niedziela, 15 kwietnia 2012

Rozdział 64.

* Oczami Claudii * 

Usłyszałam dźwięk budzika . Otworzyłam oczy , spojrzałam na zegarek i wyłączyłam budzik . Była dokładnie 9 więc musiałam wstać żeby zdążyć zrobić wszystko przed spotkaniem w wytwórni . Naciągnęłam na siebie jakąś koszulkę Harry'ego sięgającą mi do kolan i poszłam sprawdzić co robi Alyssa . Weszłam do pokoju Zayn'a i zobaczyłam , że ona jeszcze słodko śpi więc zeszłam na dół zrobić sobie herbatę . Z szafki wyjęłam biały kubek ze zdjęciem Niall'a po czym wrzuciłam do niego torebkę z herbatą i czekałam aż zagotuje się woda . Przypomniałam sobie , że nie ma nic na śniadanie więc uciekłam na górę ubrać się w to co byłam ubrana wczoraj ponieważ innych ubrań nie miałam i spowrotem zeszłam na dół . Zalałam herbatę , posłodziłam ją dwiema łyżeczkami cukru , upiłam łyk i wyszłam z domu po jakieś zakupy . Sklep był blisko domu chłopców więc nie brałam auta bo nie robiłam dużych zakupów . Szłam chodnikiem nie zwracając uwagi na innych ludzi . Byłam totalnie niewyspana co było widać po mojej twarzy . Przechodnie robili mi zdjęcia , a ja nawet nie wymuszałam swojego uśmiechu na twarzy . Najzwyczajniej nie miałam na to ochoty . Weszłam do sklepu i złapałam za koszyk . Zaczęłam wrzucać do niego kilka bułek , ser , masło i inne przydatne rzeczy na śniadanie. Stanęłam przy kasie i czekałam aż kasjerka skasuje wszystko co wzięłam . Zapłaciłam za zakupy , spakowałam je do siatek i wyszłam ze sklepu . Zrobiło mi się strasznie nie dobrze i bałam się , że zwymiotuję na chodniku co byłoby mega okropne więc szybko poszłam do domu . Moje mdłości minęły wraz z minięciem drzwi od domu . Zakupy postawiłam na blacie i zaczęłam je rozpakowywać . Na dół zeszła uśmiechnięta Alyssa . 
- Cześć ranny ptaszku . - powiedziała z uśmiechem przeciągając się . 
- Cześć , cześć . - zaśmiałam się . - Chcesz herbatę ? 
- Nie dzięki . Co mamy na śniadanie ? 
- Nic szczególnego . Najzwyczajne w świecie kanapki . - uśmiechnęłam się i położyłam na stole dwa talerzyki i noże . 
Alyssa zaczęła robić sobie kanapki , a ja piłam herbatę . Zrobiłam sobie jedną kanapę z serem i szynką po czym poszłam po laptopa Harry'ego i szukałam jakiegoś ginekologa by umówić się na wizytę . Znalazłam numer do prywatnego gabinetu ginekologicznego i zapisałam go na telefonie . Alyssa kręciła się na górze więc wypadłam z pokoju i poszłam do pokoju Zayn'a . Weszłam , a Alyssa stała w samych gaciach . Zaśmiałam się i zakryłam oczy . 
- Alyssa musimy jechać kupić jakieś ubrania . - powiedziałam śmiejąc się .
- Wiem ! Dlatego chcę iść się wykąpać . - powiedziała zirytowana.
- Ubierzesz na siebie tą samą bieliznę ? - spytałam ze śmiechem .
- Racja .. Dobra ubieram się już i jedziemy . 
Wyszłam z pokoju i poszłam na dół , aby zadzwonić do tego ginekologa . Odebrała recepcjonistka i umówiła mnie na 14:15 do pani Darcy Jones . Spojrzałam na zegarek i dochodziła już 11 . Alyssa zeszła na dół więc wzięłam kluczyki i torebkę po czym obie zamknęłyśmy dom i pojechałyśmy na zakupy . Wyjechałyśmy spod domu chłopców i pojechałyśmy w stronę centrum .
- Jedźmy do Eleanor . - powiedziała Alyssa . 
- Po co ? - spytałam zdziwiona. 
