* Oczami Harry'ego *
- Możemy pogadać ? - spytałem uśmiechając się niewinnie .
- Jasne . - powiedział uśmiechnięty blondyn .
Poszliśmy nad oczko wodne , które było przy końcu naszej działki . Usiedliśmy na ławce i myślałem czy spytać wprost o Margaret czy może jakoś inaczej .
- Niall , Ty i Margaret coś ten .. ? - spytałem z ciekawością unosząc do góry brwi .
- Harry ! Co się tak interesujesz ? - spytał speszony . Widziałem , że między nimi coś jest . Gdy tylko padło jej imię , w oczach Niall'a pojawiał się błysk i wielki uśmiech na twarzy .
- No pytam tylko ! - zaśmiałem się . - Poza tym nie odpowiada się pytaniem na pytanie , ha ! - wykrzyknąłem . - Więc jak ?
- Sam nie wiem . - powiedział z mniejszym zapałem . - Niby podoba mi się , jest fajna , miła , urocza etc., ale czasami nie rozumiem jej zachowania . Pocałowałem ją dziś w pokoju , a ona się ode mnie odsunęła . Nie wiem jak już mam o niej myśleć . - dodał nieco ciszej .
- Może zapytaj ją wprost ? Przecież nie możesz się domyśla czy jesteście razem czy nie . - poklepałem go po ramieniu i wstałem z ławki . Popatrzyłem na niego i usłyszałem jak woła mnie Claudia . - Chodź stary . Wołają nas . - zaśmiałem się .
- Ciebie wołają . A dokładnie woła . A jeszcze dokładniej Claudia . -zaśmiał się . - Powiedz Margaret żeby tu przyszła okej ? - spytał błagalnym głosem .
- Jasne . - uśmiechnąłem się i pobiegłem do domu .
Z tarasu wszystko było sprzątniętę więc wszedłem do domu i szukałem Claudii . Nie mogłem jej znaleźć na dole więc poszedłem na górę i skierowałem się od razu do mojego pokoju . Znalazłem ją siedzącą na łóżku piszącą sms'a . Usiadłem obok niej i próbowałem zobaczyć co i do kogo pisze , ale ona to zauważyła i obróciła całkiem telefon .
- Myślałem , że nie mamy tajemnic . - powiedziałem cicho . - Ale nie ważne . Co chciałaś ? - spytałem z uśmiechem .
- Musimy powiedzieć rodzicom o dziecku , a raczej dzieciach . - powiedziała przygryzając usta .
- Kiedy chcesz to zrobić ? - spytałem drapiąc się odruchowo po głowie .
- Możemy nawet jutro . Przygotujemy kolację i w ogóle , ale oni muszą wiedzieć . Poza tym musimy wybrać stroje na ślub Liam'a i Danielle ponieważ to już za 4 dni ! - wrzasnęła wesoło .
- Boże .. Będziemy łazić po sklepach ? - spytałem prawie płacząc .
- Niestety kochanie , ale tak . - powiedziała wesoło po czym pocałowała mnie i wyszła z pokoju .
Wziąłem głęboki oddech i rzuciłem się na łóżko . Chyba jak każdy mężczyzna nie lubiłem zakupów ...
