czwartek, 26 kwietnia 2012

Rozdział 77 ( cz.II )


* Oczami Harry'ego * 

Ceremonia przebiegała bez zbędnych zakłóceń . Nikt nie przerwał jej , ani nie zakłócął spokoju . Nadszedł czas na wypowiadanie przysięgi . Danielle miała łzy w oczach , a Liam  drżącym głosem powtarzał za księdzem słowa przysięgi . Nadszedł czas na Danielle . Widać było po niej zdenerwowanie jak i radość . W połowie słów przysięgi  Danielle się zatrzymała . Wszyscy baliśmy się , że nie będzie ślubu , ale jej po prostu zaschnęło w gardle . Skrywałem swoją twarz z wielkim bananem na ryju bo przyznam , że mnie to rozbawiło . Ksiądz oficjalnie nazwał ich państwem Payne , a wszyscy goście uśmiechali się . Na koniec chórzystka zaśpiewała All You Need Is Love i w rytm tej muzyki wyszliśmy z kościoła za parą młodą . Chwila minęła nim wszyscy goście wyszli przed kościół . Goście weselni rzucali monetami i ryżem w parę młodą , ale mi też się oberwało . Musiałem potem trząść głową , żeby ryż mi wypadł z moich jakże zacnych loków .  Nastepnie wszyscy składali im życzenia itd., ale ja już chciałem być koło Claudii i z nią pogadać , przytulić , pocałować ... Musiałem jeszcze jakoś wytrzymać  . Fotograf zrobił nam kilka zdjęć jak i reszta paparazzich stojących przed kościołem . Po chwili siedzieliśmy już w limuzynie i jechaliśmy do sali weselnej , w którem mieliśmy się wszyscy ' bawić ' . Usiadłem obok Claudii i mocno ją do siebie przytuliłem . 
- Yh , nareszcie ! - wrzasnąłem cicho do jej ucha . - Cały dzień nie gadaliśmy . 
- Ojeju . Przecież dałeś radę tak samo jak ja . - zaśmiała się . 
- No tak , ale cały dzień bez Ciebie to dzień stracony . - uśmiechnąłem się i ją pocałowałem. Poza tym nie tylko my się 'mizialiśmy ' . Louis łapczywie całował El , że ona aż na niego wrzeszczała . Rozbawiło mnie to podobnie jak i innych , ale biedny Lou się speszył . Alyssa i Zayn szybko palili fajkę przez okno , a Niall pisał sms . Emilly siedziała i gapiła się przez okno nie odzywając się w ogóle do nikogo . Jechaliśmy śmiejąc się z żartów które opowiadał Lou na rozluźnienie atmosfery . Po 20 minutach drogi byliśmy już przed budynkiem sali weselnej . Część gości czekała na nas przed salą , a część jechała za nami naciskając na klaksony . Limuzyna zatrzymała się przed wejściem . Rodzice Liam'a i Danielle stali trzymając w rękach chleb i sól . Oczywiście nie mogło zabraknąć przy tym wódki . Zgodnie ze zwyczajem państwo młodzi musieli wziąć kawałek chleba i zapić to wódką . Danielle i Liam mieli kieliszki przywiązane do siebie różową wstążką . My jako 'starsi' staliśmy za nimi , a Li i Danielle wypili do dna i rzucili kieliszkami za siebie . Danielle wypiła wódkę?! Przecież w jej stanie nie wolno w ogóle pić alkoholu . Wzruszyłem ramionami i mieliśmy wejść już do środka , ale Liam wziął Danielle na ręce i przeniósł ją przez próg . Uśmiałem się jak nie wiem widząc jego minę . Złapałem Claudię za rękę i weszliśmy za nimi . 




*Oczami Claudii * 

Sala weselna w środku wyglądała lepiej niż by się wydawało . Wszystkie stoliki były przygotowane z wielką perfekcją . Nastrój w środku był magiczny i nie do opisania . Wszyscy goście zajęli swoje miejsca , a ja szukałam kogoś z rodziny Danielle żeby dał mi kluczyki od auta . Musiałam się przecież przebrać ! Znalazłam mamę Danielle , która szukała mnie żeby dać mi kluczyki . 
- O ,  jesteś ! - zaśmiała się . - Proszę . Tu są Twoje kluczyki . - uśmiechnęła się i podała mi je do ręki . 
