- Cześć mamo .
- Witaj skarbie. Co tak wcześnie nie śpisz ?
- Wcześnie ?! Już po 11 !
- No tak . Ale przecież masz wakacje więc możesz spać nawet do południa . - powiedziała mama chichocząc .
- Jakoś nie mogę długo spać . Co u Ciebie ?
- Wszystko w porządku . Staram się nie myśleć o tacie więc dużo pracuję . Szkoda , że nie spędzisz ze mną urodzin . To już jutro .
- Wiem mamo . Mi też jest przykro . Ale jak przyjadę to zrobimy powtórkę z moich urodzin.
Harry obudził się . Była prawie 12 . Wstał , ubrał się w dresy i koszulkę i poszedł na dół . Zobaczył Claudię rozmawiającą przez telefon . Gdy go zobaczyła skończyła rozmowę i posłała mu ciepły uśmiech .
- Cześć kochanie ! Jak się spało ?
- Cześć słoneczko . Bardzo dobrze , ale długo . - odparł zamyślony .
Zbliżył się do Claudii . Czuła jego oddech na swej skórze co przyprawiło ją o dreszcz. Wzdrygła się i popatrzyła w jego piękne zielone oczy . Harry wziął jej twarz w swoje ręce i pocałował ją namiętnie. Claudii nogi zrobiły się jak z waty . Nie wiedziała dlaczego . Przecież nie pierwszy raz ją całował !
Całowali się , aż nagle do kuchni wpadł Louis .
- Cześć misiaczki ! Dość miziania ! Co jest na śniadanie ?
- Cześć Lou !- powiedzieli jednocześnie .
- Zrobię zaraz coś dobrego - powiedziała z uśmiechem.
Harry poszedł wziąć prysznic , a Claudia została w kuchnii i zaczęła robić śniadanie. Zrobiła jajecznicę z pieczarkami na grzankach , naleśniki amerykańskie , oraz duży omlet z pomidorami . Zaparzyła kawę i herbatę . Przyszykowała stół , a Louis siedział i patrzył na to wszystko .
- Dobrą będziesz żoną ! - wykrzyknął i usiadł przy stole .
Claudia w tym czasie poszła na górę obudzić Zayn'a i Alyssę oraz Niall'a . Liam nie wrócił na noc do domu więc do jego pokoju nawet nie zaglądała . Wszyscy mozolnie zbierali się na dół aby zjeść śniadanie . Harry zszedł jako ostatni . Wszyscy chwalili śniadanie Claudii , a Harry patrzył na nią jak na boginię . Ona będzie moją żoną , pomyślał i zaśmiał się . Wszyscy zjedli śniadanie i poszli na górę się kąpać i ubierać . Claudia została na dole z Niall'em i sprzątali po śniadaniu .
- Bardzo dobre było śniadanie . Masz talent .
- Ja ?! No coś Ty . Mama mnie nauczyła robić takie rzeczy więc zrobiłam i wam . Ale osobiście uważam , że nie gotuję dobrze .
- Moja droga.. Ja się znam na kuchni ! - mówiąc to zaśmiał się w głos .
- Owszem - zaśmiała się .
Claudia po sprzątnięciu śniadania poszła na górę by się wykąpać . Harry siedział na łóżku i robił coś z telefonem . Claudia wzięła bieliznę i poszła do łazienki . W tym czasie Harry wziął jej telefon i przeszukał go . Potem wziął iPoda i ujrzał zdjęcia z Zaynem . Popatrzył na nie i się uśmiechnął . Wolał nie robić innych chorych akcji . Wziął iPoda i robił sobie sam nimi zdjęcia aby miała pamiątkę kiedy już będzie musiała wyjechać . Claudia wyszła z łazienki . Włosy miała związane w mały kok . Zauważyła , że Harry bawi się jej iPodem .
- A Ty co robisz ?- powiedziała skradając się do niego .
- Robię sobie zdjęcia ! - zaśmiał się . - Chodź tu . - powiedział klepiąc ręką po łóżku .
