grzecznie .
- A tak .. Sory . - powiedziała .
Weszliśmy do jakiejś kawiarni . Usiadłem przy stoliku obok okna . Patrzyłem na wszystkich ludzi . Zachowywali się dość dziwnie . Szli bez żadnego uśmiechu na twarzy , skuleni , wpatrzeni w ziemię .
- O czym tak myślisz , przystojniaczku ? - zaśmiała się . W tym momencie podeszła do nas kelnerka .
- O niczym . - uśmiechnąłem się . - Co zamawiamy ?
- Ja zamawiam caffee latte , a Ty ? - spytała patrząc mi prosto w oczy .
- A ja poproszę herbatę malinową . - uśmiechnąłem się do niej i rozsiadłem się na krześle .
* Oczami Claudii *
Schodząc ze sceny Ne-Yo przytulił mnie .
- Dzięki . - uśmiechnął się .
- Dobra robota ! Masz świetny głos ! - zachwycał się Ricky .
- To ja wam dziękuję . - uśmiechnęłam się szeroko .
- Nie masz za co . - powiedział Ne-Yo .
- Właśnie ! To my dziękujemy Tobie ! Gdyby nie Ty nie wystąpilibyśmy . - powiedział Ricky .
- Oj tam , oj tam . - zaśmiałam się . - Przepraszam was , ale muszę znaleźć moją przyjaciółkę . Zobaczymy się potem . - dodałam i poszłam do garderoby tancerzy . Alyssa siedziała na kanapie i piła wodę .
- Alyssa musimy pogadać . - powiedziałam .
- Coś się stało ? - spytała przerażona .
- Nie . - uśmiechnęłam się . - Jutro lecimy do Nowego Jorku . - powiedziałam podniecona .
- Serio ?! AAAAAAAAAAAAAAAA !!! - zaczęła wrzeszczeć i mnie przytulać .
- Serio . - śmiałam się .
- To cudownie ! - powiedziała podniecona . - A nie możemy lecieć dziś ? - spytała .
- Bilety mamy zarezerwowane na jutro . - powiedziałam gasząc jej podniecenie .
- Ale można je przebukować na dziś . - powiedziała .
- To lecimy dziś ! Zrobimy chłopakom niespodziankę ! - zaśmiałam się .
- Okej . To jedźmy do domu . Ja zabiorę swoje rzeczy i jedziemy . - powiedziała i zaczęła się przebierać . Spakowała swoje rzeczy i była już przy wyjściu .
- No chodź ! - wrzasnęła .
Pożegnałam się z dziewczynami i szybko pobiegłyśmy do auta . Po 20 minutach byłyśmy już w domu . Mama i Anne robiły coś w kuchni . Pewnie nawet nie pamiętały , że mają iść na występ . I tak było już po fakcie .
- Cześć dziewczynki . - powiedziała z uśmiechem mama . - Zjecie obiad ?
- Nie mamo . Lecimy dziś do chłopaków . - zaśmiałam się .
- Harry się ucieszy ! - powiedziała z uśmiechem Anne .
- To ma być niespodzianka . - powiedziałam szybko ściągając buty .
- Okej , nic mu nie powiem . - zaśmiała się Anne i wróciła do kuchni wraz z mamą .
Pobiegłam szybko na górę i spakowałam do torby jedynie [KLIK] , [KLIK] , [KLIK] oraz buty od Harry'ego , które dostałam na urodziny [KLIK] . Na siebie naciągnęłam jedynie spódniczkę [KLIK] , ściągnęłam pasek od bluzki i założyłam buty [KLIK] , które kupiłam sobie dzisiaj na zakupach . Do torebki [KLIK] włożyłam paszport , usiadłam przy szafie i do portfela włożyłam te pieniądze , które dała mi mama , a potem schowałam go do torebki . Włożyłam na wszelki wypadek ładowarkę od telefonu i iPoda gdyby mi się nudziło w samolocie . Zeszłam na dół z moją torbą i torebką na ramieniu . Alyssa czekała gotowa na dole .
- Jedziemy już ? - spytała zadowolona .
- Tak tylko wezmę okulary . - powiedziałam stawiając torbę na ziemi.
- Tutaj są . - powiedziała mama podając mi moje aviatorki .
- To do zobaczenia za dwa dni mamo . - powiedziałam przytulając ją .
Pocałowała mnie w policzek , po czym podeszłam do Anne .
- Nic mu nie powiem . - zaśmiała się . Pocałowała mnie w policzek i pobiegłam jeszcze szybko do Lucky'ego .