* Oczami Claudii *
Wyszłam z pokoju i zeszłam na dół w poszukiwaniu Alyssy , ale nie mogłam jej nigdzie znaleźć . Musiałam jechać do domu i w końcu w coś się ubrać , ale skoro jej nie było to stwierdziłam , że pojadę sama , a jej przywiozę jakieś ubrania . Eleanor ganiała się z Louis'em po ogrodzie , a Liam i Danielle leżeli na kanapie i oglądali TV . Podeszłam bardziej do okna i zobaczyłam Niall'a przytulającego się do Margaret . Na moją twarz od razu wskoczył uśmiech . Zabrałam kluczyki i wyszłam z domu tak jak byłam ubrana . Otworzyłam auto , wsiadłam do niego i pojechałam do domu . Po dziesięciu minutach byłam już na miejscu . Wysiadłam szybko z auta w biegu zamykając je i szybko stanęłam przed drzwiami . Włożyłam klucz do zamka , przekręciłam go i weszłam do środka . Szybko poszłam na górę , wzięłam szybki prysznic , zmyłam makijaż i poszłam do pokoju szukać czegoś do ubrania . Założyłam na siebie to [KLIK] ( bez kapelusza ) i poszłam znowu do łazienki zrobić coś z włosami i moją brzydką gębą . W sumie to nie mogła być taka brzydka skoro zostałam wybranką samego Harry'ego Styles'a , o którym marzą miliony dziewczyn na całym świecie . Uśmiechnęłam się do swojego odbicia w lustrze i zaczęłam malować tuszem rzęsy . Włosy wyprostowałam i zeszłam na dół . Otworzyłam okna w salonie żeby się przewietrzyło . W końcu na dworze była niezmiemska pogoda ! Zamknęłam dom na klucz i wsiadłam do auta . I właśnie wtedy przypomniałam sobie , że nie wzięłam ubrań dla Aly .
- Niechby to szlag ! - wrzasnęłam sama do siebie i wróciłam spowrotem do domu . Wbiegłam na górę i szukałam czegoś odpowiedniego dla niej . Wybrałam byle co [KLIK] i zbiegłam na dół . Zamknęłam drzwi i wsiadłam do auta . Po chwili zadzwonił mój telefon . Spojrzałam na niego i zobaczyłam , że dzwoni Harry .
- Co jest kochanie ?
- Gdzie Ty jesteś ?! - wrzasnął .
- Byłam w domu po jakieś ubrania . Właśnie wracam . - powiedziałam wesoło zatrzymując auto przed światłami .
- Przyjeżdżaj szybko bo jedziemy wszyscy do Holmes Chapel . - zaśmiał się .
- Okej . Zaraz będę . - powiedziałam po czym odłożyłam telefon i ruszyłam z piskiem opon gdy zapaliło się zielone światło . Zaśmiałam się bo dość często właśnie tak ruszałam . Ludzie gapili się na auto , a ja się śmiałam . Założyłam na oczy Ray Ban'y ponieważ słońce strasznie świeciło mi w oczy . Po 10 minutach byłam już pod domem chłopców . Wzięłam ze sobą ubrania dla Alyssy i szybkim krokiem poszłam do domu . Wszyscy biegali po domu ciągle czegoś szukając , a ja stałam i nie wiedziałam co robić .
- No jesteś ! - wrzasnęła Aly zabierając mi z rąk ubrania . - Dzięki . - uśmiechnęła się i zniknęła na schodach . Wzruszyłam ramionami i poszłam do salonu usiąść na kanapie . Siedziała tam Danielle jedząc kiszone ogórki .
- Wy też jedziecie ? - spytałam uśmiechnięta po czym zabrałam jej jednego ogórka .
- Chyba tak . Nie wiem co na to Liam bo go nie ma . Gdzieś pojechał , ale już wraca . - zaśmiała się. - Muszę zadzwonić do organizatorki wesela co i jak . - uśmiechnęła się i wyszła z salonu zabierając swój telefon . Wzięłam miseczkę z ogórkami i zaczęłam je jeść . Skoro je zostawiła to mogłam sobie wziąć . Do salonu przyszedł Niall . Usiadł obok mnie i zabrał mi ogórka .
- Nie wiem jak namówić Margaret żeby jechała z nami . - powiedział zamyślony .
- Damy radę . Gdzie ona jest ? - spytałam i podałam mu miseczkę z ogórkami po czym wytarłam ręce o ubranie .
- W moim pokoju . - uśmiechnął się i włożył do buzi całego ogórka .
Zaśmiałam się i ruszyłam na górę . Margaret siedziała na łóżku i oglądała zdjęcia na aparacie . Podeszłam bliżej niej , złapałam ją za ramię , a ona wzdrygnęła się i popatrzyła na mnie .
- Ale mnie wystraszyłaś . - zaśmiała się .
- Przepraszam . Jedziesz z nami , prawda ? - spytałam z uśmiechem .
