* Oczami Claudii *
Wszyscy jechaliśmy w 'rzędzie' więc nie było potrzeby ścigania się kto będzie pierwszy . Dziewczyny usnęły , a ja jechałam w samotności słuchając jakichś dennych piosenek z telefonu Danielle . Podłączyłam swój telefon i włączyłam Coldplay - Viva La Vida . Uwielbiam Coldplay ! Normalnie jak słuchałam Viva La Vida przypominał mi się występ chłopaków z X-Factor . Słyszałam jak oni to śpiewają . Podgłośniłam trochę i jechałam śpiewając . Dziewczyny przebudziły się , a my akurat minęliśmy znak , który informował nas o wjeździe do Holmes Chapel . Harry przed domem zaczął trąbić , a wszyscy wpadliśmy w śmiech . Stresowałam się spotkaniem z Anne chociażby z tego względu , że może jakimś cudem się dowiedzieć , że zostanie babcią ... Oby to się jednak nie wydarzyło ! Nasze auta nie zmieściły się na podjeździe domu Anne więc ja zaparkowałam na razie przy ulicy . Przed dom wyszła Anne , która powitała nas wszystkich serdecznie .
- Tak się cieszę , że jesteście ! - powiedziała czule kładąc ręce na twarzy Harry'ego . Stałam z boku z Alyssą i śpiewałyśmy cicho piosenkę , która leciała w tle bodajże z domu Anne . Nagle podeszła do nas i przywitała się z nami .
- Claudia kochanie tak ślicznie wyglądasz .. - uśmiechnęła się , a w jej oczach dostrzegłam łzy .
- Anne Ty płaczesz ? Ooo .. - powiedziałam z miną zbitego pieska i przytuliłam ją .
- Jestem taka szczęśliwa . - zaśmiała się wycierając łzy .
Podeszła do Alyssy i ją również pocałowała . Zapoznała się z Margaret , Eleanor i Danielle , a potem zaprosiła nas do domu . Myślałam , że Gemma jest w domu , ale niestety nie widziałam jej w salonie czyli musiała gdzieś pójść , albo pojechać . Usiadłam na kanapie , a za mną reszta dziewczyn . Widać było , że się wstydzą . Zaśmiałam się i spojrzałam na taras . Czekał tam na nas obiad , a ja byłam tak głodna , że od razu poszłam w tamtą stronę . Usiadłam przy stole , a za mną pozostali . Harry'ego tak jakby nie było . On siedział cały czas z Anne , a my wszyscy sami . Anne postawiła na stole dwa wina - czerwone i białe - po czym zaczęła nalewać .
- Danielle nie lejemy bo jest w ciąży . - zaśmiała się . - Aly ? - spytała trzymając nad jej kieliszkiem wino . Alyssa skinęła głową , a Anne nalała jej wina do połowy kieliszka . Nadszedł czas na mnie . Anne miała już lać wino do kieliszka , ale ja szybko zasłoniłam go rękoma.
- Nie ! - wrzasnęłam z ironicznym uśmieszkiem na twarzy . Wszyscy popatrzyli na mnie zdziwieni . Jedynie Alyssa zaczęła się śmiać .
- Czemu nie chcesz ? Przecież lubisz czerwone wino . - powiedziała lekko oburzona Anne .
- Nie mam ochoty na wino . - uśmiechnęła się .
- W ciąży jet i dlatego . - powiedziała Danielle po czym złapała się za buzię .
Harry popatrzył na nią wzrokiem zabójcy podobnie jak ja . Wstałam od stołu i uciekłam . Wolałam nie słuchać paplania Anne .
* Oczami Harry'ego *
To już była przesada ze strony Danielle . Miałem ochotę ją zabić , przysięgam . Pobiegłem za Claudią , która uciekła z tarasu . Wiedziałem , że na 100 % albo się popłakała , albo jest tak wkurzona , że będzie na mnie tylko wrzeszczała . Nie lubiłem u niej takiego stanu , ale cóż ... Złapałem ją na podjeździe gdy chciała wsiadać już do auta . Chwyciłem ją za rękę i obróciłem w moją stronę .
- Co się dzieje , co ? Nie przejmuj się nią .. - powiedziałem spokojnie po czym przytuliłem ją do siebie . Oczywiście rozpłakała się i moja koszulka prz moich 'piersiach' była w czarne kropeczki od jej makijażu . W sumie nie przeszkadzało to mi . Czułem zapach jej włosów i jej perfum . Tak ją kochałem , że nawet gdyby kazała mi zabić tą Danielle zrobiłbym to .
