Rozdział 63 .

* Oczami Claudii * 

Droga do domu chłopców zajęła nam półgodziny . Nie miałyśmy pewności , że klucz jest nad drzwiami, ale skoro zawsze tam był miałam nadzieję , że jednak tam jest . Wysiadłyśmy z auta . Ja zamknęłam je pilotem , a Alyssa pobiegła sprawdzić czy klucz jest . Gdy zbliżałam się do niej , Alyssa cicho wrzasnęła i zaczęła otwierać drzwi . Zaśmiałam się i weszłam do środka . Zapaliłam światło w holu , a Alyssa zamknęła na klucz drzwi po czym wyjęła go z zamka i położyła na szafce w holu . Ja tymczasem poszłam do kuchni żeby sprawdzić czy mają coś do jedzenia . W lodówce znalazłam jedynie marchewki więc wzięłam jedną i zaczęłam ją chrupać . Alyssa zaśmiała się i wyjęła z lodówki piwo po czym zaczęła je pić . 

- Sprawdźmy co chłopcy chowają w pokojach . - zaśmiała się Alyssa . 

- Dobry pomysł . - zaśmiałam się i poszłyśmy na górę grzebać w pokojach chłopaków . 

Weszłam do pokoju Harry'ego . Było tam dosłownie wszystko . Na podłodze leżały porozrzucane ubrania , pudełka po pizzy , butelki i puszki po piwie , majtki , skarpetki etc. Skrzywiłam się i zaczęłam sprzątać . Brudne ubrania zaczęłam składać w jedną kupkę , a te czyste składałam i wkładałam po kolei do szafy . Na dnie szafy znalazłam wielkie pudełko . Wyjęłam je , usiadłam na podłodze i zaczęłam przeglądać to co w nim jest . Miał tam różne zdjęcia z dziewczynami , z mamą , z Gemmą i ze mną . Widząc nasze zdjęcie pod London Eye uśmiechnęłam się i włożyłam do pudełka po czym schowałam je spowrotem do szafy . Alyssa wpadła do pokoju trzymając w ręku jakieś małe niebieskie pudełko . Usiadła obok mnie i zaczęłyśmy patrzeć co w nim jest . Znalazłyśmy w nim małe czerwone pudełko , a w środku pierścionek . Alyssa popatrzyła na mnie i uśmiechnęła się . 

- Myślisz , że Zayn .. , że on . . - nie umiała wypowiedzieć prostych słów . 

- Wydaje mi się , że tak ... - uśmiechnęłam się i ją przytuliłam . 

Obie pomyślałyśmy tylko o jednym .. Zayn chce oświadczyć się Alyss'ie ! Nie wiedziałyśmy kiedy to nastąpi , ale skoro pierścionek już jest to pewnie nie długo . W myślach zaśmiałam się i przypomniałam sobie o tym , że ja nie mam pierścionka zaręczynowego ponieważ oddałam go Harry'emu . Mam nadzieję , że jednak on go ma i oficjalnie zaręczymy się przed moją mamą i jego . Alyssa pobiegła do pokoju schować pudełko , a ja podeszłam do szafki stojącej koło łóżka i otworzyłam szufladę . Zaczęłam wyciągać wszystko po kolei . Znalazłam w niej całe pudełko prezerwatyw . Moja mina a'la ' wtf ?! ' została dośc długo na mej twarzy . W końcu znalazłam kartkę na której było coś napisane . Zaczęłam więc to czytać . 

" You are my one person that i love .. 

   I gave you my heart 

  I will never leave you 

Love me as i love you " 

Podejrzewałam , że jest to jakaś część jego piosenki , ale nie wnikałam . Włożyłam wszystko do szuflady i na końcu natknęłam się na wielki czerwony zeszyt . Wzięłam go do ręki i akurat sam otworzył mi się na stronie gdzie Harry skończył pisać . To był jego pamiętnik , a takich rzeczy się nie czyta . Alyssa wpadła do pokoju i zobaczyła , że trzymam w rękach pamiętnik . Szybko go zamknęłam i schowałam za siebie . 

- Co tam masz ? - spytała z ciekawością . 

- A nic . Taki tam wiesz .. 

- Pamiętnik Harry'ego . Dawaj go ! - zaśmiała się i usiadła obok mnie wyrywając mi z rąk pamiętnik . 

- Ej oddawaj to ! Tego nie można czytać ! 

- Bo niby co ? Harry'ego tu nie ma . - puściła mi oczko . 

- Ale mimo wszystko nie wolno ... - powiedziałam wyrywając jej z rąk pamiętnik . 

- Przeczytaj chociaż ostatni wpis ! 

Nie wiedziałam co mam zrobić . Przeczytać go czy po prostu odłożyć na miejsce . Kusiło mnie żeby to przeczytać , ale bałam się , że Harry się skapnie . 

- No dawaj , no ! - ponaglała mnie . 

Ciekawość wygrała . Otworzyłam pamiętnik na ostatnim wpisie i zaczęłam czytać . Ostatni raz napisał tuż przed wyjazdem . Wszystko opisywał co działo się przez cały dzień i napisał o mnie jak bardzo mnie kocha i , że jestem pierwszą dziewczyną z którą jest tak długo . Napisał , że mam świetne ciało i uwielbia moje pocałunki . Zaśmiałam się czytając to , a Alyssa zalewała się łzami z moich min . Odłożyłam pamiętnik pod łóżko i zabrałam brudne ubrania do pralni . Było ich tam mnóstwo więc postanowiłam nastawić pranie . Alyssa sprzątała pokój Zayn'a , a ja poszłam do pokoju Niall'a . Jego pokój był cudowny . Postanowiłam mu ogarnąć ten syf na podłodze , zdjęłam z łózka całą pościel i pościeliłam od nowa . Po skończeniu pokój wyglądał tak [KLIK] . Stałam w nim i nie mogłam się napatrzeć . Był taki śliczny jak był czysty .. Zaśmiałam się i przeszłam do pokoju Lou . W nim już całkiem było brudno , ale starałam się wszystko jakoś poukładać . Jego pokój wyglądał tak [KLIK] . Zastanawiałam się dlaczego Harry'ego pokój tak nie wyglądał . Było już około 23 więc obiecałam sobie , że pokój Liam'a sprzątnę jutro , a teraz pójdę spać . Alyssa słodko spała na łóżku Zayn'a , a ja rozglądałam się po jego pokoju . Ten również był śliczny [KLIK] . Każdy z nich miał urządzony pokój inaczej co bardzo mi się podobało . Pokój Harry'ego był zwyczajny [KLIK] . Nie znajdowało się w niej nic szczególnego , ale i tak miała coś w sobie , że lubiłam tam siedzieć . Kładąc się do łóżka dostałam sms'a . Wzięłam do ręki telefon i zobaczyłam , że jest on od Harry'ego . 

" Kochanie wrócimy pojutrze ... Mam nadzieję , że się nie gniewasz . Wynagrodzę Ci to haha :D śpij dobrze x " 

Zaśmiałam się i odłożyłam telefon na szafkę . Wtedy pomyślałam , że mogę coś zmienić w wyglądzie pokoju , ale z drugiej strony przecież oboje mamy się wyprowadzić do nowego mieszkania więc nie widzę sensu zmieniania nic . Przypomniałam sobie , że jutro muszę jechać o 15:00 do wytwórni i do ginekologa więc jak najszybciej chciałam zasnąć . 

* Oczami Harry'ego * 

Do koncertu było coraz bliżej . Niestety okazało się , że jutro mamy ważny występ w programie całogodzinnym o nas więc musimy zostać . Trochę zepsuło mi to humor i napisałem do Claudii od razu jak się dowiedziałem żeby nie była zła . Mike dał nam znać , że za 10 minut rozpoczęcie koncertu . Makijażystki poprawiły nam ostatni raz wygląd naszych twarzy , a potem usiedliśmy  i zaczęliśmy jeść Haribo . Louis zaczął rzucać nimi we mnie i chłopaków . 