- Przecież ona pracuje w butiku z ubraniami . - powiedziała kręcąc głową . 
- Okej . - zaśmiałam się i pojechałyśmy do butiku w którym pracuje naszego marchewkowego króla dziewczyna . Po niespełna półgodzinnej jeździe byłyśmy pod butikiem El. Zaparkowałyśmy auto i weszłyśmy do środka . Eleanor stała za kasą , a gdy nas zobaczyła natychmiast przybiegła do nas i się z nami przywitała . 
- Cześć dziewczyny ! - wrzasnęła całując mnie i Aly w policzek .
- Cześć El ! - zaśmiałam się . - Słuchaj chcemy kupić jakieś ubrania . Możesz nam coś doradzić ? - spytałam uśmiechając się szeroko . 
- Jasne . Megan ! - wrzasnęła na cały sklep , a obok nas stanęła wysoka brunetka . - Zajmij się Alyssą , a ja zajmę się Claudią . - zaśmiała się , a Megan zabrała gdzieś Alyssę . Eleanor kazała mi usiąść na kanapie i zniknęła gdzieś pomiędzy ubraniami . Czekałam na nią niecierpliwie spoglądając co sekundę na zegarek . Nagle pojawiła się z ubraniami w ręce i kazała mi iść się ubrać . [KLIK] ubrałam się w to i wyszłam z przymierzalni . Eleanor uśmiechnęła się i klasnęła w ręce po czym do włosów wpięła mi czarną kokardę . Alyssa wyszła ubrana tak [KLIK] . Zawsze wolała styl sportowy od eleganckiego . Nie wiem dlaczego , ale tak już po prostu było . Zapłaciłyśmy dziewczynom zostawiając im spory napiwek . Podziękowałyśmy i wyszłyśmy z butiku . Wsiadłyśmy do auta i pojechałyśmy do prywatnego gabinetu ginekologicznego . 
- Co my tu robimy ? - spytała Alyssa . 
- A jak myślisz ? Idziesz ze mną . - uśmiechnęłam się serdecznie i wysiadłam z auta . Alyssa nie protestowała i zrobiła to samo . Zamknęłam auto i weszłyśmy do budynku.  Podeszłam do recepcji , a pani siedząca tam skierowała mnie do pokoju numer 19 . Alyssa usiadła na krześle , a ja zapukałam i weszłam do pokoju . Przy biurku siedziała pani Darcy , która widząc mnie uśmiechnęła się i kazała mi usiąść na krześle. 
- Widzę , że nawet celebryci mnie odwiedzają . - zaśmiała się . 
Miała blond włosy związane w małego koka , okulary na nosie , a jej skóra była opalona . Wyglądała na mniej więcej 40 lat . Nie wiem czemu , ale mój stres został chyba za drzwiami . Widząc ją i to jakie ciepło od niej bije byłam totalnie rozluźniona .  Pani Darcy kazała mi się rozebrać i usiąść na fotelu by mogła mnie zbadać . Badanie trwało chwilę . Zeszłam z fotela i ubrałam się , a pani Darcy kazała usiąść mi na fotelu . 
- Mam dobrą i złą wiadomość . - zaczęła niepewnie . - Otóż jest pani w ciąży , ale ... - nie dokończyła . 
- Ale ? - spytałam nieco zdenerwowana . 
- To są bliźniaki . - zaśmiała się . 
W moich oczach stanęły łzy . Podziękowałam jej za wizytę i zapłaciłam po czym gdy spytała czy chcę by ona prowadziła ciążę odpowiedziałam , że tak . Wyszłam z pokoju i się rozpłakałam . Alyssa przytuliła mnie i wrzeszczała co się stało . Podniosłam się z krzesła i wyszłam z  budynku . Alyssa dogoniła mnie i stanęła przede mną . 
- Co się stało ?! - wrzasnęła . 
- Jestem w ciąży - przerwałam . 
- No to chyba już wiesz , nie ? - powiedziała zirytowana . 
- Nie przerywaj mi . - powiedziałam z lekką złością . - Jestem w ciąży bliźniaczej ! - wrzasnęłam ocierając łzy . W tym momencie wzrok wszystkich ludzi skupił się na mnie . Pociągnęłam nosem , otarłam łzy i wsiadłam do auta . 