Claudia usiadła obok niego . Harry zamiast patrzeć jej w oczy , patrzył na cycki . Claudia była w samych majtkach i staniku więc nie można się dziwić , że patrzył akurat tam .
- Tu mam oczy - powiedziała z ironicznym uśmieszkiem.
- Aa tak . No więc zróbmy sobie zdjęcia razem !
- Może się ubiorę . - zaśmiała się .
- Po co ? - powiedział oburzony .
- Harry... - powiedziała i poszła po koszulkę .
Założyła szarą koszulkę Harry'ego J.W . Ponownie wskoczyła na łóżko i położyła się obok niego . Najpierw Harry wziął swój telefon i robił nimi zdjęcia , potem dopiero wziął iPoda . Zrobili dużo zdjęć , a w tym czasie wpadł do ich pokoju Niall .
- Zbierajcie się dziubaski ! Idziemy pokazać dziewczynom miasto ! - powiedział i wyszedł .
Claudia znowu siedziała nad swoją walizką i szukała odpowiednich ubrań . Ubrała się więc w czarne rurki , białą bluzkę z wizerunkiem pacyfki , czarny żakiet , różowe baleriny i czarną torebkę od Coco Chanel , którą dostała od mamy na 16 urodziny . Szukała w torbie swoich aviatorek , ale niestety nie mogła ich znaleźć . Poszła szybko pociągnąć rzęsy tuszem i usta błyszczykiem .
- Harry pospiesz się !
- No już , już . Ja nie wiem gdzie wam tak się spieszy . Który dziś jest ?
- 28 lipca , skarbie .- posłała mu uśmiech i poszła do auta po swoje okulary .
Harry wstał z łóżka jak poparzony . Zapomniał, że jutro są Claudii urodziny . Szybko pobiegł do pokoju Zayn'a .
- Kurde ! Zapomniałem ! - wrzasnął łapiąc się za głowę .
- Czego zapomniałeś ?- spytał zdziwiony zachowaniem Harry'ego Zayn .
- Jutro są Claudii urodziny !
- Jak mogłeś zapomnieć ?!- wrzasnęła z łazienki Alyssa .
- I co teraz ? - spytał rozkładając ręce .
- Spokojnie. Coś wymyślimy . - powiedział Zayn z uśmiechem. - Teraz wybacz , ale chcemy się ubrać . - dodał pospiesznie i wyprosił Harry'ego z pokoju .
Harry pobiegł do swojego pokoju i zaczął się ubierać . Nałożył granatowe rurki , koszulkę z wizerunkiem Mickey Mouse oraz czarne Supry . Zszedł na dół gdzie siedział Niall , Claudia i Louis . Wyglądał na zakłopotanego co od razu sprawiło ,że Lou pytał co się stało . Harry zaprzeczył , że coś się dzieje bo nie chciał nic mówić przy Claudii . Gdy na dół zszedł Zayn z Alyssą wszyscy poszli do aut .
- Ktoś z nami jedzie ? - spytała Claudia .
- Ja mogę . - powiedział Niall w wpakował się do auta Claudii z paczką żelek .
Claudia zaśmiała się i wsiadła od strony pasażera ponieważ tym razem jej auto prowadził Harry . Wszyscy pojechali pod London Eye . Stali w kolejce po bilety , ale oczywiście pomimo okularów fanki i tak poznają chłopaków z One Direction . Dziewczyny stały dalej w kolejce , a chłopcy podpisywali autografy i robili zdjęcia . Do Claudii i Alyssy podszedł paparazzi . Dziewczyny odwróciły się od niego . Ten przeszedł na ich stronę .
- Jezu czego pan pd nas chce ?! - wrzasnęła Claudia .
- Zrobić kilka zdjęć . - powiedział i zaczął pstrykać aparatem .
- Chłopie ! Weź się ogarnij i się od nas odwal ! - krzyknęła na tyle głośno , że chłopcy się odwrócili . Alyssa stała za Claudią i zaczęła się śmiać . Po chwili również Claudia zaczęła chichotać . Paparazzi uśmiechnął się i pokiwał głową .