- Teraz Twoja mama będzie nam gadać , że to nie czas na dziecko . - szlochała .
- Nie przejmuj się mamą . Sama miała 18 lat jak urodziła Gemmę . - powiedziałem z miną a'la *Are You Fucking Kidding Me * i złapałem ją za ramiona po czym spojrzałem w jej piękne niebieskie oczy . - Masz się nią nie przejmować dobrze ?
Spojrzała mi prosto w oczy , a jej mokre od łez rzęsy odbiły się pod oczami gdy mrugała na znak , że się zgadza . Pocałowałem ją w usta i złapałem za rękę po czym poszliśmy na spacer po Holmes Chapel .
* Oczami Alyssy *
- Musiałaś się odzywać !? - wrzasnęłam . Za rękę złapał mnie Zayn i szepnął na ucho bym się uspokoiła .
- Ale ja nie chciałam . - powiedziała tłumacząc się .
- Wiesz co mnie to teraz obchodzi ?! Boże jaka Ty jesteś .. jesteś .. Tępa ! - wrzasnęłam po czym wstałam z krzesła i poszłam przed siebie . Za mną przybiegł Zayn .
- Aly skarbie nie wkurzaj się . - powiedział całując mnie w czoło .
- Ale jak mam się nie wkurzać ? Zniszczyła wszystko Claudii ... - powiedziałam ze zlością . - Powinnam jej teraz tak dokopać , że by się nie pozbierała , ale ze względu na Liam'a i jej ciążę daruję sobie . - dodałam .
- Przesadzasz . Chodź , wracajmy do nich . - uśmiechnął się i już mnie ciągnął w stronę salonu , ale ja wyrwałam mu swoją rękę .
- Nie będę jadła z nią przy jednym stole . Idę połazić po Holmes Chapel . Idziesz ? - spytałam .
- Idę . - zaśmiał się po czym złożył pocałunek na mych ustach , złapał mnie za rękę i poszliśmy się przejść . Zayn był taki kochany ... Rawr ! Uwielbiałam go . W dodatku nasz związek był jak sielanka . Nie kłóciliśmy się - no może czasami - , zgadzaliśmy się co do naszych poglądów ... Ogółem kochałam go jak nikogo innego !
* Oczami Louis'a *
- To co .. no jedzmy ! - wrzasnął Niall i zaczął nakładać sobie kurczaka .
Wszyscy zaczęliśmy się śmiać i zrobiliśmy to samo . Danielle siedziała i śmiała się opowiadając jakieś dziwne żarty , które nie były śmieszne .
- Za ten suchar dam Ci puchar . - powiedziała Margaret robiąc zdjęcie Niall'owi .
Danielle najwyraźniej nie zrozumiała o co chodzi i uśmiechnęła się po czym zaczęła jeść . Liam przewracał oczami na znak tego , że ma dosyć , Niall i Margaret robili sobie zdjęcia , a ja i Eleanor przyglądaliśmy się temu wszystkiemu .
- Mogliśmy zostać w domu . - zaśmiała się . - Gdyby nie Danielle wszystko byłoby spoko . - dodała cicho .
- Wiem kochanie . Ale nic już nie zrobimy . - uśmiechnąłem się i przytuliłem ją do siebie .
Po obiedzie zaczęliśmy sprzątać prawie wszyscy . Danielle nie mogła zamoczyć paznokci . Miny Margaret i El były bezcenne . Coraz bardziej jej wszyscy nie lubili . Gdy byliśmy w kuchni nagle w jej drzwiach pojawiła się Anne .
- Dajcie sobie spokój . - uśmiechnęła się . - Idźcie na spacer , a ja sprzątnę . - dodała .
Nie wiem czy płakała czy nie ... Była jakoś dziwnie spokojna i mówiła z błogim spokojem w głosie , ale po twarzy było widać , że coś jest nie tak .
- Na pewno ? - spytała Margaret wycierając talerzyk .
- Na pewno . No sio mi już stąd ! - zaśmiała się i zaczęła wyganiać nas z kuchni . Skoro tak to wszyscy wybraliśmy się na spacer . Zadzwoniłem do Harry'ego .
- Gdzie wy jesteście ? - spytałem zasłaniając oczy od słońca .
