poniedziałek, 19 marca 2012

Rozdział 36 .

Staliśmy przy blacie krojąc warzywa do naszego kurczaka z warzywami . Zadzwoniłam w międzyczasie  do Alyssy spytać czy będą na obiedzie . Niestety oboje pojechali do Bradford i nie będzie ich przez co najmniej dwa dni . Tak więc zostałam w domu sama . No oczywiście był Harry , ale nie zostawał zawsze na noc . Zadzwoniłam do mamy spytać co u niej i u Anne . 
- Kochanie wszystko w porządku . Świetnie bawimy się z Anne . - mówiła mama ciągle się śmiejąc . 
Stwierdziłam , że pewnie piją więc odpuściłam sobie tą rozmowę . 
- Cieszę się . Ja kończę bo będę robiła obiad . Całusy . - powiedziałam i rozłączyłam się . Stanęłam na przeciwko Harry'ego popatrzyłam na niego z nietęgą miną i wróciłam do krojenia warzyw . 
- Coś nie tak ? - spytał skupiając się na krojeniu marchewki . 
- Nie . Wszystko ok . - powiedziałam przygryzając wargę . 
Gdy zrobiliśmy już obiad usiedliśmy oboje do stołu . 
- Cicho tu . - powiedziałam rozglądając się po mieszkaniu . 
- Aż za bardzo . - powiedział Harry dzióbiąc widelcem po talerzu . 
- Przeszkadza mi to . Zadzwońmy po chłopaków . - powiedziałam z uśmiechem i wzięłam do ręki telefon . Zadzwoniłam do Louis'a i zaprosiłam ich do nas . Po półgodzinnym oczekiwaniu zjawił się Louis , Liam i Niall . Zjedli obiad , który im odgrzałam i usiedliśmy w salonie . 
- Zagrajmy w coś ! - powiedział Louis . 
- Dobry pomysł . - poparłam go klepiąc go po ramieniu . 
- Nakręćmy filmik i wrzućmy na YouTube . - zaśmiał się Niall . 
- Czekaj idę po kamerę . - zaśmiałam się i poszłam na górę szukać kamery . Gdy już ją znalazłam zeszłam na dół i włączyłam nagrywanie . Niall i Louis wygłupiali się przed kamerą . Wszyscy śpiewaliśmy i tańczyliśmy przed tą kamerą jak nienormalni . Cieszyłam się , że są ze mną . Nagraliśmy filmik do piosenki " Call Me Mybe " . Potem usiadłam z Niall'em i zaczęliśmy montować filmik . Dołożyliśmy "Call Me Maybe" w oryginalnym wykonaniu i zapisaliśmy go . Po chwili filmik był już na YouTube . Chłopcy biegali po ogrodzie i grali w piłkę . Poszłam do kuchni nalać sobie soku . Stanęłam w drzwiach prowadzących do ogrodu i patrzyłam jak ganiają za piłką . Śmiałam się z tego co oni tam wyprawiali . Do chłopaków przyłączył się Lucky . Widząc jak świetnie się bawią poszłam po kamerę i zaczęłam kręcić to co robią . Dużo się wygłupiali , a czasem nawet piłka leciała w moją stronę więc ją odkopywałam w ich stronę . Poczułam zmęczenie i poszłam położyć się do salonu zostawiając chłopaków w ogrodzie . Rzuciłam się na kanapę , ułożyłam się wygodnie i zasnęłam . 
      Poczułam , że coś mokrego mam na twarzy . Otworzyłam oczy , a nade mną stał Lucky . Podniosłam głowę i zobaczyłam , że obok mnie siedzi Harry i ogląda tv , a na drugiej kanapie śpi Louis . Nigdzie nie widziałam Liama i Niall'a . Usiadłam i przetarłam oczy . Harry uśmiechnął się do mnie szeroko i pocałował mnie  . Uwielbiałam widzieć te jego seksowne dołeczki w policzkach . Były idealne , a zarazem bardzo pociągające . Odwzajemniłam uśmiech i przytuliłam się do niego . 
- Gdzie Niam ? - zaśmiałam się . 
- Niam ? - zaśmiał się pytając . 
- Louis i Niall .- poprawiłam się .
- Poszli do sklepu . Zaraz powinni wrócić . - powiedział i objął mnie ręką .
- Mhm . Śpicie dziś tutaj ? - spytałam podnosząc głowę do góry i patrząc na niego . 
- No raczej tak . Ale jutro musimy rano jechać do Mika bo znowu mamy trasę koncertową . - powiedział nieco smutniej . 
- Znowu ? - powiedziałam cicho . 
- Niestety . Ale chyba tylko po Wielkiej Brytanii więc nie jest źle . - zaśmiał się i pocałował mnie . 
Po chwili do domu wszedł Liam i Niall . Mieli ze sobą dużo siatek z zakupami . 
- Więcej nigdzie z nim nie idę ! - wrzasnął Liam . 
Oboje z Harrym zaśmieliśmy się , a gdy Liam wszedł do salonu uśmiech zniknął z naszej twarzy . Był strasznie zły więc woleliśmy go bardziej nie denerwować . 
- Co się stało ? - spytałam z lekkim uśmiechem . 
- Wlazł do sklepu i zaczął brać żelki i je jeść w sklepie . Przyszła ochrona i nas wyrzuciła . - powiedział nieco spokojnie . 
Do salonu wszedł Niall z uśmiechem na twarzy . 
- Nie przesadzaj . Nie było tak źle ! - wrzasnął i usiadł obok mnie na kanapie . Zaśmiałam się i pokiwałam przecząco głową . Harry zaczął się śmiać , a  w tym momencie obudził się Louis . 
- Zrobicie kolację ? - spytał Niall . 
- Dziś Twoja kolej . - uśmiechnęłam się i trąciłam go w ramię .
- Dlaczego ? - spytał wyrzutem . 
- Zawsze ja robię kolację . Teraz Twoja kolej żarłoczku . - zaśmiałam się - Nigdy nic nam nie ugotowałeś . - powiedziałam . 
- To ja zamówię pizzę. - powiedział i wyciągnął z kieszeni telefon po czym zadzwonił po pizzę . 
Zaśmieliśmy się i czekaliśmy na pizzę . Po dwudziestu minutach czekania do drzwi zadzwonił dzwonek . Niall pobiegł otworzyć . Wszedł do salonu z trzema pudełkami pizzy i płożył je na stoliku . Jedną wziął na swoje kolana i zaczął jeść .  Popatrzyłam na niego z uśmiechem , wzięłam jedną i otwrzyłam pudełko . Poczęstowałam Harry'ego i sama wzięłam jeden kawałek . Liam i Louis zabrali dla siebie ostatnie pudełko i zaczęli jeść . Zjadłam trzy kawałki i położyłam pudełko Harry'emu na kolanach . Wstałam z kanapy i poszłam do kuchni po sok . Wzięłam szklanki i sok po czym zaniosłam je do salonu . Usiadłam na kanapie podając wszystkim szklanki z nalanym sokiem . Cieszyłam się , że mam ich przy sobie . Byli na prawdę świetnymi chłopakami . Byli romantyczni jak i zakręceni . Kochałam ich jak swoich braci . Siedziałam z nimi i rozmawialiśmy na temat ich trasy gdy nagle zadzwonił mój telefon . Wyciągnęłam go szybko z kieszonki i odebrałam . 
- Witaj Claudia  . Mam dla Ciebie propozycję . - powiedział znajomy głos . To był Artur . 
- Cześć . Co to za propozycja ? - spytałam z lekkim przerażeniem . 
- Będzie kręcony nowy program o tańcu . Chcielibyśmy abyś zasiadła w jury . - powiedział ciepło . 
- A-ale jak to ja ? - spytałam zdziwiona . 
- Danielle nam Ciebie poleciła po ostatnim treningu , a poza tym widzieliśmy jak tańczysz na castingu . - odparł . 
- Rozumiem . Ale mogę się zastanowić ? - spytałam . 
- Jasne . Jutro widzimy się na treningu . - powiedział i rozłączył się . 
Odłożyłam telefon i wcale się nie cieszyłam z propozycji . Harry popatrzył na mnie i złapał mnie za rękę . 
- Co się stało ? - spytał . 
- Dostałam propozycję bycia jednym z jurorów w nowym programie o tańcu . - powiedziałam cicho.
- Przecież to świetna propozycja ! - wrzasnął . 
- Dokładnie! - wtórował mu Louis , Niall i Liam . 
- Ale ja nie wiem czy ja chcę tam być . - powiedziałam cicho . 
- Przecież to Twoja życiowa szansa . Drugiej takiej może nie być . - powiedział Niall . 
- Nie wiem . - powiedziałam i wyszłam z salonu . 
Poszłam na górę do swojego pokoju i położyłam się na łóżku . Wiedziałam , że przez ten program mój czas spędzania z Harrym ograniczy się do minimum . Nie chciałam stawiać wszystkiego na pracę . Z jednej strony bardzo się z tego cieszyłam , ale z drugiej nie chciałam ograniczać spotkań z Harrym . To było ciężkie do podjęcia i zaczekałam z tą decyzją aż do powrotu Alyssy . Wiedziałam , że ona mi na pewno pomoże . 




~~~~~~~~
Niestety od czwartku aż do poniedziałku nie napiszę żadnego rozdziału ponieważ wyjeżdżam na wesele i nie wiem jak będę stała z czasem żeby pisać . Tak więc dziś i jutro dodam jeszcze jakieś rozdziały ;) 
Dzięki za to wszystko co piszecie do mnie na fb <3 
jesteście kochani . ;* 


Mrs. Styles





2 komentarze:

  1. Nie no ja na jej miejscu bym przyjęła tą propozycję ;D Czekam na następny ;d Miłej zabawy na weselu !! ; *

    OdpowiedzUsuń