* Oczami Harry'ego * 

Wróciliśmy do hotelu i zmęczeni poszliśmy od razu do swoich pokoi . Za oknem zaczął padać deszcz co jeszcze gorzej sprawiło , że stałem się zmęczony . Rzuciłem się na łóżko i zasnąłem dosłownie na 5 minut  . Obudził mnie Zayn , który wpadł do pokoju . 
- Stary słyszałeś !? - wrzasnął zdyszany . 
- Co miałem słyszeć ? 
- Będziecie mieć bliźniaki  ! - wrzasnął uradowany Zayn i rzucił się na mnie . 
- Co ?! - wrzasnąłem odpychając go od siebie . - Czemu ja nic o tym nie wiem ?! 
- Nie wiem . - powiedział cicho . - Ale stary ! Powinieneś się cieszyć ! - wrzasnął z uśmiechem . 
- Tak . - powiedziałem zamyślony i szybko złapałem za telefon . Wybrałem numer Claudii i czekałem aż odbierze . Nagle usłyszałem jej głos .  
- To prawda  ? - spytałem . 
- Z czym ? 
- Z tym , że będziemy mieć bliźniaki . - powiedziałem z nadzieją w głosie . 
- Ah .. No tak . - powiedziała cicho . Nie rozumiem .. Nie cieszyła się , że będzie miała dwójkę dzieci czy co ? 
- To .. to świetnie ! - wrzasnąłem . 
- Owszem . - zaśmiała się . - Kiedy będziecie ? 
- Jutro już na pewno będziemy . - uśmiechnąłem się do siebie , a Zayn pokazywał mi żebym kończył gadać . - Kochanie kończę bo Zayn coś ode mnie chce . Zadzwonię jutro . Kocham Cię . - powiedziałem i rozłączyłem się . Nie mogłem uwierzyć , że zamiast jednej Darcy będę miał dwie ! Chociaż to nie było pewne czy będą to dziewczynki , ale miałem nadzieję , że będą . Energia zaczęła mnie rozpierać , a Zayn zaproponował żeby to uczcić . Poszliśmy do Louis'a , który czekał już z piwami w pokoju . Niall przyszedł z szampanem i zapasem jedzenia , a Liam przyniósł colę bo jak powiedział " Nigdy więcej , nie dotknę alkoholu " . Usiedliśmy w salonie i zaczęliśmy pić . Louis'owi nie trzeba było dużo żeby odwalał jakieś dziwne akcje . 
- Ej moje marcheweczki , może pójdziemy gdzieś do klubu ? - powiedział zachęcająco . 
- Dobry pomysł ! -wrzasnął Zayn . 
- Ja nie idę . Miłej zabawy . - zaśmiał się Liam wyrzucając nas z pokoju . 
- Dlaczego on wyrzucił nas z mojego pokoju ? - powiedział Louis . 
- Nie wiem . Chodźmy ! - powiedziałem i wszyscy zgodnie ruszyliśmy do windy , która zawiozła nas na hol hotelu . 


~~~~~~~~~~~~~
Dziś dodaję tylko tyle ! ;) Wybaczcie ;* 
pomysł na rozdział był Oli Magdaleny Styles , której dziękuję <3 
Jesli chcecie wpadnijcie na jej bloga : http://saveyooutonight.blog.onet.pl/ 
Dzięki za 24.000 wejść ! ;O kocham was ! <3 

Mrs.Styles

13 komentarzy:

  1. Jezuu, nie mogę! <33 Bliźniaki...<3 Wiesz co, ja piszę książkę już od roku, bo pisanie mam we krwi, ale twój blog jest o nieskończoność lepszy, niż najciekawszy moment w mojej książce! Jesteś zajebista, czekam na kolejne rozdziały ;) Możesz napisać, że bliźnięta to będą chłopczyk i dziewczynka. Przy twojej wyobraźni wszystko jest możliwe ;D Pisz dalej <33 ;**

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ogółem tak właśnie chciałam zrobić hahhahah ! :D
      co to za książkę piszesz ?;>

      Usuń
    2. Taką przygodówkę...;)
      Planuję ją wydać, ale coś mi teraz wena odeszła i więcej siedzę na blogu o 1D niż przy książce, ale jest git ;pp zapraszam do siebie na bloga, proszę, dawajcie komentarze! <33

      Usuń
    3. ale , że jak ją chcesz wydać ? :D bo mi już proponowali żebym napisała książkę , ale przecież nikt mi nie wyda ;p

      Usuń
  2. boski <3
    a z tymi bliźniakami, to mnie strasznie zaskoczyłaś.. ale była by akcja, gdyby poroniła, albo coś takiego :D DODAWAJ SZYBKO NN !

    OdpowiedzUsuń
  3. Wow.;o Zaskoczyłaś mnie bliźniakami. :DD
    Czekam na kolejny.:D

    OdpowiedzUsuń
  4. o.O Bliźniaki ?! Jak słodko... Czekam na kolejny xdd

    OdpowiedzUsuń
  5. bliźniaki .....?! tym to mnie zaskoczyłaś nie powiem ;p
    czekam na następny :D

    OdpowiedzUsuń
  6. super !!!!!!!!!!!! :D Zaskoczyłaś mnie również. Zapraszam do mnie właśnie zaczynam prosi : http://onedirectionopowiescipolska.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń