piątek, 2 marca 2012

Rozdział 12 .

Była 19 . Claudia poszła do pokoju i wyjęła swoją ulubioną sukienkę .  nałożyła do niej turkusowe szpilki od Harry'ego ,  turkusowy sweterek i różową torebkę od Liam'a . Cieszyła się , że Harry zabiera ją na kolację . Bała się jedynie tego , że jak wypije za dużo może dojść do czegoś więcej , a ona była pewna czy akurat tego chce . Harry w tym czasie czekał na nią na dole . Ubrany był w swoje czarne jeansy , białą koszulę oraz granatową marynarkę .  Czekając na nią spoglądał na zegarek . Reszta ekipy wyniosła się na noc z domu . Poszli na domówkę do Danielle i zostają u niej na noc. Harry miał nadzieję, że wszystko pójdzie po jego myśli . Dochodziła 19:30 . Claudia zeszła na dół . Wzięła głęboki oddech i uśmiechnęła się do Harry'ego . Harry zmierzył ją wzrokiem z góry do dołu . Uśmiechnął się i ją pocałował . 
- Gotowa ? 
- Jasne . Możemy już iść . 
Harry uśmiechnął się do niej , złapał ją za rękę i wyszli . Przed domem czekała na nich czarna limuzyna . Claudia popatrzyła na Harry'ego i zaśmiała się . Szofer otworzył im drzwi , a gdy wsiedli zamknął je . Gdy już siedzieli w limuzynie Harry wyjął szampana i nalał sobie i Claudii . 
- To gdzie jedziemy ?  
- Niespodzianka .- uśmiechnął się zalotnie i stuknął swoim kieliszkiem o jej  . 
Claudia pokręciła przecząco głową i się zaśmiała . Jechali już dobre 20 minut , aż wreszcie limuzyna zatrzymała się . 
- Przykro mi , ale musisz założyć opaskę na oczy . 
- Po co ?! - spytała marszcząc brwi . 
- Bo to niespodzianka ! - zaśmiał się i zawiązał jej na oczach czarną chusteczkę . Wysiedli z limuzyny . Harry wziął Claudię za rękę i prowadził ją . 
- Czuję się jak niewidoma . 
- Nie marudź . 
- Daleko jeszcze ? 
- Już prawie jesteśmy . Spokojnie . - zaśmiał się . 
Claudia była pewna , że wejdą do jakiejś restauracji gdzie będą tylko oni i kelnerzy , a na stół będzie nakryty dla dwóch osób oraz na nim będą stać świece . Kiedy Harry się zatrzymał jej pewność zniknęła . Dalej byli na świeżym powietrzu . 
- Już . - powiedział i zdjął jej opaskę . 
Claudia stała jak wryta  . Okazało się , że ich kolacja odbędzie się na świeżym powietrzu w Regent's Park i to w ogrodzie różanym. Zawsze było tam dużo turystów ,  a dziś nie było ani jednej osoby oprócz nich i kelnera . Ogród był całkowicie przygotowany na kolację . Był idealny nastrój oraz oświetlenie . Było wręcz idealnie !  Claudia uśmiechnęła się i popatrzyła na Harry'ego . 
- To jest najwspanialszy prezent jaki dostałam . - objęła go za szyję i pocałowała . 
Harry uśmiechnął się , złapał ją za rękę i poszli w stronę stolika . Był nakryty tak jak myślała . Szampan stał w wiaderku z lodem . Kelner przyniósł im cielęcinę w sosie beszamelowym i nalał szampana . Claudia lubiła cielęcinę więc nie protestowała tylko konsumowała danie . W tym czasie rozmawiała z Harrym o jej wyjeździe . 
- Szkoda , że to już za dwa dni .. - powiedział smutno . 
- Niestety . Ale wy też macie koncerty więc i tak bym stąd jechała . 
- Wiem. Ale przecież nie na długo wyjeżdżamy . 
- Owszem , ale dziwnie czułabym się w waszym domu sama z Aly . Tym bardziej  , że teraz jedziecie w dalszą trasę ... - dodała ponuro . 
- Może jeszcze w wakacje się zobaczymy . Przynajmniej mam taką nadzieję. - mówiąc to złapał ją za rękę i posłał ciepły uśmiech . - Mam coś dla Ciebie . - dodał szybko . 
- Jeszcze ?! Harry ... Dość już dziś dostałam od Ciebie prezentów . - powiedziała . 
- Nie szkodzi . Trzymaj .- powiedział dając jej małe czerwone pudełko w kształcie serca . 
- Co to ? - spytała niepewnie . 
- Otwórz to zobaczysz . - uśmiechnął się . 
Claudia otworzyła pudełko i zobaczyła w nim złoty pierścionek w kształcie serca z trzema brylancikami na lewym boku serduszka . 
- Ale .. Harry .. No nie ! - powiedziała kiwając przecząco głową . - Nie mogę tego przyjąć . - dodała.
- Możesz i przyjmiesz . - powiedział uśmiechając się . 