- Dziękuję . - uśmiechnęłam się i pobiegłam po Alyssę , która wraz z Zayn'em siedzieli przy stoliku wraz z parą młodą . 
- Masz już ? - spytała patrząc na mnie z wybałszonymi oczyma . 
- Mam . Chodź . - uśmiechnęłam się i obie szybko poszłyśmy do auta . Miałyśmy przebrać się w tutejszej łazience , ale ja wolałam jeszcze na chwilę skoczyć do domu . Miałyśmy stąd jakieś 10 minut drogi więc nic się nie stanie jak nas chwilę nie będzie . 
Po przyjeździe do domu szybko się przebrałyśmy w nasze sukienki . Włożyłam telefon , portfel , grzebień , perfumy i błyszczyk do torebki [KLIK] , a potem pojechałyśmy znowu do sali weselnej . Auto zostawiłam na wyznaczonym specjalnie miejscu , a potem weszłyśmy na salę gdzie wszyscy goście spożywali ciepły posiłek . Jako pierwsza druhna musiałam się strać wypełnić jak najlepiej swój obowiązek . Usiadłyśmy wraz z Alyssą przy stoliku pary młodej oraz świadków . Wszyscy jedli krem z brokuł z groszkiem ptysiowym . Nie wiedziałam czy mam na to ochotę więc spróbowałam , zabierając łyżkę Harry'emu . Kelnerka postawiła przede mną i Alyssą talerz z zupą i zaczęłyśmy jeść . Gdy wszyscy zjedli , kelnerzy zabrali od nas talerze i wszyscy zaczęli rozmawiać , a orkiestra przygrywała jakąś melodię .  Nadszedł czas toastu . Wszyscy podnieśliśmy się z krzeseł , a głos zabrał tato Danielle . Wszyscy oprócz mnie i Danielle trzymali w rękach lampki z szampanem , a ja trzymałam sok . Musiałam jakoś kryć się przed mamą bo dobrze wiedziała , że lubiłam szampana . Musiał nadejść czas żeby jej o tym powiedzieć , ale jeszcze nie teraz . Po chwili jego przemówienia upiliśmy szampana/sok . Pan z orkiestry zaczął mówić , że trzeba posłodzić wódkę więc wszyscy zaczęliśmy śpiewać Gorzka wódka , gorzka wódka , nie będziemy pili , trzeba żeby państwo młodzi wódkę osłodzili . Standardowo działo się to na każdym weselu . Młodzi zaczęli się całować , a ja oparłam głowę na Harry'ego ramieniu . Nigdzie nie mogłam odszukać wzrokiem Margaret . Nachyliłam się nad stołem i zwróciłam się do Niall'a . 
- Niall , gdzie jest Margaret ? - spytałam cicho . 
- Zaraz tu będzie . - uśmiechnął się i powrócił do śpiewania . 
Cieszyłam się , że ją zobaczę . Lubiłam ją jak nikogo innego choć na początku była strasznie cicha . Na scenę wszedł Liam . Poprosił o naszą uwagę i wygłosił długi monolog o tym jak poznał Danielle i jak bardzo ją kocha . Po chwili dołączyła Danielle i oboje powiedzieli wszystkim gościom , że spodziewają się dziecka . Uśmiechnęłam się jak najszczerzej , a potem na scenę wkradłam się ja .
- Moi kochani . Jesteście tak idealną parą jakiej nigdy nie widziałam ... to jak wasza miłość rozkwita coraz bardziej i bardziej wprawia mnie w zachwyt , a zarazem zadziwienie . Cieszę się , że dziś stanęliście na ,ślubnym kobiercu i , że mogę być dziś tutaj z wami . Kiedyś mogłam jedynie marzyć o tym , że was spotkam .. pogadam ... przytulę .. Oh , nie będę już gadać bezsensu . - zaśmiałam się . - Teraz specjalnie dla was zaśpiewam utwór pt." A Thousand Yeras " . Z głośników puściła się muzyka , a ja zaczęłam śpiewać . Niektórzy wyszli na prakiet i zaczęli tańczyć wolny taniec , a Liam i Danielle stali przed sceną i uśmiechali się szeroko . Wzięłam ze sobą mikrofon i podeszłam do nich obojga . Zaśpiewałam , a Liam dołączył się do mnie choć nie znał za dobrze tekstu . Gdy skończyłam , rozpłakałam się i przytuliłam ich obojga do mnie . Pocałowali mnie w policzek , a facet z orkiestry powiedział , że teraz jest czas na pierwszy taniec . Harry , Zayn , Niall i Louis weszli na scenę i zaśpiewali specjalnie dla nich Heaven - Brian'a Adams'a . To było coś pięknego . Po skończeniu śpiewania Harry podszedł do mnie i przytulił mnie oraz objął rękoma w talii . 
