Była 19 . Claudia poszła do pokoju i wyjęła swoją ulubioną sukienkę . nałożyła do niej turkusowe szpilki od Harry'ego , turkusowy sweterek i różową torebkę od Liam'a . Cieszyła się , że Harry zabiera ją na kolację . Bała się jedynie tego , że jak wypije za dużo może dojść do czegoś więcej , a ona była pewna czy akurat tego chce . Harry w tym czasie czekał na nią na dole . Ubrany był w swoje czarne jeansy , białą koszulę oraz granatową marynarkę . Czekając na nią spoglądał na zegarek . Reszta ekipy wyniosła się na noc z domu . Poszli na domówkę do Danielle i zostają u niej na noc. Harry miał nadzieję, że wszystko pójdzie po jego myśli . Dochodziła 19:30 . Claudia zeszła na dół . Wzięła głęboki oddech i uśmiechnęła się do Harry'ego . Harry zmierzył ją wzrokiem z góry do dołu . Uśmiechnął się i ją pocałował .
- Gotowa ?
- Jasne . Możemy już iść .
Harry uśmiechnął się do niej , złapał ją za rękę i wyszli . Przed domem czekała na nich czarna limuzyna . Claudia popatrzyła na Harry'ego i zaśmiała się . Szofer otworzył im drzwi , a gdy wsiedli zamknął je . Gdy już siedzieli w limuzynie Harry wyjął szampana i nalał sobie i Claudii .
- To gdzie jedziemy ?
- Niespodzianka .- uśmiechnął się zalotnie i stuknął swoim kieliszkiem o jej .
Claudia pokręciła przecząco głową i się zaśmiała . Jechali już dobre 20 minut , aż wreszcie limuzyna zatrzymała się .
- Przykro mi , ale musisz założyć opaskę na oczy .
- Po co ?! - spytała marszcząc brwi .
- Bo to niespodzianka ! - zaśmiał się i zawiązał jej na oczach czarną chusteczkę . Wysiedli z limuzyny . Harry wziął Claudię za rękę i prowadził ją .
- Czuję się jak niewidoma .
- Nie marudź .
- Daleko jeszcze ?
- Już prawie jesteśmy . Spokojnie . - zaśmiał się .
Claudia była pewna , że wejdą do jakiejś restauracji gdzie będą tylko oni i kelnerzy , a na stół będzie nakryty dla dwóch osób oraz na nim będą stać świece . Kiedy Harry się zatrzymał jej pewność zniknęła . Dalej byli na świeżym powietrzu .
- Już . - powiedział i zdjął jej opaskę .
Claudia stała jak wryta . Okazało się , że ich kolacja odbędzie się na świeżym powietrzu w Regent's Park i to w ogrodzie różanym. Zawsze było tam dużo turystów , a dziś nie było ani jednej osoby oprócz nich i kelnera . Ogród był całkowicie przygotowany na kolację . Był idealny nastrój oraz oświetlenie . Było wręcz idealnie ! Claudia uśmiechnęła się i popatrzyła na Harry'ego .
- To jest najwspanialszy prezent jaki dostałam . - objęła go za szyję i pocałowała .
Harry uśmiechnął się , złapał ją za rękę i poszli w stronę stolika . Był nakryty tak jak myślała . Szampan stał w wiaderku z lodem . Kelner przyniósł im cielęcinę w sosie beszamelowym i nalał szampana . Claudia lubiła cielęcinę więc nie protestowała tylko konsumowała danie . W tym czasie rozmawiała z Harrym o jej wyjeździe .
- Szkoda , że to już za dwa dni .. - powiedział smutno .
- Niestety . Ale wy też macie koncerty więc i tak bym stąd jechała .
- Wiem. Ale przecież nie na długo wyjeżdżamy .
- Owszem , ale dziwnie czułabym się w waszym domu sama z Aly . Tym bardziej , że teraz jedziecie w dalszą trasę ... - dodała ponuro .
- Może jeszcze w wakacje się zobaczymy . Przynajmniej mam taką nadzieję. - mówiąc to złapał ją za rękę i posłał ciepły uśmiech . - Mam coś dla Ciebie . - dodał szybko .
- Jeszcze ?! Harry ... Dość już dziś dostałam od Ciebie prezentów . - powiedziała .
- Nie szkodzi . Trzymaj .- powiedział dając jej małe czerwone pudełko w kształcie serca .
- Co to ? - spytała niepewnie .
- Otwórz to zobaczysz . - uśmiechnął się .
Claudia otworzyła pudełko i zobaczyła w nim złoty pierścionek w kształcie serca z trzema brylancikami na lewym boku serduszka .
- Ale .. Harry .. No nie ! - powiedziała kiwając przecząco głową . - Nie mogę tego przyjąć . - dodała.
- Możesz i przyjmiesz . - powiedział uśmiechając się .