- Skoro tak .. - powiedział śmiejąc się i odszedł .
Dziewczyny wybuchnęły śmiechem i nie mogły się opanować .
- Ten Twój tekst " Chłopie ! Weź się ogarnij i się od nas odwal " , no nie mogę ! - powiedziała Alyssa i zaczęła się śmiać . Chłopcy szybko dołączyli do dziewczyn i próbowali je uspokoić , ale na marne . Kupili bilety i wsiedli do wagonika . Dziewczyny uspokoiły się i podziwiały widoki na panoramę Londynu.
- Można wiedzieć z czego się tak śmiałyście ? - spytał Zayn .
- Tak sobie wiesz...- powiedziała Claudia z uśmiechem .
Popatrzyła na Alyssę i wybuchnęły śmiechem .
- Chopiee ! - wrzasnęła Alyssa śmiejąc się .
Chłopcy patrzyli na nie dziwnie , pokręcili przecząco głową i patrzyli na panoramę Londynu . Po około 20 minutach siedzenia w wagoniku , wszyscy z niego wyszli . Zrobili sobie kilka zdjęć Claudii aparatem i poszli w kierunku aut.
Harry otworzył auto gdy nagle jakaś fanka pociągnęła go za ramię . Harry obrócił się ze złością i zobaczył dziewczynę stojącą z kartką papieru i długopisem . Bez słowa podpisał się na niej i wsiadł do auta . Nie chciał z nią rozmawiać bo miał dość .
Wszyscy pojechali do restauracji na obiad . Restauracja była przepiękna . Urządzona w starym stylu , ale była w niej przyjemna atmosfera . Gości było mało co strasznie ucieszyło Claudię ponieważ nie musiała wraz z Alyssą dzielić się chłopakami z ich fankami . Claudia , Alyssa , Harry i Niall zamówili wołowinę z pieczonymi ziemniakami i warzywami . Louis i Zayn zamówili sobie naleśniki z czekoladą , bitą śmietaną i lodami . Wszyscy oczekiwali na swoje zamówienie. Niall pił colę , Claudia i Alyssa słodkie , czerwone wino , a Zayn , Louis i Harry wodę mineralną z plastrem cytryny i lodem. Wszyscy po dostaniu swoich zmówień zaczęli jeść . Rozmawiali o dalszym planie dnia i wieczorze . Postanowili oglądać wieczorem filmy . Harry miał w zanadrzu swój ulubiony film pt. " To właśnie miłość " . Gdy wszyscy kończyli jeść do Niall'a zadzwonił telefon .
- Halo ?
- Niall gdzie jesteście ?
- Liam skarbie jesteśmy w restauracji niedaleko London Eye . A Ty gdzie jesteś ?
- W domu . Wracajcie już bo mi się nudzi .
- Postaramy się . Jak wrócimy , musimy omówić ważną sprawę .
Niall rozłączył się i położył telefon na stole . Claudia zapłaciła rachunek i wszyscy wyszli z restauracji .
- Idziemy na lody ?! - powiedziała uśmiechnięta Claudia .
- Oczywiście . - zaśmiał się Louis .
Wszyscy ruszyli chodnikiem na wprost gdzie znajdowała się lodziarnia . Claudia wzięła swoje ulubione smaki czyli cytrynowy , truskawkowy , grejpfrutowy , malinowy i mango . Harry wziął jedynie trzy gałki mango , a reszta różne . Niall miał loda składającego się z dziewięciu gałek . Wszyscy śmiali się z niego , a on szedł zadowolony ze swoim lodem. Gdy doszli już do swoich aut , zjedli do końca lody i wsiedli .
- Zawiozę was do domu , a sam będę musiał gdzieś skoczyć . - oznajmił Harry . - mam ważną sprawę do załatwienia . - dodał szybko .
- Ok . - powiedziała Claudia patrząc na niego . - Ale zostawisz mi auto ? - spytała .
- Tak . Wezmę moje .- uśmiechnął się i ją pocałował .
Po czterdziesto minutowej jeździe znaleźli się pod domem. Przed dom wyszedł Liam .