- Pokazuję Claudii miasto . A wy co robicie ? - spytał wesoło .
- Idziemy gdzieś na spacer . - powiedziałem sucho . - Czyli mamy iść bez was ?
- Spotkamy się pewnie gdzieś .
- Okej . - zaśmiałem się i rozłączyłem . Złapałem Eleanor za rękę i poszliśmy wraz z Niall'em , Margaret oraz parą nowożeńców na spacer .
* Oczami Niall'a *
Margaret na prawdę mi się podobała ! Choć ona pewnie traktuje mnie jak kumpla .. Oboje szliśmy za Lou , Eleanor , Danielle i Liam'em . Margaret opowiadała mi o różnych historiach ze swojego życia . Szliśmy tak dłuższą chwilę , a jej ręka musnęła moją rękę . Ona nie zwróciła na to uwagi , ale ja owszem . Udawałem , że jej słucham , a tak na prawdę zastanawiałem się czy złapać ją za rękę czy też nie . Po chwili jednak zdecydowałem się , że ją złapię . Nasze ręce splotły się , a Margaret spojrzała na mnie z uśmiechem , a w jej oczach dostrzegłem łzy . Zaśmiałem się i pocałowałem ją w usta . Reszta była już spory kawałek od nas więc dobiegliśmy do nich , a Margaret od czasu złapania za rękę była całkiem inna . Uśmiech na jej twarzy nie znikał co strasznie mnie cieszyło . Czyżbym znalazł miłość swojego życia ?
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
hahah x d ten rozdział też jest beznadziejny ..
Jeszcze 30 i koniec !
W sumie to nie wiem czy się wyrobię -.-
Ale nie ważne ! :D najwyżej blog będzie miał ponad 100 rozdziałów :D
Dzięki za wszystko i wgl .
I wkurza mnie ten spam z małą Lux . Dobrze , że ma szczęście i jest śliczna , ale mogliby już się ogarnąć .. Wszędzie jej zdjęcia albo z Harry'm albo z Zayn'em .
Twitcam z Liam'em był najlepszy ! <3
Boże kocham go , no !
+ prawie 100.000 ludzi na jego Twitcamie ! :D
i powiedział do nas " Hello/Hi Poland ! " . Spamowałyśmy jak trzeba haha :D
Poland is the best ! ^^
Mrs.Styles
` I hear the beat of my heart gettin louder
Whenever I'm near you .. `
♥
Uwielbiam twojego bloga sama też zaczynam pisać
OdpowiedzUsuńPisz ciekawie jak najszybciej dalej ♥
OdpowiedzUsuńJaki słodki;* kocham to.!
OdpowiedzUsuńKochaam cię <3 Ciekawe czy Liam też ja znienawidzi.. Wtedy nie będzie ślubu ale to już twoja robota.. Ps. Napisalam 4 rozdział zapraszam :]
OdpowiedzUsuńhttp://id-like-to-be-everything.blogspot.com/
Podoba mi się , że piszesz oczami wszystkich !
OdpowiedzUsuńOgólnie to jaram się twoim blogiem , jak Niall jedzeniem ! <3
hahah :D
Usuńdziękuję ! <3
No to się wkurzyłam przez Daniell.. -.-
OdpowiedzUsuńNo ale nie raz przyda się trochę "dramatu".:D
Czekam na kolejny.:D:*
Bosko ;D Akcja się rozkręca, Claudia strzela foch forever na Danielle...super. Pisz szybko, bo chcę już kolejny rozdział! ;* Ciekawa jestem, co będzie dalej.. <33
OdpowiedzUsuńkolejne dwa na pewno będą jutro ! :*
Usuńalbo nawet 3 .. ;D wena mnie nie opuszcza ! ^^
ale przypał , uhuhuhuhu :D *________________*
OdpowiedzUsuńbeka jak rzega, rzygam teNCZOŁ , tosty z serem, biały murzyn, pasztet, naleśniki, pokszyyyywa, marchewkowy król itp . AAAWWWW! ♥
a ja nie oglądałam, fuuuuuuuuuuuuu !!!!!! HATE HATE HATE . kurwa, codziennie do domu po 20 wracać to jest jakaś przesadaa ! sory za spam, ale mnie poniosło :D :*
http://onedirectionopowiescipolska.blogspot.com/zapro do mnei kocham twojego bloga :D
OdpowiedzUsuń