- Za dwa dni się zobaczymy moja mordeczko kochana ! Kochusiam Cię bydlaku . - zaśmiałam się przytulając go . Na do widzenia ugryzł mnie lekko w rękę i powrócił do bezczynnego leżenia na podłodze . Wyszłyśmy z domu i wsiadłyśmy do auta . Szybko pojechałyśmy na lotnisko . Auto postawiłam na parkingu , a kluczyki zabrałam ze sobą . Weszłyśmy do głównego budynku i poszłyśmy w stronę kasy .
* Oczami Harry'ego *
Spędziłem miłe popołudnie w towarzystwie Michelle . Podobała mi się . Oczywiście pamiętałem o tym , że mam Claudię , ale Michelle miała w sobie coś nietypowego . Przypomniałem sobie wtedy słowa Zayn'a - Jesteśmy w Nowym Jorku - ... Może to zabrzmi dziwnie , ale najzwyczajniej w świecie chciałem ją zaliczyć ! Boże co ja wyprawiam ? Przecież to jest zdrada . A jeśli Claudia się dowie ? Ale nie .. Przecież ona jest w Londynie i będzie tu dopiero jutro . Te myśli zadręczały mnie cały czas . Chodź ciało Michelle strasznie mnie kusiło obawiałem się , że Claudia się dowie .
- Gdzie teraz idziemy loczku ? - spytała .
- Wiesz , ja muszę iść do chłopaków . Wpadnij do mnie wieczorem . Mieszkamy w hotelu Helmsley Park Lane Hotel . - uśmiechnąłem się . - Chcesz mój numer ?
- Jasne . - zaśmiała się .
Podałem jej numer , przytuliłem i wyszedłem z kawiarni . Wziąłem taksówkę i pojechałem do hotelu . Wszedłem na górę , ale chłopaków nie było więc zadzwoniłem do nich gdzie są , ale żaden z nich nie odbierał . Cieszyłem się , że Claudia przyjedzie , ale w głowie ciągle miałem Michelle . Poszedłem wziąć prysznic . Siedziałem w łazience dobre półgodziny . Wyszedłem spod prysznica , owinąłem się w szlafrok i zacząłem ręcznikiem przecierać włosy . Wziąłem do ręki suszarkę i zacząłem je suszyć . Po chwili były już suche , a ja poszedłem do pokoju ubrać się w coś . Założyłem [KLIK] ( bez szelek , kamizelki i kapelusza ) i czekałem na Michelle . Dochodziła już 20 więc mogłaby przyjść trochę wcześniej . Ciekaw byłem gdzie są chłopcy , ale nie chciałem do nich dzwonić . Leżałem na kanapie , która była w moim pokoju i oglądałem TV . Nagle do drzwi ktoś zapukał . Szybkim krokiem podszedłem do nich i je otworzyłem . W drzwiach stała Michelle . Wyglądała bosko . Ubrana była w [KLIK] .
- Cześć . - powiedziałem zdziwiony patrząc na nią z góry na dół .
- Cześć . - zaśmiała się .
Wpuściłem ją do środka i usiedliśmy na kanapie . Na stole stał już schłodzony szampan . Nalałem nam do kieliszków i zaczęliśmy pić rozmawiając o mało ważnych sprawach . Gdy ona poszła do łazienki , ja na klamkę zawiesiłem karteczkę żeby nam nie przeszkadzać . Usiadłem na kanapie i napiłem się szampana . Michelle wróciła do salonu i usiadła obok mnie . Dość blisko . Patrzyła mi w oczy i przygryzała wargę .
- Co teraz robimy ? - spytała niskim głosem .
- A co chcesz ? - spytałem przybliżając moją twarz do jej .
Nagle zaczęła mnie całować . Było idealnie tak jak chciałem żeby było . Nikt nam nie przeszkadzał a my w spokoju mogliśmy dokończyć to co zaczęliśmy bez obawy , że ktoś wejdzie .
- Gdzie teraz idziemy loczku ? - spytała .
- Wiesz , ja muszę iść do chłopaków . Wpadnij do mnie wieczorem . Mieszkamy w hotelu Helmsley Park Lane Hotel . - uśmiechnąłem się . - Chcesz mój numer ?
- Jasne . - zaśmiała się .