- Gdzie się podziewaliście ? - powiedział ze śmiechem .
- Pokazywaliśmy dziewczynom Londyn . - powiedział Harry .
- Chyba tylko London Eye - wtrąciła Alyssa śmiejąc się .
- Liam i reszta chłopaków jesteście mi potrzebni . - powiedział Harry . - Wsiadajcie do auta , a wy dziewczyny zostańcie w domu . - dodał szybko .
- Ale ja chciałam jechać na zakupy . - powiedziała Claudia krzywiąc się .
- E .. to jedźcie . - rzucił . - Masz tu klucze od domu w razie gdybyśmy nie wrócili przed wami . - podał jej klucze i wsiadł do auta . Dziewczyny popatrzyły na siebie zdziwionymi minami i poszły do auta .
- Ciekawe co było aż tak ważne . - powiedziała Claudia .
- Nie wiem . Ale wiem ,że to dziwne .
- No cóż ... Takie życie . - zachichotała .
- Gdzie jedziemy ?
- Do TESCO . Skoro ma być wieczór filmowy trzeba kupić coś do jedzenia i picia .
Dziewczyny wyjechały z wielkiej posesji chłopaków i włączyły nawigację . Na rondzie skręciły na Whitehall i jechały prosto . Na następnym rondzie skręciły na Lambeth Bridge , a na rondzie na ulicę Albert Enbankment . Jechały nią cały czas prosto i zjechały na Kennington Lane . TESCO znajdowało się po lewej stronie . Zaparkowały auto i weszły do sklepu . Claudia podeszła do stoiska z gazetami i ujrzała zdjęcie swoje i Harry'ego jak się całują . Tytuł był zadziwiający : " Kolejna zabawka Harry'ego Styles'a ? Czy może na prawdę się zakochał ? " . Claudia natychmiast odrzuciła gazetę na miejsce i zezłoszczona poszła robić zakupy. Włożyła do koszyka trzy wiaderka pół litrowe popcorn'u , trzy duże cole , dwa czteropaki piwa , wódkę , Jacka Daniells'a , cztery paczki żelek , sześć dużych paczek chipsów oraz lody . Podeszła do kasy aby zapłacić . Ekspedientka patrzyła na nią i wzięła głęboki oddech . Claudia popatrzyła na nią ze zmarszczonymi brwiami i nie wiedziała o co może jej chodzić . Po dokonaniu płatności wraz z Alyssą zaniosła zakupy do bagażnika .
- Widziałaś co napisali w tej gazecie ?
- Widziałam ... Ale nie przejmuj się ! - powiedziała i mocno przytuliła przyjaciółkę .
- Yhh... Masakra . Chyba muszę z nim pogadać .
Claudia wsiadła do auta i włączyła radio . Puścili piosenkę Carly Rea Jepsen - Call Me Maybe . Claudia uwielbiała ją i zaczęła śpiewać . Okna w aucie były otwarte więc wszyscy przechodnie patrzyli na nią uśmiechając się do niej . Claudia zapomniała o tej gazecie choć na chwilę . Alyssa przyłączyła się do śpiewania i obie wrzeszczały na całe auto . Gdy dojechały do domu , chłopaków nie było . Wzięły zakupy z auta i poszły do domu . Claudia otworzyła drzwi i zaniosła zakupy do kuchni . Włączyła TV . W telewizji był program o znanych gwiazdach . Zaczęli rozmawiać o chłopakach z One Direction . Pokazali ich zdjęcie z tej imprezy kiedy byli w niepełnym składzie . Potem pokazywali następne ... Zayn'a i Alyssy , Claudii i Harry'ego ... Było nawet to jak się całują . Claudia złapała się za głowę. Teraz już na pewno wszyscy wiedzą , pomyślała . Wyłączyła telewizor i starała się o tym nie myśleć . Gdy chłopcy przyjechali wszystko stało przygotowane w salonie .