- Harry no ! Przecież musiałeś wydać na niego majątek ! - powiedziała .
- Nie . Więc przyjmij go . Będzie mi przykro jak go nie weźmiesz . - powiedział wyginając usta w podkówkę .
Claudia zaśmiała się i nałożyła pierścionek na palec . Wstała z krzesła i przytuliła Harry'ego . Harry przeczesał jej włosy , położył jedną rękę na szyi i zaczął całować .
- Trochę tu zimno . Nie uważasz ? - spytał .
- Owszem . Mogliśmy się stosowniej ubrać . - zaśmiała się .
- Chcesz już iść ? - spytał z lekką nutą nadziei w głosie .
- Nie . Podoba mi się tu . - powiedziała z uśmiechem i usiadła na swoje krzesło .
Kelner przyniósł im deser czyli mus czekoladowy z likierem . Claudii bardzo smakował choć nie przepadała za czekoladą . Wypili całego szampana i Claudii kręciło się w głowie .
Wstała z krzesła i się zachwiała więc wolała usiąść . Harry zaczął się śmiać .
- Pomogę Ci . - powiedział i złapał ją pod rękę .
- Kurde .. Daleko mamy do domu ? - spytała .
- Nie . Za tym zakrętem czeka na nas limuzyna .
- Uf.. To dobrze . Chciałam powiedzieć , że ... - nie dokończyła i ugryzła się w język .
- Że ... ? - popatrzył na nią pytająco .
- Że .. yy .. fajny jesteś . - uśmiechnęła się .
- Dzięki . - zaśmiał się .
Wsiedli do limuzyny . Claudia w limuzynie wypiła kolejne trzy lampki szampana więc była lekko pijana . Gdy dojechali do domu Harry cały czas się śmiał . Claudia już mówiła takie głupoty , że powstrzymywała się od głosu .
- Harry ja jestem bardzo szczera gdy wypiję , więc nie zagaduj mnie żebym coś Ci powiedziała . - zaśmiała się i zaczęła sie rozbierać . Zdjęła buty i sweterek . Harry stał i śmiał się z niej .
- Pierwszy raz widzę Cię w takim stanie . - śmiał się .
- I nie ostatni kochanie , nie ostatni . - zaśmiała się i rzuciła na kanapę . Harry wziął z kuchni szklankę wody i poszedł do salonu gdzie leżała Claudia .
- Gdzie mój pies tak w ogóle ? - spytała siadając na kanapie .
- Pewnie śpi na górze . - uśmiechnął się Harry . - Muszę Ci coś wyznać .
- Coś się stało ?- spytała przerażona .
- Nie , nie . Chciałem Ci powiedzieć , że jesteś jedyną dziewczyną za którą tak szaleję ... Nie wyobrażam sobie tego jak już wyjedziesz i spotkamy się za miesiąc , dwa czy za rok . Ja nie umiem bez Ciebie wytrzymać nawet godziny , a co mowa 31 dni ... Chciałbym być przy Tobie cały czas .. Nie opuszczać Cię nawet na chwilę ... - powiedział spuszczając głowę w dół.
- Harry ... Niestety na rozstania też nadchodzi pora .. Przecież będziemy się widywać kochanie . - powiedziała z uśmiechem . - mi też jest smutno wiedząc , że nie będę Cię długo widzieć .. - łzy zaczęły napływać jej do oczu .
Claudia przytuliła Harry'ego . Rozpłakała się i wtuliła w jego tors . Harry ścisnął ją mocno .
- Mam coś dla Ciebie . Przyjdź na górę za pięć minut ! - krzyknęła i pobiegła na górę .
Harry popatrzył ze zdziwieniem na Claudię i czekał aż minie pięć minut .
Claudia w tym czasie szybko zdejmowała sukienkę . Została w samym staniku i majtkach . Psa zamknęła wraz z jego posłaniem w łazience . Ułożyła się na łóżku i czekała na Harry'ego .
Kiedyś musi być ten pierwszy raz , pomyślała i uśmiechnęła się . Pragnęła Harry'ego tak samo jak on jej ....
~~~~~~~~~
Dzisiaj trochę erotyki hahah :D bez szczegółów bo bez , ale chociaż trochę można sobie wyobrazić:D
Rozdział ten dedykuję Oli Ś. <3
Dziękuję Ci ! :**
Dzięki za 1584 odwiedzin bloga !! :**
love youu !
wymarzony prezent na nadchodzące święta ... :D
Uuuu robi się gorąco ^^ hahah jest zajebiście, fajnie że dodajesz rozdziały tak często, muszę brać z Cb przykład ; ** Czekam na wiesz co i na nowy rozdział < 333
OdpowiedzUsuńhaha :D noo jak mi sie nudzi to pisze i piszę ahah :D
OdpowiedzUsuńdzięki , że Ci się podoba ! :D <3
i owszem musisz dodawać częściej ! :) : *