- Liam ciasna piczko , nie masz humoru ? - powiedział Louis . 

- Ej Lou . Co Ty gadasz ? - zwróciłem mu uwagę . Wkurzał mnie takim gadaniem . 

- Sorry . Co się dzieje Liam ? - spytał czule . 

- Nic . - powiedział sucho po czym wstał i poszedł w stronę łazienki . 

Niall i Zayn zaczęli śpiewać " More Than This " więc dołączyłem się do nich , a Louis zaczął tańczyć . 

- Swag Masta From Doncaster Bitches ! - wrzasnął Louis wykonując swój popisowy taniec . - Harry kochasiu , chodź do tatusia . - powiedział przygryzając wargę , a ja prawie płakałem ze śmiechu . Uderzył mnie lekko po policzku i założył uszy królika leżące na stoliku . Zayn rozpłakał się ze śmiechu i uciekł , a ja i Niall dalej patrzyliśmy co Lou wyprawia . Zayn wrócił z kamerą i kręcił wszystko co on robi . Usiadł obok mnie , zaczął sypać żelkami i udawał , że się całujemy . 

- Tak moi drodzy . To właśnie był Larry . - powiedział ze spokojem . - Kochajmy chłopców ! - wrzasnął , a ja płakałem ze śmiechu . Mike przerwał naszą zabawę mówiąc , że za 10 sekund wchodzimy . Wszyscy stanęliśmy na baczność za kulisami . Wzięliśmy swoje mikrofony i wbiegliśmy na scenę . Fanki krzyczały jak oszalałe , a ja miałem ochotę je wszystkie uściskać . Zaśpiewaliśmy najpierw " Whats Makes You Beautiful " , Niall jak zwykle pieprzył grawitację i 'latał' nad sceną , a Louis chwytał Zayn'a za tyłek . Na widowni zobaczyłem małą dziewczynkę , która siedziała na rękach mamy . Spojrzałem jej w oczy i zaśpiewałem swoją solówkę , a ona tak pięknie się zawstydziła , że się zaśmiałem , a chłopcy spojrzeli na mnie i zaczęli dalej śpiewać . Koncert ogółem trwał ponad godzinę , ale dobrze się bawiliśmy tak jak nasi fani . Po koncercie mieliśmy spotkanie z fanami . Zrobiliśmy sobie z nimi zdjęcia , podpisaliśmy im autografy i pogadaliśmy po czym opuściliśmy budynek naszego koncertu w asyście ochrony . 

~~~~~~~~~~~~

Kurde jest teraz dokładnie 00:44 ,  a ja skończyłam pisać rozdział :D 

Wena mnie za bardzo męczy w czasie choroby ^^ 

Dziękuję za 23.125 wejść bo to jest na prawdę nie do uwierzenia . W życiu nie powiedziałabym , że taki zwykły blog jak mój może mieć tyle wejść ! Jak zwykle płaczę bo ja taka płaczka żydowska jestem jak to moja mama mówi . Nie wiem dlaczego tak mówi , ale wiem , że nie ma nic do żydów więc jak któryś to czyta to bez urazy ! W mojej rodzinie nie ma rasistów ;) Sorry , to było głupie -.- Ale powiem wam jeszcze , że kocham was bardzo duperki moje i mam nadzieję , że na tych 23.125 się nie skończy . ! ;> 

I na prośbę jednej z dziewczyn będę pisać także oczami Alyssy lub Zayn'a bo pisać oczami czterema osób nie wiem czy będzie mi się chciało :<  Następny rozdział będzie już pisany także ich 'oczami ' , a teraz dodaję ten jakże dziwny 63 rozdział xP . Coraz większymi krokami zbliżamy się do 100  ! Czyli już niebawem koniec bloga . Ale jeszcze wstawię wam zdjęcie mojego fanbook'a o chłopcach , ale nie wiem kiedy :D Jak będzie to będzie ^^ . Ej dobra bo ja już piszę głupoty . Choroba na mózg mi się rzuca ahahaha :D Dzięki i wgl ! <3 

Mrs.Styles

 Kici , kici koteczki <3  

xx