- Alkohol jest w lodówce jak ktoś z was chce . - powiedziała Claudia i poszła do salonu zająć miejsce na kanapie . Alyssa leżała na podłodze na poduszkach . Zayn poszedł obok niej , a Harry obok Claudii . Liam i Niall usiedli obok nich , a Lou położył się na kanapie stojącej po prawej stronie kanapy gdzie siedziała Claudia i chłopcy . Zayn włączył " To właśnie miłość " pomimo iż Niall protestował . Wszyscy oglądali z zaciekawieniem jedząc chipsy i popcorn. Claudii skończył się drink więc poszła po nastepny do kuchni . Za nią poszedł Harry .
- Widziałeś co się dzieje w gazetach i telewizji ? - spytała go opierając ręce o blat .
- Widziałem . Ale mam nadzieję , że się nie przejmujesz . - powiedział z uśmiechem .
- Jak mam się nie przejmować ?
- Normalnie ! Przecież oni napiszą wszystko co jest nie prawdą .
- Mhm . Ale niestety zdjęcia są prawdziwe .
- Tak . Ale przynajmniej już wiedzą , że jesteśmy razem . Nie ma co się ukrywać . - powiedział i wyszedł do salonu . Claudia nie miała ochoty oglądać z nimi filmu . Zgasiła światło w kuchni i poszła na górę . Wzięła do ręki aparat i oglądała zrobione zdjęcia . Uśmiechnęła się na ich widok i poszła wziąć prysznic . Gdy wyszła z łazienki , ubrała się w piżamę i poszła spać . Harry przyszedł do pokoju sprawdzić co ona robi , ale gdy wszedł zobaczył , że śpi więc poszedł na dół do pozostałych .
- Alyssa ! Co Claudia zawsze chciała dostać na urodziny ? - spytał Harry .
- Zawsze chciała dostać e.. Ciebie , ale skoro już to ma , to na drugim miejscu na pewno byłby dog niemiecki .
- Już mamy doga niemieckiego dla niej . - zaśmiał się Niall .
- A coś poza tym ? - spytał . - Kompletnie nie wiem co mam jej kupić . Musimy ja przetrzymać jak najdłużej w pokoju . Musimy zdążyć kupić prezenty . - powiedział Harry .
- Ale kupiliśmy doga . - powiedział Niall .
- To co ! Przecież to za mało . - powiedział Harry .
- Gdzie jest pies w takim razie ? - spytała Alyssa .
- W piwnicy . Śpi sobie . - zaśmiał sie Louis .
- Nie wiem co teraz .... - powiedział Harry .
- Wieczorem weź ją na romantyczną kolację ! - krzyknął Louis .
- Już to załatwiłem . Ale w dzień trzeba coś robić . - powiedział .
- O to się nie martw ! - powiedział Louis .
- Psa trzeba podrzucić jej na łóżko jak będzie jeszcze spała . -zaśmiał się Liam .
- Dokładnie ! - wrzasnął Louis .
Wszyscy zaśmiali się i kontynuowali oglądanie filmu . Gdy skończyli oglądać film , posprzątali bałagan , który powstał przez Niall'a , który rzucał we wszystkich popcorn'em , i poszli spać .
~~~~~~~~~~~~~
Co do sprawy śmierci cioci Zayn'a i o tym co wyprawiają amerykanki wolę powstrzymać się od głosu . Pokazały jedynie jakie z nich Directionerki ... Niestety to smutne , ale prawdziwe .
Zayn kochanie jesteśmy z Tobą . PRAWDZIWE Directionerki , a nie te fałszywe , które nigdy przez zrezygnowania z koncertów nie porzuciłyby bycia Twoją fanką . Wiem , ze to dla Ciebie trudny czas , ale masz nas . Fanów , którzy zawsze będa z Tobą .. Na dobre i na złe .
Dasz radę Zayn . Jesteś silnym mężczyzną . <3
A wam wszystkim dziękuję za to , że włazicie na mojego bloga .
Dzięki za 1137 wejść i wgl za wszystko <3
ja tęż chcę dostać takiego Harrego, albo Lou na urodziny <3
OdpowiedzUsuńps: kocham tę piosenkę : )