- Nie . Wiesz ja nie znam tam nikogo i nie chcę sie wpraszać .. - powiedziała cicho i znowu zaczęła robić coś z aparatem . Zabrałam jej go , a ona popatrzyła na mnie ze wzrokiem " oddawaj to bo pożałujesz " .
- Jedziesz z nami i nie masz innego wyjścia . Pojedziemy same moim autem . - uśmiechnęłam się i zaczęłam oglądać zdjęcia . - Boże usuń to , proszę Cię . Wyglądam jak debilka . - zaśmiałam się pokazując jej moje zdjęcie jak robię głupią minę .
- Dobrze wyglądasz ! W Holmes Chapel zrobię Ci sesję . - uśmiechnęła się i wystawiła ręce po aparat .- Mogę ? - spytała .
- Jasne . - uśmiechnęłam sie i oddałam jej aparat . - Chodź na dół . - pociągnęłam ją za rękę. Szłyśmy obok siebie , a ona ciągle robiła coś z tym aparatem . Miała nikona d90 , który robił mega zdjęcia . Przypomniałam sobie , że ja także mogłam wziąć swój aparat i robić zdjęcia . Ja miałam lustrzankę firmy Canon , a dokładniej EOS 5D Mark II . Miałam tam zdjęcia z poznania się z chłopakami i z naszego wypadu do Londynu . Pomyślałam , że po drodze wpadniemy po niego . Na dole wszyscy już czekali . El i Lou miziali się w kuchni , a Danielle dalej gadała przez telefon . Alyssa stała na tarasie z Zayn'em , który palił fajkę , a Niall jadł żelki . Harry'ego nigdzie nie było więc nie wiedziałam po co do mnie dzwonil skoro go nie ma . Poszłam jeszcze do jego pokoju sprawdzić czy może tam go nie ma . Weszłam do pokoju , a Harry siedział przy walizce i czegoś szukał .
- Co Ty robisz ? - spytałam .
Harry się wystraszył i odszkoczył od walizki , a ja zaczęłam się śmiać .
- Musisz mnie tak straszyć ? - zaśmiał się . - Szukam takiej jednej rzeczy . Już jedziemy ? - spytał wstając z podłogi .
- Nie wiem . Liam'a jeszcze nie ma . - uśmiechnęłam się
- Zaraz powinien być . Mama się ucieszy . - zaśmiał się .
- Mam nadzieję , że nikt się nie wygada o ciąży . - powiedziałam cicho i miałam już wychodzić z pokoju , ale Harry złapał mnie za rękę .
- Czemu nie chcesz powiedzieć ? Przecież i tak się dowiedzą . - uśmiechnął się . Te jego dołeczki w policzkach sprawiały , że moje kolana miękły . Miałam ochotę się na niego rzucić no i wiecie co , ale nie . Jestem przecież w ciąży .
- Ale wolę żeby się dowiedziały jak będą oficlajne zaręczyny misiaczku . - uśmiechnęłam się i pocałowałam go lekko w usta . - Chodź na dół . - uśmiechnęłam się i złapałam go za rękę po czym oboje zeszliśmy na dół do pozostałej naszej 'ekipy ' .
* Oczami Harry'ego *
Nie wiem gdzie ja włożyłem ten pierścionek . Albo został w Nowym Jorku , albo nie wiem co się z nim stało . Może ktoś mi go ukradł ? E nie .. Niemożliwe . Chociaż nie wiadomo kto nam sprzątał pokoje . Jak go nie znajdę będę musiał kupić identyczny jak miała . Ale teraz to jest nie ważne . Usiedliśmy na kanapie w salonie gdzie siedzieli wszyscy tylko nie Louis i Eleanor . Oni jak zwykle musieli się miziać po kątach . Do salonu wszedł Liam z uśmiechem na twarzy i usiadł obok Danielle po czym pocałował ją w policzek . Jak na moje oko ładnie razem wyglądali i cieszyłem się , że za 4 dni będę bawił się na ich ślubie . Choć niedługo oni będą bawić się na moim . Co prawda nie konieczne to jest , ale wtedy Claudia będzie już tylko i wyłącznie moja . Myśląc o tym zaśmiałem się w duchu i wróciłem na ziemię przysłuchując się o czym wszyscy gadali .