- Może i my odbędziemy dziś swój pierwszy taniec ? - szepnął cicho . 
- Oczywiście . - zaśmiałam się . - Kocham Cię Harry ... - dodałam cicho i wtuliłam się w jego ramię . 
- Ja Ciebie też pysiaku ! - wrzasnął ze śmiechem . 
Nagle ujrzałam Margaret . Szła nieśmiało przez środek sali wprost do nas . Ubrana była tak [KLIK]. Nialler miał na twarzy uśmiech od ucha do ucha po czym podbiegł do niej i ... pocałował ją w usta ! Moje i Harry'ego oczy o mało nie wyskoczyły z orbit . Uśmiechnęliśmy się wesoło po czym szybko odwróciłam się w stronę Emilly . Spojrzała na mnie , a po jej policzkach spłynęła łza . Uciekła od stolika i wybiegła z sali . 
- Zaraz wracam kochanie . - powiedziałam po czym szybko wybiegłam przed salę . Rozglądałam się , ale nie mogłam odszukać wzrokiem Emilly . Obok sali był mały ogórd . Poszłam do niego , a nad małym jeziorkiem znalazłam Emilly , która szlochała . 
- Emilly .. - powiedziałam cicho . 
- Czego chcesz ? - wrzasnęła . - Przyszłaś mnie obrażać tak jak Twoja przyjaciółka?! - obróciła się w moją stronę cała we łzach . 
- Nie ... - powiedziałam cicho . 
- Więc idź stąd ! - wrzasnęła. 
- Okej .. - odpowiedziałam i poszłam na salę dołączyć do Harry'ego . Wszyscy bawili się na parkiecie . Zayn i Alyssa wywijali jak trzeba . Widząc ich zaśmiałam się i usiadłam przy naszym stoliku . Nie było przy nim nikogo więc siedziałam sama i obserwowałam co się dzieje na parkiecie . Nagle podeszła do mnie Anne i mama . 
- Oh , mama ! - wrzasnęłam z uśmiechem .- Anne ! - zaśmiałam się i pocałowałam je obie . 
- Claudia musisz zostać na sali przez njabliższe 20 minut ! - wrzasnęły obie . 
Spojrzałam na nie ze zdziwieniem i zaśmiałam się .  
- No dobrze , ale dlaczego ? 
- Niespodzianka . No i co u Ciebie ? - spytała Anne . 
- Bardzo dobrze . A u was ? - spytałam podejrzliwie . 
- Również . - zaśmiała się . - Robin i Filip prosili żebyś przyszła do nich na chwilę potem . - uśmiechnęła się mama . 
- Okej . - uśmiechnęłam się . - Nie wiecie gdzie jest Harr.. - przerwał mi głos Harry'ego , który rozlegał się z głośników . 
Świtały zgasły dookoła jedynie jeden relfektor padał na mnie swoim światłem , a oczy wszystkich gości zwrócili się ku mi . Wyszłam na środek sali i na scenie ujrzałam Harry'ego . 
- Claudia ta piosenka jest specjalnie dla Ciebie . - powiedział do mikrofonu . Na scenę wbili wszyscy z One Direction oraz dziewczyny . Nawet Emilly ! Nie wiedziałam o co chodzi i stałam jak słup soli na środku sali , a wszyscy dookoła mnie . Harry zaczął śpiewać Endless Love , a reszta tworzyła chórek . Stałam na środku z kamienną twarzą , a po moich policzkach spływały łzy . Harry powoli schodził ze sceny i szedł w moją stronę . Gdy podchodził coraz bliżej i bliżej uśmiechałam się , a zarazem wycierałam łzy . Harry przestał śpiewać , a reszta w tle cicho kontunoowała śpiewanie . 