Podałem jej numer , przytuliłem i wyszedłem z kawiarni . Wziąłem taksówkę i pojechałem do hotelu . Wszedłem na górę , ale chłopaków nie było więc zadzwoniłem do nich gdzie są , ale żaden z nich nie odbierał . Cieszyłem się , że Claudia przyjedzie , ale w głowie ciągle miałem Michelle . Poszedłem wziąć prysznic . Siedziałem w łazience dobre półgodziny . Wyszedłem spod prysznica , owinąłem się w szlafrok i zacząłem ręcznikiem przecierać włosy . Wziąłem do ręki suszarkę i zacząłem je suszyć . Po chwili były już suche , a ja poszedłem do pokoju ubrać się w coś . Założyłem [KLIK] ( bez szelek , kamizelki i kapelusza ) i czekałem na Michelle . Dochodziła już 20 więc mogłaby przyjść trochę wcześniej . Ciekaw byłem gdzie są chłopcy , ale nie chciałem do nich dzwonić . Leżałem na kanapie , która była w moim pokoju i oglądałem TV . Nagle do drzwi ktoś zapukał . Szybkim krokiem podszedłem do nich i je otworzyłem . W drzwiach stała Michelle . Wyglądała bosko . Ubrana była w [KLIK] .
- Cześć . - powiedziałem zdziwiony patrząc na nią z góry na dół .
- Cześć . - zaśmiała się .
Wpuściłem ją do środka i usiedliśmy na kanapie . Na stole stał już schłodzony szampan . Nalałem nam do kieliszków i zaczęliśmy pić rozmawiając o mało ważnych sprawach . Gdy ona poszła do łazienki , ja na klamkę zawiesiłem karteczkę żeby nam nie przeszkadzać . Usiadłem na kanapie i napiłem się szampana . Michelle wróciła do salonu i usiadła obok mnie . Dość blisko . Patrzyła mi w oczy i przygryzała wargę .
- Co teraz robimy ? - spytała niskim głosem .
- A co chcesz ? - spytałem przybliżając moją twarz do jej .
Nagle zaczęła mnie całować . Było idealnie tak jak chciałem żeby było . Nikt nam nie przeszkadzał a my w spokoju mogliśmy dokończyć to co zaczęliśmy bez obawy , że ktoś wejdzie .
* Oczami Claudii *
Podeszłam do kasy i poprosiłam o przebukowanie biletu na dziś . Kasjerka zgodziła się , a lot miałyśmy za 20 minut . Szybko pobiegłyśmy na odprawę abyśmy mogły zdążyć na nasz lot . Dostałyśmy karty pokładowe i poszłyśmy do wejścia ku samolotowi . Siedziałyśmy na pokładzie . Lot miał trwać 4 godziny więc byłybyśmy tam na ok. 1 w nocy , a nawet nie . Leciałyśmy pierwszą klasą więc wszystko było idealne . Alyssa usiadła obok mnie i wyjęła swojego iPoda więc ja zrobiłam to samo . Stuknęłam ją w ramie i uśmiechnęłam się . Samolot wystartował a my obie uśmiechnięte słuchałyśmy muzyki .
Po 4 godzinach lotu byłyśmy już w Londynie . Alyssa wcześniej pytała Zayn'a w jakim są hotelu , ale nie domyślił się o co chodzi . Wsiadłyśmy do taksówki i poprosiłyśmy żeby zawiózł nas do Helmsley Park Lane Hotel . Dojazd zajął nam niecałą godzinę . Spojrzałam na zegarek . Była 12 w nocy więc dolecieliśmy godzinę wcześniej . Weszłyśmy do hotelu . Wszyscy wiedzieli chyba kim jesteśmy i od razu powiedzieli gdzie są pokoje chłopców . Podniecone poszłyśmy szybko na górę nie czekając na żadną windę . Alyssa weszła do pokoju Zayn'a i od razu usłyszałam okrzyki radości . Teraz czekałam na to aż ja zobaczę swojego księcia . Z uśmiechem na twarzy weszłam do pokoju . Zamknęłam cicho drzwi z myślą , że Harry już śpi . Zostawiłam torbę na środku salonu i poszłam do jego sypialni . Otworzyłam drzwi i to co zobaczyłam przerosło moje oczekiwania . Harry kochał się z jakąś dziewczyną .
- Nie no ja nie wierze ! - wrzasnęłam . Do moich oczu napłynęły łzy .
- Claudia ?! - wrzasnął zdziwiony . - Co Ty tu .. - nie dokończył bo uciekłam z pokoju zabierając swoją torbę .