- To co ? Jedziemy ? - spytałem wstając z kanapy .
- Jedziemy . - powiedział Liam i wszyscy podnieśli się z kanap .
- Lou ! Eleanor ! Jedziemy ! - wrzasnąłem wychodząc z salonu . Dwójka zakochanych stanęła przy wyjściu z kuchni i ciągle chichotali . Nie wiem czemu , ale drażniło mnie to i wyszedłem przed dom .
- To kto z kim jedzie ? - spytał Zayn .
- Dziewczyny mogą jechać ze mną . - uśmiechnęła się Claudia .
- Ja i Eleanor możemy jechać moim autem . - powiedział Lou tuląc do siebie El .
- Ok . To wy jedźcie swoim . Kto jedzie z Claudią ? - spytałem patrząc po kolei na wszystkich .
- Ja . - powiedziały razem Margaret i Alyssa .
- To wsiadajcie . - uśmiechnęła się Claudia i otworzyła pilotem auto .
- A Ty Danielle ? - spytałem .
- A ! No ja też . - zaśmiała się i pobiegła do auta Claudii .
- Liam , Niall i Zayn wiecie co to oznacza !? - zaśmiałem się .
- Nie , nie nie ! - wrzasnął Liam . -
- Stary nie płacz . Żartowałem tylko . - uśmiechnąłem się i otworzyłem pilotem auto. - Wsiadajcie . - zaśmiałem się i wsiadłem do auta .
Liam nie lubił kiedy śpiewaliśmy piosenki i się wygłupialiśmy w aucie . My z kolei robiliśmy tak za każdym razem jak gdzieś jechaliśmy . Liam nie mógł nas słuchać bo najczęściej robiliśmy mu głupie rzeczy , ale dziś pozostaniemy tylko na śpiewaniu . Claudia mnie zadziwiła . Odejchała spod domu z piskiem opon , a wszyscy na nią tak popatrzyli jakby conajmniej driftowała . Niall wyrażał swój zachwyt jej umiejętnościami kierowania , a ja po prostu myślałem , że za wcześnie wcisnęła pedał gazu i ryszła zamiast z 1 to z 2 . Ale to taki mały szczegół . Wzruszyłem ramionami i włączyłem silnik . Po chwili wszyscy już jechaliśmy do Holmes Chapel wraz z Lou na czele . Śmieliśmy się z jego małego auta , ale jego to wcale nie ruszało . Tym razem jego auto zaczął krytykować Liam . Gadał takie głupoty , że o mało się nie popłakaliśmy .
~~~~~~~~~~~~
Na razie to tyle :D
Jutro dodam jeszcze jeden lub dwa rozdziały w zależności czy będę szła do szkoły :P
Dzięki za tyle wejść . Liczba rośnie w oczach , a ja ryczę ;D
I zapraszam tu : http://onedirectiontale.blogspot.com/
Mrs.Styles
` If I'm louder would you see me ? `
Kocham.!!!! jesteś świetne i ja dalej nie wiem jak ty znajdujesz czas i wene na takie cudo.!;*
OdpowiedzUsuńteraz póki jestem chora mam czas :D gorzej będzie jak już pójdę do szkoły :P
UsuńPodoba mi się.:D Czekam na kolejny.:D:*
OdpowiedzUsuńSuperr ;** Wiesz, czytałam teraz twojego bloga od początku i powiem ci, że jest duża różnica. Z dnia na dzień piszesz coraz lepiej ;** Pisz kolejny rozdział, bo umieram z ciekawości <33 ;*
OdpowiedzUsuńo jaa ... :D dzięki ! :**
Usuńehh . brak mi słów *___*
OdpowiedzUsuńand czemu niall trzyma lou za moją nogę haha ;d ♥
już czuję jak moja ręka zjeżdża niżej haha :D
Usuń