- Wybaczcie Liam i Danielle , że zabieram wam kawałek ślubu , ale muszę . - powiedział do mikrofonu , a wszyscy się roześmiali . Uklęknął przede mną na jednym kolanie i wyjął z marynarki czerwone kwadratowe pudełko . Mikrofon przybliżył do buzi , a muzyka przestała grać . - Claudia chcę zadać Ci ważne dla mnie pytanie ... - powiedział nieśmiało otwierając pudełko . - Wyjdziesz za mnie ? - popatrzył mi prosto w oczy . Wtedy już całkiem się popłakałam . Rozjerzałam się dookoła i widziałam jak mama i Anne trzymają kciuki i się uśmiechają . Danielle , Liam i reszta stojąca na scenie kiwała żebym się zgodziła . Po chwili ciszy kiwnęłam głową na znak , że się zgadzam , a gdy Harry włożył mi na palec pierścionek rzuciłam się mu na szyję i namiętnie pocałowałam . Na sali rozległy się brawa , a ja zaczęłam wycierać swoje łzy . 
- Zaskakujesz mnie . - zaśmiałam się . 
- Uwielbiam Cię zaskakiwać . - powiedział cicho o czym złożył na mych ustach gorący pocałunek . W głośnikach rozległy się dźwięki piosneki Elton'a John'a - Can You Feel The Love Tonight , a Harry wystawił w moją stronę swą rękę . 
- Można prosić ? - spytał z uśmieszkiem na twarzy . 
- Z przyjemnością . - zaśmiałam się  i zaczęliśmy wolno tańczyć pomiędzy wszystkimi innymi parami . W tłumie dostrzegłam Anne i Robina oraz mamę i Filipa . Zaśmiałam się i powiedziałam Harry'emu kogo widzę , a on się zaśmiał . Zadziwiła mnie Alyssa , która z Zayn'em tak ślicznie tanczyli wolny taniec . Ona nigdy nie lubiła tańczyć wolnych ! Widać miłość zmienia .. 
- Jesteś dziś najpiękniejszą osobą jaką widziałem . - wyszeptał Harry wprost do mojego ucha . 
- Proszę Cię ... Dziś najpiękniejsza jest Danielle . Ja mogę być zaraz po niej . - zażartowałam . 
- Według mnie i tak jesteś najpiękniejsza . - powiedział wykonując mną lekki obrót . 
- Głuptasie ! - wrzasnęłam ze śmiechem i przytuliłam się do niego . Bujaliśmy się lekko w rytm muzyki , milcząc . Chciałam nacieszyć się chwilą z Harrym , który pewnie niedługo znowu gdzieś wyjedzie . Po skończonym tańcu ktoś porwał mi mojego księcia , a ja podeszłam do bufetu stojącego naprzeciwko naszego stolika . Gdy podeszłam bliżej zobaczyłam tam stojącego Niall'a i Margaret , którzy ciągle chichotali . 
- Cześć dziubaski . - powiedziałam z uśmiechem . - Jest tu coś ciekawego do zjedzenia ? - spytałam patrząc na Niall'a . 
- Według mnie dla Ciebie będzie najlepsza sałatka grecka . - zaśmiał się puszczając oczko . 
- Bardzo śmieszne . - powiedziałam z ironią . - A Ty Margaret co mi polecisz ? - spytałam z uśmiechem . 
- Może zdjęcie ? - zaśmiała się i zaczęła robić zdjęcia mi i Nialler'owi . - A tak serio to dobre są owoce moczone w ciepłej czekoladzie . - zaśmiała się pokazując mi ręką fontannę z czekolady . 
- Że ja tego nie widziałem ..!  - wrzasnął Niall i szybko pobiegł do fontanny . 
- On jest niemożliwy . - zaśmiałam się i wzięłam Margaret pod rękę . Obie dołączyłyśmy do Niall'a i zaczęłyśmy moczyć truskawki i czekoladzie . Po chwili dołączyła do nas Danielle , która jadła nie tylko truskawki , ale również sałatkę grecką . 
- Jak możesz to mieszać . - zaśmiałam się . 
- Nie wiem , ale mi smakuje . - uśmiechnęła się i włożyła do ust kawałek sałaty z serem feta . 