- Harry no ! Przecież musiałeś wydać na niego majątek ! - powiedziała . 
- Nie . Więc przyjmij go . Będzie mi przykro jak go nie weźmiesz . - powiedział wyginając usta w podkówkę . 
Claudia zaśmiała się i nałożyła pierścionek na palec . Wstała z krzesła i przytuliła Harry'ego . Harry przeczesał jej włosy , położył jedną rękę na szyi i zaczął całować . 
- Trochę tu zimno . Nie uważasz ? - spytał  . 
- Owszem . Mogliśmy się stosowniej ubrać .  - zaśmiała się . 
- Chcesz już iść ? - spytał z lekką nutą nadziei w głosie  . 
- Nie . Podoba mi się tu . - powiedziała z uśmiechem i usiadła na swoje krzesło . 
Kelner przyniósł im deser czyli mus czekoladowy z likierem . Claudii bardzo smakował choć nie przepadała za czekoladą . Wypili całego szampana i Claudii kręciło się w głowie . 
Wstała z krzesła i się zachwiała więc wolała usiąść . Harry zaczął się śmiać . 
- Pomogę Ci . - powiedział i złapał ją pod rękę . 
- Kurde .. Daleko mamy do domu ? - spytała . 
- Nie . Za tym zakrętem czeka na nas limuzyna . 
- Uf.. To dobrze . Chciałam powiedzieć , że ... - nie dokończyła i ugryzła się w język .
- Że ... ? - popatrzył na nią pytająco . 
- Że .. yy .. fajny jesteś . - uśmiechnęła się . 
- Dzięki . - zaśmiał się . 
Wsiedli do limuzyny . Claudia w limuzynie wypiła kolejne trzy lampki szampana więc była lekko pijana . Gdy dojechali do domu Harry cały czas się śmiał . Claudia już mówiła takie głupoty , że powstrzymywała się od głosu . 
- Harry ja jestem bardzo szczera gdy wypiję , więc nie zagaduj mnie żebym coś Ci powiedziała . - zaśmiała się i zaczęła sie rozbierać . Zdjęła buty i sweterek . Harry stał i śmiał się z niej  . 
- Pierwszy raz widzę Cię w takim stanie . - śmiał się . 
- I nie ostatni kochanie , nie ostatni . - zaśmiała się i rzuciła na kanapę . Harry wziął z kuchni szklankę wody i poszedł do salonu gdzie leżała Claudia . 
- Gdzie mój pies tak w ogóle ? - spytała siadając na kanapie  . 
- Pewnie śpi na górze . - uśmiechnął się Harry . - Muszę Ci coś wyznać . 
- Coś się stało ?- spytała przerażona . 
- Nie , nie . Chciałem Ci powiedzieć , że jesteś jedyną dziewczyną  za którą tak szaleję ... Nie wyobrażam sobie tego jak już wyjedziesz i spotkamy się za miesiąc , dwa czy za rok . Ja nie umiem bez Ciebie wytrzymać nawet godziny , a co mowa 31 dni ... Chciałbym być przy Tobie cały czas .. Nie opuszczać Cię nawet na chwilę ... - powiedział spuszczając głowę w dół. 
- Harry ... Niestety na rozstania też nadchodzi pora .. Przecież będziemy się widywać kochanie . - powiedziała z uśmiechem . - mi też jest smutno wiedząc , że nie będę Cię długo widzieć .. - łzy zaczęły napływać jej do oczu . 
Claudia przytuliła Harry'ego . Rozpłakała się i wtuliła w jego tors  . Harry ścisnął ją mocno . 
- Mam coś dla Ciebie . Przyjdź na górę za pięć minut ! - krzyknęła i pobiegła na górę . 
Harry popatrzył ze zdziwieniem na Claudię i czekał aż minie pięć minut . 
Claudia w tym czasie szybko zdejmowała sukienkę . Została w samym staniku i majtkach . Psa zamknęła wraz z jego posłaniem w łazience . Ułożyła się na łóżku i czekała na Harry'ego . 
Kiedyś musi być ten pierwszy raz , pomyślała i uśmiechnęła się . Pragnęła Harry'ego tak samo jak on jej .... 






~~~~~~~~~
Dzisiaj trochę erotyki hahah :D bez szczegółów bo bez , ale chociaż trochę można sobie wyobrazić:D 
Rozdział ten dedykuję Oli Ś. <3 
Dziękuję Ci ! :** 
Dzięki za 1584 odwiedzin bloga !! :** 
love youu ! 




wymarzony prezent na nadchodzące święta ... :D 

2 komentarze:

  1. Uuuu robi się gorąco ^^ hahah jest zajebiście, fajnie że dodajesz rozdziały tak często, muszę brać z Cb przykład ; ** Czekam na wiesz co i na nowy rozdział < 333

    OdpowiedzUsuń
  2. haha :D noo jak mi sie nudzi to pisze i piszę ahah :D
    dzięki , że Ci się podoba ! :D <3
    i owszem musisz dodawać częściej ! :) : *

    OdpowiedzUsuń