Biegłam przez korytarz płacząc . Alyssa stała w drzwiach od pokoju Zayn'a i od razu ruszyła za mną . Wybiegłam przed hotel i usiadłam na ławce .
- Co się stało ?! - wrzasnęła Alyssa .
- On .. Mnie zdradza ! - wrzasnęłam z płaczem . - Weszłam do pokoju , a on był tam z jakąś dziewczyną . - powiedziałam kryjąc w dłoniach twarz .
- Co ?! Nie wierze ... - powiedziała smutno i przytuliła mnie .
Dołączył do nas Zayn i Lou . Wszyscy przytulali mnie i mówili , żebym się nie martwiła . Że będzie dobrze ... Jak miało być dobrze ? On mnie zdradził . Już tego cholernego drugiego dnia od wyjazdu . Nie na widziłam go w tym momencie . Nie chciałam go znać ! Był już dla mnie nikim .
- Aly i Zayn idźcie na górę ja z nią porozmawiam . - powiedział Lou , siadając obok mnie i przytulając mnie .
- Co się stało tak na prawdę ? - spytał .
- Nie wiesz co ?! Przecież to Twój przyjaciel ! - wrzasnęłam odpychając go od siebie .
- Nie krzycz na mnie .. Nas z nim nie było od południa .
- Teraz macie zamiar udawać , że nic nie wiecie ? Że nie wiecie o tym , że właśnie bzyka się z jakąś panienką ?! - wrzasnęłam wstając z ławki .
- Co ?! - wrzasnął Lou . - O nie ! - dodał i ruszył do hotelu .
Był bardzo wkurzony więc nie wiedziałam co ja takiego powiedziałam . Może faktycznie o tym nie wiedział ?
Na dole pojawił się Niall . Przytulił mnie , a ja znowu się rozpłakałam .
- Wszystko będzie okej . Zobaczysz ... - powiedział cicho składając pocałunek na mym czole . - Chodź do mojego pokoju . Dziś będziesz spała u mnie . - powiedział biorąc moją torbę .
Poszliśmy do jego pokoju , który był naprzeciwko pokoju Zayn'a . Usiadłam na kanapie i poczułam , że jest mi nie dobrze . Niall popatrzył na mnie dziwnie , a ja pobiegłam do łazienki zwymiotować . Jeszcze tak źle nie czułam się nigdy ...
* Oczami Harry'ego *
Wyskoczyłem szybko z łóżka i zacząłem się ubierać . Michelle popatrzyła na mnie dziwnie i dalej leżała w łóżku . Miałem już wychodzić z pokoju i w drzwiach zobaczyłem wkurzonego Lou .
- Nie na widzę Cię ! - wrzasnął i wtedy zobaczyłem , że jego pięść kieruje się w stronę mojej twarzy.
Dość mocno uderzył mnie w szczękę . Złapałem się odruchowo za nią i zobaczyłem , że z ust leci mi krew .
- Co Ty odpierdalasz ?! - wrzasnąłem .
- Ja ?! Co Ty odpierdalasz ! Nie poznaję Cię stary . - powiedział i odszedł .
Nie wiedziałem co mam robić . Wiedziałem , że to wszystko co było między mną a Claudią jest skończone ...
~~~~~~~~~~~~
Sorry , że dopiero teraz , ale wcześniej musiałam sprzątać itd., przecież święta idą -.-
Dzięki za 17.000 wejść !!! <3
wohohhoho !
Mrs.Styles
bosko ♥♥
OdpowiedzUsuń;*
UsuńFajny ! :D
OdpowiedzUsuńhttp://stoptheclockandenjoy.blogspot.com/ przeczytaj nasz :D
dobsz. :D i dzięki ;p
UsuńNo to mnie zaskoczyłaś tym rozdziałem. ; o
OdpowiedzUsuńNie wierzę że Harry zdradził Claudie.. ;x Co za... ;x
+ Czekam na kolejny.:D
sama siebie zaskoczyłam haha :D
Usuńale skoro mam nadal pisać musiałam coś wymyślić i wymyśliłam to ;P
Ważne że piszesz dalej.:D:*
Usuńniedługo i tak moja książka się skończy ;< ;*
UsuńAle mam nadzieję że to nie nastąpi szybko.:D:*
UsuńOMG! Prosze żeby się pogodzili!! A i żeby ta Michelle zdechła!! ;D A tak wgl. to boskoo!! Albo może też Claudia być z Niallem. ;)
OdpowiedzUsuńPadła już taka propozycja , ale Niall przecież flirtuje z Margaret ! :D
Usuńa w sumie wpadł mi teraz pewien pomysl do głowy .. ^^
no co za szmatka z niego , NO NIE WYTRZYMAM !
OdpowiedzUsuńja tu myślałam, że będą jakieś piękne kochane scenki a tu takie jaja :O
kiedy dodasz następny rozdział Xx
właściwie to nie wiem kiedy . możliwe , ze jutro <3 jak nie bd miała dużo zajęć to jutro dodam na pewno ;*
Usuńooo! genialny rozdzial! to mi sie podoba! ;D teraz niech Claudia zacznie flitowac z Niall'em ;) a Harry niech sie wkurza!! ;]
OdpowiedzUsuńnoo zobaczysz co się bedzie działo :D
Usuńjejku ! genialny rozdział ;D
OdpowiedzUsuńproszę powiedz ze dasz jutro kolejny ? ; ******************
możliwe , że tak ! <3
Usuńsuuuper rozdział <3
OdpowiedzUsuńdodasz jutro kolejny ? x
jasne xx
UsuńTo ja się już nie mogę doczekać :D Xx
OdpowiedzUsuńa co do zajęć przed świętami , to to jest jakaś porażka ..
Ja musiałam dzisiaj jakieś debilne kwiatki myć - LOL po co myć kwiatki JA SIĘ PYTAM haha ..
To ja czekam czekam i jeszcze raz czekam ♥
znając życie to ty mi tu wyjedziesz z takim rozdziałem, że nie będę wiedziała jak się nazywam i wgl.
pewnie się okaże, że jest w ciąży i wgl. i wgl. aaaaa !
-,- MUSZĘ ZACZĄĆ PIĆ JAKIEŚ HERBATKI NA USPOKOJENIE haha :D
Namieszałaś, ale może i dobrze.
OdpowiedzUsuńnie może być za słodko.
Czekam z utęsknieniem na następny !
też tak uważam ;)
Usuńzresztą moja KSIĄŻKA i tak niedługo padnie ;p
jak twoja CUDOWNA książka padnie, przyjadę do ciebie i uduszę własnymi rękoma.
UsuńZuzuś nie mogę odpowiedzieć Ci na komentarz ;/
OdpowiedzUsuńNo więc ja sobie myję kwiatki ahahha ! :D
Poza tym one nie są debilne ;p rosną lepiej jak sie z nimi rozmawia ;DD może to dziwne , ale ja gadam ze swoimi dwoma co mam w pokoju haha :D
serio ! ^^ i cały czas są zajebiście zielone ;d nawet jak ich nie podlewam z 3 dni ;p
a co do mojej KSIĄŻKI to powiem tyle , że zobaczysz co się stanie ;P
HAHAHAHA , spoczko , ja z moimi w sumie też czasami, ale jak mam doła bo są ładne i mi poprawiają humor :D
OdpowiedzUsuńtamte co myłam były debilne, bo to jakieś agawy czy co to tam jest i genialna Zuzuś sb nie ubrała rękawiczek i ma całe ręce pocięte haha .
DOBRA ALE KONIEC SPAMU , BO TU KSIĄŻKA CZEKA NA KOMENTOWANIE A NIE JAKIEŚ KWIATKI , JESZCZE SIĘ BIEDNA OBRAZI I NIE BĘDZIE CHCIAŁA OTWORZYĆ :D
boszz.. moj poziom inteligencji mnie przeraża , lol haha
to ja czekam z niecierpliwością co będzie dalej Xx
głupia jesteś hahah :D <3
Usuńno wiem .
Usuńostatnio mi mega bije .. :D
Jak zawsze perfekcyjny... uwielbiam go nie mogę się doczekać następnego , chociaż wiem ,że będzie jutro!! Wpadnij do mnie! http://cosuhavethatonething.blogspot.com/2012/04/10-rozdzia-no-cholera.html?showComment=1333662215696#c7904384280664495992 Jeśli będziesz mogła to skomentuj!!
OdpowiedzUsuńsuper, szkoda że tak wyszło ale życie często płata nam figle ! jeżeli masz czas wpadnij do mnie, zparaszam - http://truelove-onedirection.blogspot.com/
OdpowiedzUsuńwow mam nadzieje że zakończenie książki będzie szczęszliwe
OdpowiedzUsuńRatuunku ! Cisnienie podskoczylo mi do +160 ;) zaskoczylas mnie ! <3
OdpowiedzUsuń