Nałożyłam na talerz kilka kawałków przeróżnego ciasta i poszłam do naszego stolika . Louis , Eleanor , Zayn i Alyssa pili wódkę , a ja się im przyglądałam . W pewnym momecie ktoś złapał mnie za ręke . Szybkim ruchem obróciłam głowę i ujrzałam Filipa . 
- Zatańczymy ? - spytał z bananem na buzi  .
- Jasne . - uśmiechnęłam się i odłożyłam widelczyk , którym jadłam ciasto . 
Stanęliśmy na parkiecie i zaczęliśmy tańczyć . 
- Wiem , że nie zastąpię Ci ojca . - zaczął - Chciałbym żebyś była również szczęśliwa jak Twoja mama . Może masz mi i mamie za złe , że jesteśmy razem , ale .. 
- Filip ! Nie jestem zła ! - zaśmiałam się . - Cieszę się , że mama jest szczęśliwa . - uśmiechnęłam się . - Tata na pewno tego by chciał .. 
- Na prawdę ? - spytał z maślanymi oczami . 
- No pewnie . - powiedziałam wykonując obrót . - Życzę wam jak najlepiej . - uśmiechnęłam się ciepło i pocałowałam go w policzek . 
- Chciałbym zabrać Twoją mamę do Ameryki na kilka miesięcy . Mógłbym ? 
- Dlaczego mnie o to pytasz ? Jeśli mama chce to może jechać . - zaśmiałam się . - Filip , ja nie mam nic tu do gadania  . 
- Pomyślałem , że możesz być zła o to , że ją zabieram i w ogóle . 
- Nie , nie . - zaśmiałam się , a nasz taniec dobiegł końca . Podziękowałam mu i rozeszliśmy się do naszych stolików . Zayn i Alyssa poszli na fajkę , a Louis był już nieźle wstawiony . 
- Oooo Eleanor .. - zaczął śpiewać . - Jesteś mi jak kwiat róży o który dbam nawet w dzień burzy .. Jesteś mą miłością , ciepłą i gorącą jak poranna herbataaaa . 
Myślałam , że pęknę ze śmiechu . Louis zabrał kwiatki ze wszystkich stolików na sali i dał je Eleanor  . Po chwili dołączył do nas Harry , który gdy dowiedział się co zrobił Louis wybuchnął śmiechem . Zjedliśmy jakieś danie , które przyniosła nam kelnerka . Nadszedł czas na tańce z młodą parą . Jako pierwsza dostałam się do Liam'a i zaczęłam z nim tańczyć . 
- Dziękuję Ci . - powiedział z uśmiechem . 
- Za co mi dziękujesz ? - zaśmiałam się . 
- Za tą piosenkę i w ogóle za wszystko . - uśmiechnął się i złożył na moim policzku pocałunek . Liam też był już trochę zakręcony , ale nie aż tak jak Louis . 
- Teraz ja ! - wrzasnął Louis idąc zygzakiem w naszą stronę . 
- Pogadamy później . - uśmiechnęłam się i odstąpiłam pana młodego Lou . Ich taniec wyglądał komicznie ! Wszyscy śmiali się i robili zdjęcia . Nigdzie nie widziałam Margaret i Niall'a więc pewnie wybrali się na spacer żeby pobyc w samotności . Emilly zabierała swoje rzeczy nie wiedząc dlaczego podeszłam do naszego stolika . Eleanor powiedziała mi , że Emilly źle sie czuje i musi jechać do domu . Według mnie nie było to dobre zachwanie ze względu na to , że była druhną . Harry wypił szybko kieliszek wódki stojący na stoliku i pobiegł do Danielle odbyć z nią taniec . Ja wyszłam na zewnątrz żeby się przewietrzyć . Emilly w tym czasie odjechała autem , a ja usiadłam na ławce przed salą i odwzajemniałam uśmiechy ludzi , którzy uśmiechali się do mnie . Po chwili dołączył do mnie Harry . 
- Przepraszam Cię , że spędzamy dziś ze sobą tak mało czasu . - powiedział przytulając mnie . Było juz około 23 więc na dworze nie było za ciepło . Harry zdjął swoją marynarkę i założył ją na moje ramiona , a ja położyłam głowę na jego ramieniu . 
- Nic się nie dzieje . - powiedziałam cicho . 
- Zaraz Danielle będzie rzucać bukietem , a Liam krawatem . - zaśmiał się . - Mam nadzieję , że pójdziemy ? 
- Jasne . - uśmiechnęłam się i ziewnęłam . Harry pocałował mnie czule , a ja nie mogłam oderwać od niego ust . Po chwili usłyszeliśmy wołanie wszystkich na tzw. oczepiny . Weszliśmy chwilę później na salę i niespodziewanie bukiet wpadł w moje ręce , a krawat w Harry'ego . Wszyscy zaczęli bić brawa , a ja i Harry roześmieliśmy się na dobre . 
- Teraz czekamy na wesele Claudii i Harry'ego  ! - wrzasnął do mikrofonu jakiś facet . 
Harry poszedł do chłopaków , a ja do dziewczyn . Gadałyśmy na temat Emilly i jej zachowaniu aż nagle prowadzący imprezę zaprosił nas na występ chłopców . Zaczęli śpiewać na początku Whats Makes You Beautiful  , a my wraz z panną młodą zaczęłyśmy wywijać na parkiecie i śpiewać razem z nimi . Danielle majtała swoją sukienką na wszystkie strony a obok nas ciągle była albo kamera , albo Margaret robiąca nam zdjęcia . Dołączyły do nas nasze mamy i co dziwne one też znały tekst na pamięć ! Tańczyły jak szalone . Owszem były trochę wypite , ale nie aż tak mocno . Następnie chłopcy zaśpiewali Another World . Wtedy na parkiecie pojawiło się więcej osób , które tańczyły razem z nami . Kuzynki Danielle skakały pod sceną , a my wariowałyśmy na całym parkiecie . Gdy skończyli śpiewać pan młody zrobił pociąg . Wszyscy szliśmy gęsiego śpiewając oraz unosząc ręce do góry aby klaskać . Niektórzy uciekali az na dwór żeby nie brać udziału w zabawie , ale nie ominęło ich to . Do sali były dwa wejścia , a nasz 'pociąg' był tak długi , że wyszliśmy na dwór i weszliśmy drugimi drzwiami . Gdy skończyliśmy zabawę , a na stole pojwiło się następne danie . Tym razem był to indyk z sosem gorgonzola z oliwkami . Harry oczywiście dostał bez żadnej oliwki na specjalne życzenie . Około 3 w nocy na salę wprowadzono 3 piętrowy tort . Młoda para stanęła na środku sali trzymając w ręku nóż , aby wspólnie ukroić kawałek . Margaret oczywiście była obok nich aby uwiecznić tę chwilę w postaci zdjęć . Gdy oboje wepchnęli sobie do ust kawałki tortu pokroili go dla reszty gości . Ja nie miałam ochoty na tort , ale zjadłam go na przymus . Był bardzo dobry , w końcu tiramisu . Po skonsumowaniu tortu muzyka została włączona z laptopa ze względu na to , że orkiestra musiała jechać . Harry nie mógł wytrzymac i pobiegł podłączyć swojego iPoda do laptopa . Nagle w głośnikach usłyszeliśmy Train - Drive By . Na samą myśl o tym , że wszyscy jesteśmy na prakiecie przeszły mnie dreszcze ! Zaczęliśmy tańczyć tworząc małe kółeczko . Wszyscy śmiali się , a pod wpływem % zabawa stawała się coraz lepsza . Ludzie powoli się zbierali . My nadal skakaliśmy po parkiecie . Żeby było mi lepiej tańczyć ściągnęłam buty i rzuciłam je w kąt . Za chwile na prakiecie pojawili się rodzice Danielle , Liam'a , Harry'ego i moja mama wraz z Filipem . Wszyscy tańczyli , ale Louis zdecydowanie był królem parkietu . Jego wygibasom nie było końca .  Wraz z Eleanor wywijali na parkiecie jak zawodowi tancerze . Wszyscy okrążyliśmy ich i biliśmy brawa . Po skończonych wygibasach El wraz z Louis'em poszła usiąść do stolika , a my zostaliśmy na parkiecie . 
- Chodź ! Pokażę Ci coś . - powiedział Harry ciągnąc mnie za rękę . 
- Czekaj wezmę buty . - zaśmiałam się . 
- Nie musisz . - uśmiechnął się i wyszliśmy z sali . Szliśmy chichocząc całą drogę . 
- No gdzie Ty mnie ciągniesz .. - powiedziałam z lekkim śmiechem patrząc pod nogi . Nagle Harry zatrzymał się , a ja podniosłam do góry wzrok . 
- Już. - powiedział cicho z uśmiechem . 
Moim oczom ukazała się altanka , na której wisiały lampki w podobie tych choinkowych . Obok było małe źródełko , a na altance tańczyły dwie pary . Harry ruszył przed siebie ciągnąc mnie za rękę . Weszliśmy do altanki , a pozostałe dwie pary zeszły .  W głośnikach rozległ się Brian Adams- Please Forgive Me . Niestety byłam zbyt niska i Harry postawił mnie na swoich stopach żebym była wyższa . Śmiesznie to wyglądało , ale było bardzo romantyczne . Objął mnie w talii , a ja moje ręce założyłam na jego szyję i pocałowałam go . Nasz pocałunek trwał bardzo długo , a gdy już skończyliśmy wtuliłam się w niego i tak przetańczyliśmy całą piosenkę nie dbając o to czy jesteśmy komuś potrzebni czy nie. 






~~~~~~~~~~~~~~
Trochę to głupie . Nic się nie klei , ale moja wena się trochę popsuła przez tą karę ;< 
Wybaczcie . . . :P 
Dzięki za prawie 32.000 wejść ! To jest tak kochane , a zarazem miłe , że mam ochote się rozpłakać !  Gdyby nie było was , nie byłoby bloga ;* 
w weekend TWITCAM ! :P 
loff ju soł soł macz :DD <3


Mrs.Styles



` I start to say I think I love you ` <3 




16 komentarzy:

  1. Ojj...<33 Jaki ten rozdział romantyczny...popłakałam się normalnie! ;** How słiit ..<33 Czekam na następny! ;** <3

    OdpowiedzUsuń
  2. DOBRZE JEST ! ♥
    i ja ci po raz kolejny przypominam, że nie zgadzam się na końcówkę !! to jest zbyt piękne :P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ale musi być tak jak będzie ! :D
      i nie ma , że nie ma hahah :D
      będzie i koniec xd

      Usuń
    2. EJ KURDE NOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOO !
      ja się nie zgadzam :/

      bo zyebiesz mi tym psychike .. :c i tak już w sumie mam, ale pogorszysz tylko moją sytuacje ;D

      NO WEŹ, NO NIE RÓB MI TEGO :D
      niech oni sobie tam żyją w spokoju ♥ ty potworze :D

      Usuń
    3. niee ! :D
      moja wyobraźnia już sobie ogarnęła zakończenie i tego będę się trzymać :D

      Usuń
  3. Zajebisty rozdział i nie gadaj taaak więcej ! Zrób na koniec ten happy end Prooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooszę !!!!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. NO WŁAŚNIE !
      NIE TYLKO JA O TO PROSZĘ ! : )

      Usuń
  4. Kobieto jesteś zajebista.! Ile ty masz lat??? Musimy się spotkać w końcu mieszkam w Nowym Targu a ty w Zakopanem to wcale nie tak daleko.!!!!!!

    OdpowiedzUsuń
  5. Jakie to romantyczne :3 Rozdział świetny i chciałam Ci jeszcze pogratulować takiej ilości rozdziałów, to wieelkie osiągnięcie :) Czekam oczywiście na następny i NIE MOŻESZ TEGO SKOŃCZYĆ WCZEŚNIEJ NIŻ 200 ROZDZIAŁ ! XD
    Zapraszam też do mnie , http://kissmelikeyouwannabeloved.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  6. Pozwól że zacytuję Mrs Su.
    "MATKO BOSKO JEZUS MARIA TROJCO SWIETA I CO TAM JESZCZE JESTM INNEGO PRZESZLAS SAMA SIEBIEEEEEEE !!!!!!!! *_____* "
    Kocham, uwielbiam, i wznoszę pod niebiosa !
    Zaiste wesele, też takie chcę *_*

    OdpowiedzUsuń
  7. przypominam , że po tym rozdziale przenosimy się o 5 m-cy później ;d

    OdpowiedzUsuń